27-05-2011, 07:48
No i Heat w finale. Po pierwszym meczu, zupełnie nie spodziewałem się takiego wyniku, ale to jest właśnie Heat - zespół stworzony właśnie po to, żeby wygrać mistrzostwo NBA
W każdym meczu ok. 15 rzutów z gry Heat miało mniej, zwykle i mniej osobistych i wygrali, tym bardziej sukces. Obawiam się, że już Dallas wykaże się większą skutecznością, ale Heat mogą znowu mnie zaskoczyć.
Co do Bulls, to Rose chyba za dużo wziął na siebie i za bardzo chciał 'sam', niż z drużyną. Poza tym, zdecydowanie mniej razy, niż w poprzednich seriach stawał na linii rzutów wolnych, i to aż 6 rzutów mniej niż średnio, ale to w sumie wygrałoby tylko ostatni mecz.
Gratuluję tym, co dobrze wytypowali
Myślałem, że Chicago jednak pokaże więcej, ale LeBron wczoraj takie rzuty trafiał, że ciężko czasami coś więcej pokazać

Co do Bulls, to Rose chyba za dużo wziął na siebie i za bardzo chciał 'sam', niż z drużyną. Poza tym, zdecydowanie mniej razy, niż w poprzednich seriach stawał na linii rzutów wolnych, i to aż 6 rzutów mniej niż średnio, ale to w sumie wygrałoby tylko ostatni mecz.
Gratuluję tym, co dobrze wytypowali

