Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
WCR1: Thunder (4) vs Nuggets (5)
#41
W pierwszym meczu była ładna zacięta walka, i obydwie strony pokazały b.dobrą koszykówkę , co nas zabiło to ta kiepska skuteczność rzutów wolnych w pierwszej połowie, atakowaliśmy kosz , podchodziliśmy do lini rzutów tak jak robiliśmy to w RS ale poprostu nie trafialiśmy ich. W pierwszej połowie daliśmy sobie nawzajem po pyskach , w pierwszej q 30p quater dla nas, a w drugiej q 30p quater dla Thunder , obydwa teamy na skuteczności 57% i te głupie FT mogłyby nam dać przewagę i kto wie jakby się to potoczyło gdyby nie nasza kiepska skuteczność na tych polach;/ w second half, uaktywnili się liderzy KD zaczął sypać trójki , Russell dobijał nas cały dzień tymi wejściami w mid-range i pull upem , nikt nie potrafił odpowiedzieć na ich poczynania w ofensywie ;/ Rebounding okazuje się kluczem do sukcesu w tej serii i niestety te częste wyprowadzanie small lineupu który świetnie punktuje , ma daleki dystans okazuje się troszkę ryzykowne bo wszystko co zdobywamy , tracimy przez te 2nd chance pointy drużyny przeciwnej ;/
W G2 jedyne co mi się podobało to że pozwalaliśmy na trochę mniej liderom Thunder, ale skarcili nas za to 2nd mani tej drużyny ;// W tym meczu naprawdę nie widać było na żadnym polu przewagi Nuggets , zostaliśmy zdominowani ... Napewno to co nas wybiło z rytmu to te ceglenie w pierwszej q , i tragiczna skuteczność , przeciwieństwo tego co prezentowaliśmy w 1q G1.
Teraz przenosimy się do Pepsi Center gdzie kibice z Colorado , też odpowiedzą fan baseowi OKC , i pokażą prawdziwe loud city Wink Powraca Afflalo więc dostarczymy kolejną porcję defensu do naszej drużyny, kibice mogą wypatrywać w nim nadzei bo Aaron dobrze broni Opposit 3pt, co było naszą bolączką , więc może uda nam się jeszcze bardziej ograniczyć Kevina Duranta i jego range ... Nie wydaje mi się żebyśmy powtórzyli tak kiepski mecz jakim był dla nas G2, wracamy do siebie, wraca do nas Afflalo najlepszy defensor small lineupu , no i powiedzmy sobie szczerze mało prawdopodobne jest to żebyśmy znowu rzucali na tak tragicznej skuteczności, trzeba mecz nr2 wymazać z pamięci , tam żaden z naszych main manów nie odpowiedział na wezwanie do pkt , w naszym środowisku mam nadzieję że nie będzie to problemem ... Teraz musimy wyrwać pierwszy mecz u siebie , a przy kontakcie , i drugim meczu w Colorado możemy szybko wyrównać serię, jeszcze nie przegraliśmy...
GO NUGGETS!
#42
Nie będę się rozwodził nad meczem.. Wygraliśmy i jest 3-0. Bardziej interesuje mnie Wasze zdanie na temat tego czy w akcji poniżej Harden faulował czy nie.
[my-youtube width=425 height=344]http://www.youtube.com/watch?v=onDDJTxYi1A&feature=player_embedded#at=14[/my-youtube]
Jak dla mnie absolutnie NIE faulował. Ręcę podniesione prawidłowo w górę + napieranie na przeciwnika = sędzia nie może odgwizdać faulu..
#43
Ja tam się w interpretację gwizdków średnio lubię bawić, ale w tym momencie bym nie gwizdał- dobra, twarda PO obrona i gwizdek raczej skrzywdził by Hardena bardziej, niż brak gwizdka Dżejara..
[Obrazek: kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png]
„Winning takes talent; to repeat takes character.”
#44
Pytanie- jak to się stało,że Nuggets, którzy mieli mieć tak wiele ofensywnych opcji, na przestrzeni serii nie mieli ŻADNEJ pewnej i w żadnej mierze nie wyglądali na "najlepszy offens ligi" ?
[Obrazek: kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png]
„Winning takes talent; to repeat takes character.”
#45
To prawda, przecież wydawałoby się, że mając tyle różnych mocnych opcji w ataku, kiedy nie idzie jedną, to uruchamia się inną. To powinno być na maxa skuteczne, bo ciężko byłoby coś takiego bronić i nie byłoby wielkiego ryzyka, że nic w konkretnym meczu nie wypali. Denver to dla mnie wielkie rozczarowanie.
[Obrazek: dw2so.jpg]
#46
Thunder na 4 minuty do końca meczu numer 5 serii mieli aż 9 punktów straty. Zupełnie jak w Game 4. A 9 punktów to już spora zaliczka… Jednak po raz kolejny Durant został bohaterem i uchronił swój zespół przed podróżą na kolejne mecze mające odbyć się w Kolorado.

Wypowiedź Royal’a Ivey i Nate’a Robinsona podczas jednego z time outów: „Skończ już to. To Twój czas…”

Zrobił to.

Kevin Durant zdobył 16 punktów w czwartej kwarcie w tym 9 ostatnich oczek dla Thunder. Wszystko rozpoczął rzut za trzy wykonywany na wprost kosza. Potem szło już jak z płatka. Rzut z półdystansu, akcja 2+1, i kolejny jump shot, by ze stanu 91-82 wyprowadzić swój zespół na 97-100.

„Ja po prostu powiedziałem sobie, że muszę to zrobić” – mówił Durant – „Russell i ja jesteśmy liderami, ale Russ spojrzał na mnie i powiedział, że ja mam się zająć wykończeniem rywali. Jak widać, udało mi się”

To był wieczór w którym obserwowaliśmy jak jedna z największych i najmłodszych gwiazd NBA wchodzi na kolejny, wyższy poziom swoich koszykarskich umiejętności. Durant został niedawno tytuł króla strzelców back-to-back. Ale legendy rodzą się w fazie playoffs. Legendy rodzą się w najważniejszych meczach. Legendy rodzą się właśnie w takich momentach.

Ale to była dopiero pierwsza runda. Do mistrzostwa jeszcze daleka droga. Ta misja z całą pewnością jest do zrealizowania, ale jeszcze nie w tym roku. Thunder wykonali milowy krok, przechodząc do drugiej rundy po tym jak w zeszłym roku, jak równy z równymi walczyli z Lakersami. Miejmy nadzieję, iż to dopiero początek misji jaką Durant i spółka mają przed sobą.

Durant bardzo obawiał się powrotu serii Kolorado. „Jedną z rzeczy jaką podpowiadał mi mój umysł, to, że nie możemy wrócić do Denver, ponieważ tam bardzo trudno będzie wygrać, a nie chcielibyśmy się za bardzo przemęczać przed druga rundą. Żaden zespół nie wyszedł zwycięsko z 0-3 i nie zamierzaliśmy pozwolić na to aby to się zmieniło”

Serge Ibaka. WOW. Ukończył mecz z DZIEWIĘCIOMA blokami na koncie (rekord w meczu PO wynosi 10 bloków – Hakeem Olajuwon). Kongijczyk był równie ważny jak Durant w ataku. Miał tylko jeden punkt w meczu, ale bez zastanowienia powiem, iż był to jego najlepszy występ w serii. Jego blok na Keynonie Martinie, na 3 minuty do końca, może być zagraniem meczu. Ibaka zablokował też Nene, na 35 sekund do końca, nie pozwalając mu na ławy dunk z linii końcowej. Co za mecz. Poważnie. Co za mecz…

Kolejnym kluczem w całej tej serii była egzekucja wolnych. We wczorajszym meczu Oklahoma aż 41 razy (!) stawała na linii rzutów osobistych, z czego aż 34 było celnych (81%), podczas gdy rywale wykonali tylko 21 tych rzutów. Podopieczni trenera Karla nie mogli znaleźć recepty na ograniczenie liczby osobistych rywali przez cały czas trwania serii. Thunder z uporem atakowali obręcz i obrońcy Nuggets byli zmuszeni faulować. Szczególnie boleśnie odczuli to w czwartej kwarcie.

Ponadto, zawodnikom Brooksa udało się zebrać aż 16 piłek na atakowanej tablicy, a ogólnie wygrali deski aż 51-38. To było kolejnym kluczowym elementem, gdyż nasi zawodnicy rzucali tylko z 36% skutecznością, podczas gdy rywale z 46%…

Powiedzmy trochę o Russelu Westbrooku. Nie był to dobry mecz w jego wykonaniu. Miał zaledwie 14 punktów, rozdał tylko 4 asysty i spudłował aż 12 rzutów. Nie ma się co dziwić takiej postawie, bo po fali krytyki jaka na niego spłynęła po Game 4, każdy mógłby się zablokować psychicznie. Russ nie oddał ani jednego rzutu przez pierwsze 8 minut meczu.


Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  WCF- Mavs(3)- Thunder(4) Tyrion 11 6,079 26-05-2011, 16:44
Ostatni post: Tyrion
  Zachód: Półfinał: Memphis Grizzlies - Oklahoma City Thunder kubakw 21 9,052 16-05-2011, 16:10
Ostatni post: Tyrion
  WCR1: Nuggets(4) vs Jazz(5) #23 26 9,742 05-05-2010, 18:31
Ostatni post: Creative
  WCR1: Lakers(1) vs Thunder(8) Ociep 58 20,915 05-05-2010, 18:27
Ostatni post: Creative
  WCR1: Suns(3) vs Blazers(6) Ociep 18 6,853 27-04-2010, 11:50
Ostatni post: Tristania78
  WCR1: Mavs(2) vs Spurs(7) Ociep 6 3,314 26-04-2010, 14:24
Ostatni post: Skejcik
  S-Jax w Cavs lub Nuggets? Skejcik 2 2,230 25-10-2009, 10:55
Ostatni post: Skejcik

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości