Cytat:Zapytany przez dziennikarzy, jak widzi siebie i swoją grę w kolejnych rozgrywkach Wade powiedział "Dokładnie tak jak do tej pory."

Wade rozwinął swoją myśl następująco: "Wiecie, w ostanim sezonie miałem piłke w rękach bardzo często. Ale także bardzo dużo grałem bez piłki. Myślę, że to się nie zmieni. W końcu moim zadaniem jest umieszczenie piłki w koszu. Jestem także rozgrywającym i mam za zadanie kreowac moich partnerów i to się nie zmieni."

Jestem ciekaw bo ja obstawiam że statystyki każdego z tych trzech Panów spadną w tym sezonie w porównaniu do poprzedniego co jest oczywiście zrozumiałe. Myślę że Wade na pewno obniży loty w pkt ale powinien podnieść w asystach teraz tylko zależy czy będzie mu taka sytuacja odpowiadała i co na to jego partnerzy (odnośnie stwierdzenia: miałem piłkę w rękach bardzo często ... myślę że to się nie zmieni). Ktoś będzie musiał się dostosować zobaczymy kto to będzie

To jest pewne, że Big3 spadną statystyki co do poprzednich sezonów.

Nie wiem dlaczego Wade tak powiedział. Moim zdaniem Wade będzie pierwszą opcją do zdobywania pkt( średnia będzie gdzieś ok 24pkt)
A Lebron będzie brał się za rozgrywanie( może nawet powalczy o najlepszego zawodnika w asystach)

Pamiętam jak na tej całej prezentacji Big3 w Miami LeBron twierdził że oni wcale nie muszą zmieniać swojej gry i że ich statystyki nie ucierpią na tym całym połączeniu , z tego co pamiętam to mówił że w swoich zespołach musieli podejmować ciężkie rzuty i forsować grę a teraz będą mieli tylko pewniaki i jak nie jeden to zostaje jeszcze dwóch wyśmienitych do rzucenia pkt ...
Mimo wszystko wg mnie ich cyferki (pkt) lekko spadną , tzn. Wade'a i LeBrona , z racji tego że obydwoje są scorerami i klepali piłkę w swoich zespołach robili częściej za PG niż zawodnik do tego przeznaczony więc na pewno będzie trochę zgrzytów ...
Ale co do Bosha to wg mnie gość statystycznie będzie miał jeden z lepszych sezonów , on ma własną część boiska i w offensie będzie gościem na którym Wade i LeBron będą nabijali swoje liczniki asyst , zresztą w frontcourcie będzie dostawał bardzo dużo podań i z pewnością będzie bardzo często wykorzystywany przez playbook z racji tego że Joel jest nieco toporny w ataku ...
Drugą opcją w ataku będzie wg mnie LeBron a trzecią Wade ;]
Trzeba jeszcze zaznaczyć że ci panowie będą mieli sporo czasu na boisku i nie można się spodziewać w punktowaniu większych przepaści ...
Ale z pesi zgadzam się na pewno do tego że liczniki asyst tych panów na pewno będą tłuste ;]
Pobawie się we wróżbitę :
Bosh 26 - 27pkt ; 11zb ; 3as
LeBron 25 - 26pkt ; 8zb ; 9as
Wade 23pkt ; 5zb ; 9as

(19-08-2010, 15:10)#23 napisał(a): Ale z pesi zgadzam się na pewno do tego że liczniki asyst tych panów na pewno będą tłuste ;]
Pobawie się we wróżbitę :
Bosh 26 - 27pkt ; 11zb ; 3as
LeBron 25 - 26pkt ; 8zb ; 9as
Wade 23pkt ; 5zb ; 9as

Nie chce mi się za bardzo na ten temat gadać, bo szczerze powiedziawszy mało mnie interesują ich cyferki, a na pewno nie na tyle, żeby o nich spekulować na tym etapie, ale jedna rzecz mi się z grubsza nie zgadza- skoro do tej pory LeBron i Wade mając piłkę w rękach przez znaczną część gry w dawnych zespołach nie robili 9 asyst osobno( no bron był blisko..), to jak teraz wyobrażasz sobie, żeby robili to równocześnie, gdy wiadomo, że nie będą(albo jeden z nich) mieli piłki przez taki sam czas?

#23 ja też się pobawię we wróżbitę:
Wade- 25pkt 4zb 7as
LBJ- 21pkt 8zb 10as
Bosh- 23pkt 11zb 2as

Tyrion mając tyle czasu na boisku , i mając siebie na wzajem nie wyobrażam sobie żeby akurat te statystyki u nich spadły ...
Coś w słowach LBJ podczas konferencji jest , nie wierzę że nie będą musieli zmieniać swojego stylu gry ale jeżeli do pomocy będą mieli takich zawodników o tak wysokim FG% to dlaczego ich licznik as miałby się nie podnieść skoro celność trafień partnera będzie większa ...
Wiem co masz na myśli że teraz LeBron i Wade będą musieli podzielić się czasem w którym mają piłkę w ręku ale wydaje mi się że zrekompensuje ten czas obsada jaką jeden z nich będzie miał do pomocy.

czyli krótko mówiąc sugerujesz, że Wade i LBJ są tak zajebiści jak Chuck Norris- nie muszą mieć piłki żeby mieć asysty No bo co do tej obsady, to weź też pod uwagę, że całe Big3 zdobywa też sporo punktów po nie asystowanych rzutach tak dla równowagi tej zajebistej obsady.. dla mnie to jest logiczne, że jeden z tych panów zaliczy progres w średniej asyst lub utrzyma dotychczasową, a drugiemu spadnie..nigdy w historii nie było sytuacji, żeby w jednym teamie było dwóch grajków z taką średnią asyst na mecz- nigdy...
Pewnych ograniczeń nawet oni nie przeskoczą

Jeszcze nigdy w historii nie było takiej big3 - NIGDY więc może okażę się że będą tak zajebiści jak Chuck Norris i zdołają przeskoczyć pewne ograniczenia ;]
Piszesz że Big3 w swoich zespołach zdobywała pkt bez asyst , tylko pamiętaj że jeszcze nie widzieliśmy ich w akcji a na pewno coś w ich grze się zmieni ...
Ja trzymam się swojego zdania , parkiet pokaże kto ma racje ... Ball Never Lie

Tyrion ja Ci odpowiem w taki sposób:

W NBA WSZYSTKO JEST MOŻLIWE!!!

dobra spoko- na siłę Cię nie będę do oczywistych rzeczy przekonywał- ani w tym żadnego celu ani sensu nie ma..
ciekawe tylko jak wytłumaczysz fakt, że w całej lidze w zeszłym sezonie było tylko 5 graczy ze średnią 9 asyst per game i w każdym przypadku byli to rozgrywający mający monopol na piłkę..

---

(19-08-2010, 17:19)pesi15 napisał(a): Tyrion ja Ci odpowiem w taki sposób:

W NBA WSZYSTKO JEST MOŻLIWE!!!

Hmm argument taki mocny, że nie mam na niego jak odpowiedzieć- możesz być z siebie dumny