Liczba postów: 275
Liczba wątków: 9
Dołączył: 29-09-2009
Reputacja:
5
kurcze taki start- szybkie 10-0, 7/7 z gry, i potem wpierdziel w second half:/Masakryczna przewaga Thunder w trzech elementach-plus 17 w punktach z ft( 0 ft Kobego), plus 14 w zbiórkach(19 zbiórek KD!), i w energii z ławki- Harden z Ibaką dzisiaj pobili naszych bench na łeb na szyję.Moim zdaniem Kobe za wcześnie zszedł w 3 kwarcie jak mu jeszcze w miarę szło- wtedy zaczął się na dobre run OKC, a dodatkowo Kobe po powrocie nie mógł się wstrzelić, i za bardzo chciał się przełamać:/ jak Lakers wrócili do rozważnej, przestrzennej gry(trafienia LO,Fisha, Rona-ciekawe jak to jest że mega long two trafia, a wide open three kawałek dalej już ni ch...) to zaczęło to przynosić efekty, ale było już za późno.Cieszy poprawa skuteczności Fisha( trochę oddał to co zawalił w D, ale tego faulu i and 1 Russela w końcówce, gdy p trójce LO było -3 mu nie zapomnę  ) oraz Rona. Bardzo martwi za to nieobecność w tej serii Lamara- musi się trochę przebudzić, bo będzie ciężko.
Basketball is more than sport. NBA is more than Basketball. Purple&Gold!!
Liczba postów: 826
Liczba wątków: 46
Dołączył: 27-10-2009
Reputacja:
8
23-04-2010, 14:50
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-04-2010, 16:07 przez Creative.)
aaaaaaaaaaaa a nie mówiłem ?! Super. A po dzisiejszym meczu wreszcie przekonałem się do Westbrooka. Świetny, efektowny i bardzo efektywny mecz w jego wykonaniu. I aż 14 więcej zbiórek po stronie mojej Oklahomy. A o Durancie się nie chce już wypowiadać bo mi słów brak...
Typuje tak: next match wygrają Lakers. Następnie w w piątym meczu wygra OKC a w ostatnim górą będą kobe i spółka i skończy się na dobrze rokującym na następny sezon wyniku dla Thunder, 4-2
Właśnie Ociep niech Odom weźmie się do gry bo jeszcze Kuptchak go gdzieś wytransferuje. Nasza ławka słabo, ale nie wiem czemu choć na chwilę Jax nie wpuści Morrisona czy DJ'a. Przecież Morrison przed przyjściem do NBA był podajże jednym z lepiej rzucających młodych w US... porównywali go nawet do Bird'a, a MbBenga coś zawsze do obrony by wniósł i jest podajże rodakiem Ibaki. Teraz powrót na nasz parkiet i liczę na ostry rewanż w tym sporo punktów ze strony Bryanta.
edit. po dzisiejszej porażce uważam, że Lakers już nie dadzą sobie wyrwać meczu i seria skończy się 4-1. Rybak KD ma problemy bo kryje go Artest, a Westbrook ma przeciw sobie starego Fishera... Mimo tego Durex chyba troszkę jest jakby speszony czy coś...
Liczba postów: 907
Liczba wątków: 19
Dołączył: 01-09-2009
Reputacja:
14
Skejcik Adam nie grał bo chłopak nie nadaje się do NBA...Powinien zagrać Powell gdy LO nie szło...a więc tak:
Błędy błędy i jeszcze raz błędy szczególnie Phila. Za długie trzymanie na ławce Pau, Andrzeja i później tak jak wspomniał Ociep przy runie Oklahomy Kobego...Ojjja miało być tak pięknie  z soboty na niedziele jeszcze 1 i później wracamy do Staples Center aby zapewnić se wyjście w 5 grach.
Jeszcze jedna uwaga której nikt nie przytoczył: To co zrobili kibice to miazga!!!PTB i inne miasta mogą się schować
![[Obrazek: aringsud9.jpg]](http://img185.imageshack.us/img185/9075/aringsud9.jpg)
"Niebo jest boiskiem..."
Liczba postów: 826
Liczba wątków: 46
Dołączył: 27-10-2009
Reputacja:
8
w perspektywie następnych meczy (myśle ty o jeszcze trzech meczach  ) martwi mnie trochę to że Durancik już po raz drugi z kolei ma fatalną wręcz skuteczność z gry i za trzy. Wiem już że to wina tylko i wyłącznie Artesta. Ale jak tak to ja się pytam czemu to właśnie Howard zostałe Defensive Player of the year a nie Ron ? (pewnie bierze doping  ) Bo trochę to mnie to dziwi... aż tak się chłopak zmotywował na PO?. A swoje lata już ma... W takim razie licze teraz na Westbrooka bo Fish wyraźnie za nim nie nadąża
Liczba postów: 826
Liczba wątków: 46
Dołączył: 27-10-2009
Reputacja:
8
Pierwszy raz w meczu Thunder widziełem wielki potencjał, wole walki, i chęć zwycięstwa.
Coś mi mówi że skończy się na 4-3 dla Lakers. I ciekawe czy to chwilowy zastój Fakersów czy rzeczywiście coś ich dopadło, może zmęczenie? Ale coś mocno mi się zdaje że to nie OKC wygrało mecz lecz LA go przegrało...
Ze statystyk wynika że już pomijając to że Kobe miał marne 12 pkt to jeszcze dochodzi to że prawie wogóle nie rzucał. Może skupił się na obronie ? Jeśli tak to coś mu nie wyszło za bardzo 
Dopiero pobieram mecz więc po obejrzeniu coś więcej może napisze
Liczba postów: 907
Liczba wątków: 19
Dołączył: 01-09-2009
Reputacja:
14
25-04-2010, 14:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-04-2010, 14:28 przez mucha8.)
A ja wysuwam tezę że Kobe chciał coś pokazać (przynajmniej w moim odczuciu). Chciał dać wszystkim do zrozumienia że musi rzucać i nie ważne jak forsować! Jeśli się nie mylę i dobrze pamiętam przez pierwsze 24 min oddał 3 rzuty (dwa za 3, jeden siedział drugi nie), przez pierwsze 12min ani jednego. Kobe postanowił nie zdobywać pkt i mamy wynik jaki mamy, dodając powiedzmy te 20pkt do jego dorobku robi nam się zacięta końcówka, a nie pogrom :/ to teraz do nas i mam nadzieję że kibice nasi czegoś się nauczyli od Thunderczyków
![[Obrazek: aringsud9.jpg]](http://img185.imageshack.us/img185/9075/aringsud9.jpg)
"Niebo jest boiskiem..."
Liczba postów: 1,093
Liczba wątków: 29
Dołączył: 10-10-2009
Reputacja:
13
Pomyśleć, że jeszcze kilka lat temu, gdy powstawał klub w OKC wszyscy śmialiśmy się z jego nazwy, maskotki i zawodników... teraz chłopaki są rewelacją NBA i narażają ciągle aktualnych mistrzów NBA na falę krytyki już w I rundzie playoffs... Strach pomyśleć co by się stało gdyby Durant udźwignął ten ciężar i wyeliminował Lakers z playoffs  Let's go Thunder!
“Talent wins games, but teamwork and intelligence wins championships.” Michael Jordan
Kilka lat temu... za ledwie 2 lata jak są Thunder ;]. Kto się śmiał to się śmiał, ale ja nie bo zawsze mi się podobały stroje, które większości nie.
Durant jak na razie jedną kwartę miał na poziomie w tych PO, głównie to Westbrook ciągnie ten zespół i coaching Brooksa. Poczekajmy na kolejne mecze...
Liczba postów: 480
Liczba wątków: 179
Dołączył: 31-08-2009
Reputacja:
5
(25-04-2010, 16:13)Creative napisał(a): Pomyśleć, że jeszcze kilka lat temu, gdy powstawał klub w OKC wszyscy śmialiśmy się z jego nazwy, maskotki i zawodników... teraz chłopaki są rewelacją NBA i narażają ciągle aktualnych mistrzów NBA na falę krytyki już w I rundzie playoffs... Strach pomyśleć co by się stało gdyby Durant udźwignął ten ciężar i wyeliminował Lakers z playoffs Let's go Thunder! 
Jestem za, tylko z tego co widzę, chłopaki z LA dostali zadyszki, potrzebowali takiego blowoutu żeby wypocząć.
To nie te lata, żeby Kob 4 gry z rzędu, rywalizował po 40+ minut w spotkaniu z młodymi, żądnymi krwi gwiazdami (do tego w 1 rundzie)... czuję jednak że na rutynie, wygrają następne dwa spotkania
|