Liczba postów: 480
Liczba wątków: 179
Dołączył: 31-08-2009
Reputacja:
5
Jak oceniacie szanse zespołu z Philadelphii w nadchodzącym sezonie?
Jak do tej pory, jedynie stracili swojego przywódcę, Andre Millera (Portland), co zostawiło sporą dziurę na pozycji 1.
Czy Lou Williams udźwignie samodzielne prowadzenie zespołu?
Czy ze zdrowym Eltonem Brandem, Sixers będą funkcjonować jak należy?
Czy Andre Igoudala odnajdzie się w roli lidera zespołu?
Czy IQ Samuela Dalemberta podniosło się przez okres wakacyjny?
Zbyt dużo pytań bez odpowiedzi...
Liczba postów: 497
Liczba wątków: 15
Dołączył: 18-12-2009
Reputacja:
13
Dobra jak odkopywać tematy to po całości  Jest to temat w sam raz dla mnie bo o Philly,uj z tym,że zakładany był nieco w innym momencie,zaraz przed mega słabym sezonem Philly więc na pytanie NBA znamy już odpowiedz-szanse są chujowe. Natomiast idąc sezon pózniej Philly osiągnęli bilans zwycięstw na poziomie 500% przy kilku drobnych zmianach w postaci pozyskania Nocioniego,Hawesa czy wybraniu z drugim pickiem Turnera no i z tą jedną wielką i trafną zmianą czyli zatrudnienie Collinsa. Początek sezonu ofkors słaby bodajże 3-13,lecz pozniej gra Philly wyglądała naprawdę fajnie i potrafili wygrać i z Bulls na wyjezdzie i ze Spurs bodajże u siebie i tak właściwie wygrali chyba z każda czołową drużyną ligi (oprócz Lakers?) więc potencjał jest tym bardziej biorąc pod uwagę fajny,młody,dynamicznie grający zespół z dobrą obroną na obwodzie i mądrym trenerem. Głównym problemem pozostaje oczywiście strefa podkoszowa bo o ile Brand zagrał sezon calutki na nareszcie dobrym poziomie o tyle Hawes był dobry i miał jaja tylko w kilku meczach i szczerze mówiąć tego,że zrobi jakiś wiekszy postęp w przyszłości się nie spodziewam. Wiadomo,że draftem specjalnie się nie wzmocniliśmy,bo Llavoy Allen to dla mnie jakis no name (chociaż Landy Fields też nim był przed sezonem) no ale Nikola Vucevic był zawodnikiem o którego cała strona polska strona sixers się modliła aby do nas nie trafił,gdyż potencjalnie będzie kolejnym Spencerem. Sytuacje na obwodzie natomiast w Philly mają ustabilizowaną na kilka dobrych sezonów mogło by się zdawac bo przecież jest mój ulubiony Jrue,który zrobił mega postęp w tym sezonie,jest strzelec Meeks,któremu brakuje troche regularności jednak postęp duży też w tym sezonie był a przede wszystkim dostawał duże minuty no i jest Iggy,Lou oraz Evan,który bardzo chciałbym aby się rozwnął mocno w tym sezonie i po tym co zobaczyłem w serii PO z Miami jestem do tego dość nawet optymistycznie nastawiony. I na koniec zmieniając nieco temat założony przez NBAForum chciałbym się dowiedzieć jak myślicie na co tak naprawdę stać Philly w kolejnym/kolejnych latach,oprócz dobrego Centra czego im brakuje aby nie byc drużyną,która może pokonać każdego raz czy dwa ale aby stać się drużyna,która może walczyć jak równy z równym z najlepszymi w całej serii.
Liczba postów: 1,544
Liczba wątków: 64
Dołączył: 13-09-2009
Reputacja:
20
Wg mnie jeżeli nic nie zrobią z konfliktem Iggy , Turner to czeka ich w nast sezonie regres  Eltonowi lat nie ubywa, cały ich frontcourt jest chyba jednym z najgorszych jak nie najgorszym w lidze. Na zdrowy rozum to jest tak: Iggy blokuje rozwój Turnera który może stać się 2x lepszym graczem niż Andre, Andre ciągle tkwi w tym teamie zamiast zostać wymieniony za coś czego 76 potrzebują najbardziej czyli Centra , i gdzie tu logika ? władze Sixer sami sobie strzelają w stope i to podwójnie.
76 może się uda zrobić wymiane s'n't za młodego Gasola, albo Nene , a jak już z tym się im nie uda to może wyciągną tego Kamana od Clippers bo o tym już od dawna się plotkowało  coś zrobić muszą, bo potrzebują low post scoring. Iggy out, wtedy Turner dostaje 50% więcej piłki niż do teraz miał , jego produktywność pójdzie do góry w mgnieniu oka, tym bardziej że jego partnerem w backcourcie jest Jrue który jak na PG potrzebuje b. mało piłki , nauczył się takiej gry jeszcze w UCLA kiedy to musiał grać i dzielić się piłką z Darrenem Collisonem.
Szanse są, ale szóstki nie mogą przespać offseason (kiedykolwiek by nadszedł) muszą być aktywni w wymianach.
Liczba postów: 497
Liczba wątków: 15
Dołączył: 18-12-2009
Reputacja:
13
Oj tam konflikt Iggy-Turner... Praktycznie to,że Iggy trącił tam gdzieś kiedyś podczas meczu nie znaczy,że między nimi jest jakiś konflikt a przynajmniej,iż na tle tej sytuacji pojawił się jakiś konflikt zostało oficjalnie zdementowane no chyba,że Rafał mówisz o jakiejś innej sytuacji albo wiesz coś czego ja nie wiem  Eltonowi lat nie ubywa ale nie oszukujmy się,nikt go z jego tłustym kontraktem nie wezmie więc jeśli jesteśmy na niego skazani to niech gra tak jak w tym sezonie przynajmniej a będę umiarkowanie szczęśliwy z tego,iż mamy kogoś takiego w zespole. Co do Evana to z tym blokowaniem to jest nie do końca takie oczywiste moim zdaniem. Bo oczywiście przy odejściu Andre,Evan dostał by więcej minut jednak grałby wówczas zapewne na trójce,gdzie według mnie nie czuje się najlepiej on nie specjalnie umie grać off screen,nie jest to typ gracza gdzieś tam przedzierającego się po zasłonach on zdecydowanie lepiej wygląda wbijając się pod kosz,rzucając jakiegoś pull up'a czy nawet grając tyłem do kosza z równym sobie wzrostem rywalem umie ciekawie zakończyć akcje ale do tego wszystkiego potrzebuje mieć piłkę w łapach i najlepiej wyglądał w tym sezonie kiedy Jrue złapał jakiś uraz i Evan grał jako PG,chociaż wiem,że w przestrzeni kilku kolejnych lat jego gra w tym klubie na tej pozycji jest raczej nie realna i zresztą dobrze,bo żal by było marnować potencjał Jrue. Podsumowując,może rzeczywiście po odejściu Iggyego Evan by się rozwinął bardziej ofensywnie i podobnie defensywnie niż Andre z tym,że nie jestem pewien czy nastąpilo by to już w nadchodzącym sezonie bo masa pracy w takim wypadku jeszcze przed Turnerem aby móc z powodzeniem grać jako SF moim zdaniem. Oczywiście ja za odejściem Andre byłem już po pierwszych meczach sezonu,gdzie zobaczyłem po prostu,iż ten chłopak sie już ofensywnie nie rozwinie a wydaje mi się,że w tym roku zrobił nawet mały krok wstecz i o ile w D dawał nam mega dużo chociażby wygrywając nam mecz blokując w ostatniej akcji Maggetiego z Bucks to wciąż jest za mało na kogoś kto jest nazywany liderem drużyny. Tylko teraz kogo realnie rzecz biorąc moglibyśmy pod kosz za niego dostać bo jakoś w Gasola i Nene nie wierzę,chociaż byłbym jak najbardziej tak jeśli by było to realne. Co do Kama to raczej jestem na nie,bo koleś zbyt młody nie jest a co pokazał chociażby ostatni sezon jest kontuzjogenny i w kolejnego Eltona nie warto się pakować moim zdaniem. Zobaczymy jak to będzie po lockaucie ale mam nadzieję,że uda się coś w tej sprawie rozsądnego zdziałać chociaż przeczucie mi mówi,że do żadnej wymiany z udziałem Iggyego nie dojdzie przed nowymi rozgrywkami no ale zobaczymy. Aha,no i pozbywając się kontraktów Songaili i Kapono w starym salary,że tak powiem zrobiło się trochę luzu i można by jakiegoś FA pod kosz zatrudnić z tym,że chyba jednym z atrakcyjniejszych FA na tej pozycji tej jesieni jest... Sami Dalembert tak więc temu panu już podziękujemy i chyba w tym sezonie jesteśmy w dupe pod koszem kolejny raz chyba,że Vucević jakimś cudem odpali or chociaż Brackins dostanie szanse...
Liczba postów: 1,544
Liczba wątków: 64
Dołączył: 13-09-2009
Reputacja:
20
(17-09-2011, 17:50)Świder napisał(a): Oj tam konflikt Iggy-Turner... Praktycznie to,że Iggy trącił tam gdzieś kiedyś podczas meczu nie znaczy,że między nimi jest jakiś konflikt a przynajmniej,iż na tle tej sytuacji pojawił się jakiś konflikt zostało oficjalnie zdementowane no chyba,że Rafał mówisz o jakiejś innej sytuacji albo wiesz coś czego ja nie wiem Mówiąc "konflikt" chodziło mi o zabieranie piłki Turnerowi przez Andre, przez co ten nie może się rozwinąć ofensywnie
(17-09-2011, 17:50)Świder napisał(a): Eltonowi lat nie ubywa ale nie oszukujmy się,nikt go z jego tłustym kontraktem nie wezmie więc jeśli jesteśmy na niego skazani to niech gra tak jak w tym sezonie przynajmniej a będę umiarkowanie szczęśliwy z tego,iż mamy kogoś takiego w zespole. Nie chodzi mi o to żeby go wymienić, nawet takiego czegoś nie zasugerowałem. Chodzi mi po prostu o to że jemu potrzebne jest wsparcie w postaci low post scorera, bo "lat mu nie ubywa" a poza tym nie wierzę w to że Elton rozegra kolejny tak dobry i zdrowy sezon tym bardziej w perspektywie długiego lockout, podczas którego Elton może się zaniedbać , nie ćwiczyć co spowoduje szybką kontuzję w sezonie.
(17-09-2011, 17:50)Świder napisał(a): Co do Evana to z tym blokowaniem to jest nie do końca takie oczywiste moim zdaniem. Bo oczywiście przy odejściu Andre,Evan dostał by więcej minut jednak grałby wówczas zapewne na trójce,gdzie według mnie nie czuje się najlepiej on nie specjalnie umie grać off screen,nie jest to typ gracza gdzieś tam przedzierającego się po zasłonach on zdecydowanie lepiej wygląda wbijając się pod kosz,rzucając jakiegoś pull up'a czy nawet grając tyłem do kosza z równym sobie wzrostem rywalem umie ciekawie zakończyć akcje ale do tego wszystkiego potrzebuje mieć piłkę w łapach Mało tego, Evan kompletnie nie umie grać off the screen i off the ball, w Ohio wgl nie wytrenował takiej gry co było mega widoczne w jego pierwszej Summer League gdzie nie dostawał monopolu na piłkę tak jak w Buckeyes. Media już wtedy , przed TIP OFFem sezonu mówiły że on nie będzie w stanie grać obok Iggyego, i ogólnie w szóstkach bo tam mają mase ball handlerów  Co do jego pozycji, to na Uniweku grał właśnie na trójce, ale to on ciągle miał piłkę przy ręce, kompletnie zdominował zagrywki Ohio, ułożyli grę pod niego co w 76 raczej nie będzie możliwe a już na pewno nie zanim nie pokaże że jest drugim Brandonem Royem albo słabszą wersją LeBrona, więc jak na razie będzie musiał trenować się pod względem gry bez piłki. Ale mimo wszystko po ewentualnym odejściu Iggyego, na pewno dostawałby sporo piłek na izolacje itp. , więc myślę że z biegiem czasu nauczyłby się tam grać. Reasumując ten akapit, dla mnie jego pozycja to nie problem, problemem jest Iguodala który musi odejść żeby coś się ruszyło.
(17-09-2011, 17:50)Świder napisał(a): Podsumowując,może rzeczywiście po odejściu Iggyego Evan by się rozwinął bardziej ofensywnie i podobnie defensywnie niż Andre z tym,że nie jestem pewien czy nastąpilo by to już w nadchodzącym sezonie bo masa pracy w takim wypadku jeszcze przed Turnerem aby móc z powodzeniem grać jako SF moim zdaniem. No dobrze, też nie wierzę w to że natychmiastowo będzie wykręcał cyfry jak Brandon Roy do którego jest porównywany, ale uwarzam że już od pierwszych meczy zauważylibyśmy poprawę , i z meczu na mecz ta poprawa byłaby coraz bardziej widoczna. Zresztą to nie ma znaczenia, bo jeżeli np. Iggy by został na jeszcze jeden rok, to Evan można powiedzieć że straciłby dwa następne sezony bo jeden na kolejny sezon gry obok Iggyego a drugi na tym "wdrażaniu się" który przypuszczasz że będzie. Więc nawet jeżeli by nie pokazał się tak dobrze w pierwszym sezonie bez Andre (w co osobiście nie wierze) to i tak trzeba go wymienić, bo przecież powtórka z takiej dyskusji byłaby za rok , bo też byś musiał powiedzieć że dopiero za rok będzie grał lepiej a to już da 76 dwa sezony w plecy. Trochę pokręciłem w tej części i możesz mnie nie zrozumieć ale w skrócie chodzi o to że nie można zostawić Andre na kolejny rok w teamie bo to tylko przedłuży progres Evana a młodego zawodnika nie można narażać na coś takiego.
Liczba postów: 497
Liczba wątków: 15
Dołączył: 18-12-2009
Reputacja:
13
Cytat:Mówiąc "konflikt" chodziło mi o zabieranie piłki Turnerowi przez Andre, przez co ten nie może się rozwinąć ofensywnie Wink
W takim razie my bad,zle zrozumiałem bo był czas,kiedy mówiło się o pewnym konflikcie na lini Iguodala-Turner i miał to nie być konflikt związany z dzieleniem sie minutami
Cytat:Nie chodzi mi o to żeby go wymienić, nawet takiego czegoś nie zasugerowałem. Chodzi mi po prostu o to że jemu potrzebne jest wsparcie w postaci low post scorera, bo "lat mu nie ubywa" a poza tym nie wierzę w to że Elton rozegra kolejny tak dobry i zdrowy sezon tym bardziej w perspektywie długiego lockout, podczas którego Elton może się zaniedbać , nie ćwiczyć co spowoduje szybką kontuzję w sezonie.
Wiem,że nie sugerowałeś ale to jest temat wałkowany przez ludzi interesujących się przyszłością Sixers jak i przez same media od praktycznie dwóch sezonów co najmniej więc i ja postanowiłem się do niego odnieść  A co do przyszłego sezonu w jego wykonaniu jakoś jestem dziwnie spokojny,że będzie przynajmniej na poziomie tego a i jakoś w jego przygotowanie fizyczne jestem dość spokojny bo po udanym sezonie mam wrażenie,że Eltonowi się po prostu znów chce że tak powiem,ba nawet Philly już są tam po jakimś mini obozie treningowym,który to zainicjował właśnie sam Brand. Co do wsparcia w postaci low scorerów to tak jak pisałem wyżej z tym jest biednie i prawdopodobnie biednie wciąż będzie przynajmniej w kolejnym sezonie,niestety.
Cytat:Co do jego pozycji, to na Uniweku grał właśnie na trójce, ale to on ciągle miał piłkę przy ręce, kompletnie zdominował zagrywki Ohio
No tak nie musi grać na PG,może i grac na SF tak jak piszesz,tylko głownie rozchodzi się o to,że chłopak musi mieć monopol na piłkę aby byc prodyktywny,póki co przynajmniej.
Mam wrażenie,że z mojej wcześniejszej wypowiedzi wywnioskowałeś trochę jednak,że ja chcę aby Iggy został a przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie czytając Twój post więc teraz zaznaczam,że ja również bym CHCIAŁ sie pozbyć Andre tylko nie za byle co,nawet nie za Monte o którym mowiło sie w kontekście Philly i ktorego bardzo lubię zresztą bo po co pozbywać się Andre,który lubi mieć piłę w łapach w zamian za Ellisa,który lubi miec piłę w łapach a do tego slabo broni,mimo,że różnica w ataku jest tutaj zdecydowanie na korzyśc Monty,więc jeśli pozbywać się Iguodali to TYLKO za kogoś pod kosz robiącego różnice.
Liczba postów: 1,544
Liczba wątków: 64
Dołączył: 13-09-2009
Reputacja:
20
Tzn ja wiem że ty chcesz aby odszedł, tylko zmylił mnie trochę ten twój text że Turner w pierwszym roku gry bez Andre nie rozwinie się tak dobrze jak wszyscy myślą. I chodzi mi tylko o to że to bez znaczenia czy on się rozwinie już w pierwszym czy w drugim, po prostu Andre musi odejść jak najszybciej bo z każdym dniem w którym jest w Philly opuźnia rozwój Turnera.
Szóstki ewidentnie potrzebują klasowego centra.Iggy faktycznie opóżnia rozwój
Turnera.teorytycznie Igoudala może grać na 3,a Evan na 2,ale w takim ustawieniu spada efektywność całej dwójki.Trzeba wymienić Iggy'ego na dobrego centra i może solidnego SF,który nie potrzebuje mieć piłki w rękach.I który dobrze broni-takich graczy się zwykle nie docenia,ale w talii dobrego zespołu mierzącego w PO z taki typ zawodnika jest potrzebny.Tylko dość próżno ich szukać...
Co do Lou,to myśle,że jak trochę nad sobą popracuje,to może grać kiedyś na poziomie (albo i lepiej)
Johnny'ego Dawkinsa.
mało widziałem Szóstek, ale chyba muszą oddać Iggy'ego i zacząć rozwijać Turnera. Turner też bardziej mi pasuje na SG niż SF. Jedynie brakuje tego centra obok Branda, ale cóż jak napisał Świder - Gasol, Nene raczej się tam nie pojawi albo prędzej snt za Andre (jeśli ta opcja będzie w nowej CBA). Niech szukają nowego domu dla Noca może jakaś drużyna z aspiracjami na mistrzostwo pokusi na tego weterana. Sixers mieli udany sezon i ciekawe jak wypadną dalej jednak jest parę znaków zapytania za kogo pójdzie Iggy, jak się spiszą rookies oraz czy jak tam będzie z rozwojem Turnera i Holidaya.
Liczba postów: 1,544
Liczba wątków: 64
Dołączył: 13-09-2009
Reputacja:
20
18-09-2011, 16:58
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-09-2011, 17:00 przez #23.)
(18-09-2011, 16:46)Skejcik napisał(a): ale cóż jak napisał Świder - Gasol, Nene raczej się tam nie pojawi albo prędzej snt za Andre (jeśli ta opcja będzie w nowej CBA). No właśnie tylko o takiej opcji pisałem w swoim poście, nie brałem nic innego pod uwagę.
A w wymianie za Noca raczej nie odmienią swojej sytuacji, tam jest potrzebny big deal, czyli wymiana z udziałem Andre Iguodali a nie jakieś pół-środki wg mnie
|