Liczba postów: 480
Liczba wątków: 8
Dołączył: 26-09-2011
Reputacja:
11
Nie zawsze drużyna z najsłabszym bilansem wygrywa draft, ale nawet jak będziecie mieli pick w TOP 3/4 to wg mnie nie będzie tragicznie. Macie sporo miejsca w salary, a może po sezonie będzie w końcu nowy właściciel i zbudują prawdziwą drużynę w Nowym Orleanie.
Liczba postów: 480
Liczba wątków: 8
Dołączył: 26-09-2011
Reputacja:
11
Michael Kidd-Gilchrist ponoć nie jest jeszcze przekonany co do draftu. O Marshall'u czytałem arta na Zp1, ale jeśli gra co raz lepiej może pójść wcześniej. Ostatnio czytam to co raz więcej osób nie wychwala już Andre Drummonda, który swojego czasu był typowany na #1 w drafcie jednak teraz tym kimś jest Antoś Davis.
Liczba postów: 376
Liczba wątków: 3
Dołączył: 19-12-2010
Reputacja:
6
Może Davis trochę obudzi tę organizację, która jak dla mnie od odejścia CP3 stała się bezbarwna. Na pewno takie monstrum wybrane z pierwszym pickiem pomoże im zbudować atrakcyjność ekipy Hornets i przyciągnąć więcej solidnych graczy, ale ja osobiście nie uważam, aby Davis chciał tam długo zostać (sam wspominał, że wylosowanie pierwszego wyboru w drafcie przez NOH nie zostało przez niego przyjęte z radością). Na moje oko to będzie organizacja podobna do Cleveland za czasów LBJ, ale kto wie gdzie to ich zaniesie?