Coż można powiedzieć o dzisiejszym meczu USA ? Nic specjalnie nowego.
Wynik 92-57 wygląda na całomeczową i spokojną przewagę lecz tak nie było. Tunezja w Q2 juz doszła stany na jeden czy dwa punkty (o czym świadczy wynik Q2 /20-20/ )
W drużynie Tunezji szczególnie wyróżnił się niejaki Kechird trafiając 5/11 rzutów za trzy co daje 45% więc naprawdę nieźle (cały team Tunezji trafił 8/28

)
Wróćmy jednak do tych "bardziej ważnych"
Z trójkami też nie było za dobrze (wczoraj ciut lepiej) bo 10/26
Eric Gordon po kilku dniach totalnej posuchy trafił 4 trojki, przy skuteczności 57% !!! Ten sam pan trofił rownież dzisiaj 3/3 za dwa i dorzucił 3/3 FT. Dziś był liderem zespołu pod wzgledem punktów (21)
Stephan'owi Curry'emu totalnie nie wychodzą tegoroczne MŚ. W przeciągu 4 poprzednich meczów USA na MŚ trafił tylko jedna trójkę, a dziś miał 3/5 a to daje jeszcze lepszą skuteczność od Gordona (60%) dorzucił też 2/3 za dwa.
Igoudala jakiś cieniutki mecz. 6 reb i 3 pkt przy 15 minutach na parkiecie.
Granger dostał dziś szansę (16 min) lecz bardzo kiepsko ją wykorzystał. 1/5 za trzy i tylko 5 pkt dziś.
A co się dzieje z Odomem to ja kompletnie nie ogarniam... 15 minut na placu gry i 0 powtarzam zero pkt i tylko jeden oddany rzut i niechlubna liczba dwóch zbiórek