Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Mistrzostwa Świata- Turcja 2010
#11
no ale napisałeś, że grał sporo, a na zp-1 było podsumowanie sparingów i w czasie gry Steph był na przed ostatnim miejscu, i tylko Kevin Love grał mniej Wink także pytam skad wziałeś info, ze grał sporo, bo skoro sugerowałeś, że ja nie oglądałem tych meczów, to nie wiem, jakie Ty oglądałeś Tongue
[Obrazek: kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png]
„Winning takes talent; to repeat takes character.”
#12
W dupie mam czy ty mi wierzysz czy nie , nie chodzę z kartką i nie patrze kto ile minut zagrał ... Napisałem tak bez żadnego źródła ... Zapadły mi w pamięci jego trójki seriami , niekiedy nawet 3 z rzędu i jakoś w pamięci wykreował mi sę obraz że grał sporo...
Skoro mamy sobie wytykać błędy to ty napisałeś że dużo minut powinien dostawać Love kiedy jak sam wyszukałeś grał ich najmniej na sparingach i zresztą jego rola była porównywana do tej Boozera na IO Wink "To nie wiem jakie ty oglądałeś" Wink
#13
ale zauważ, że napisałem, ze powinien dostawać, a nie, ze dostaje...to taka drobna, subtelna róznica, a dzisiaj na razie gra sporo :> no moze nie sporo, ale gra
a tak ogólnie tu nie chodzi o wytykanie sobie błędów, ale jak już coś się pisze, to warto to najpierw sprawdzić moze, bo jednak liczy się to co w rzeczywistości a nie to co ty "widziałeś", a przynajmniej liczy się bardziej..
a właśnie- te 6 pkt Chorwacji w 2 q to też zasługa tego, ze nie trafiali open looków, czy moze jednak ta obrona nie jest taka najgorsza? Wink
[Obrazek: kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png]
„Winning takes talent; to repeat takes character.”
#14
W meczu USA-Chorwacja tylko 1Q była wyrównała. Potem Amerykanie sypali 3PT, Chorwaci się zawiesili (presja i nie trafianie wide open zrobiło swoje). Wszyscy w wśród Dream Team zagrali pow. 10 min. Dobrze, że oszczędzali siły na inne trudniejsze mecze, ale oni mogą sobie na taką rotację pozwolić. Może razić to, że w USA nie ma oprócz Chandlera nominalnego Centra (0 zbiórek w meczu). Pierwszy mecz za nimi, ale dla nich dopiero po wyjściu z grupy zacznie się turniej, bo teraz to jest trening.
[Obrazek: adcnrb.png]
#15
USA jakiego składu w Europie by nie wystawiło to tak czy innaczej będzie to Dream Team Grin. Nawet Hiszpanie nie mają zbytnio szans ich pokonać, zwłaszcza że są bez starszego Gasola, na dodatek przegrali wczoraj z Francją, która jest przecież bez Parkera, Diawa, Turiafa, Pietrinsa i jeszcze kilku innych ważnych graczy. Moim zdaniem USA mają zapewnione mistrzostwo.
[Obrazek: 2cftyio.jpg]
#16
(29-08-2010, 11:18)Malik11 napisał(a): Moim zdaniem USA mają zapewnione mistrzostwo.

Dopóki piłka w grze to nie można nikogo przekreślać. Meczu nie oglądałem, ale Hiszpanie zaczęli turniej typowo dla siebie. Kto oglądał Eurobasket ten wiem, że Pau jak i cała drużyna grała słabo na początku. Dopiero później się poukładali i zaczeli wygrywać. Ja czekam jak USA zmierzy się z silniejszymi drużynami po fazie grupowej.
[Obrazek: adcnrb.png]
#17
(29-08-2010, 11:18)Malik11 napisał(a): Nawet Hiszpanie nie mają zbytnio szans ich pokonać, zwłaszcza że są bez starszego Gasola, na dodatek przegrali wczoraj z Francją, która jest przecież bez Parkera, Diawa, Turiafa, Pietrinsa i jeszcze kilku innych ważnych graczy. Moim zdaniem USA mają zapewnione mistrzostwo.

Diaw akurat gra, a brakuje Pietrusa a nie Pietrinsa Wink
Na Eurobaskecie też Hiszpania pierwszy mecz przegrała, także nie ma co wyciągać pochopnych wniosków na szybko Wink
[Obrazek: kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png]
„Winning takes talent; to repeat takes character.”
#18
USA - Słowenia 99:77

No i jednak stówka nie padła Tyrion...
No i powiem że mnie ten mecz trochę (troche bardzo) rozczarował. Po pierwsze nie spodobało mi się że w ostatnich 3-4 minutach meczu Amerykanie (prawie) zupełnie odpuścili sobie w obronie i Słoweńcy zdobyli kilka koszy jednym podaniem.
Miałem wrażenie że na samym początku meczu Słowenia była na gazie lecz te 2 faule Dragicia w pierwszych 3 minutach 1 kwarty ich zgasiło troszeczkę...ale cóż, to nie mój problem.
Mecz nie był zbyt ciekawy oprócz kilku efektownych wsadów Igoudali, Kilku bezsensownych strat obu drużyn na początku meczu no i oczywiście fatalnej wręcz skutecznośni obywdu teamów z za lini 6,25m.
Westbrook też jakoś mulił strasznie i dopiero pod koniec jakieś tam wjazdy pod kosz widzieliśmy...
Odom też coś nie specjalnie... 5 fauli i do widzenia.

BTW.
Nie widziałem jeszcze meczów Hiszpani nie kurde naprawde wątpię aby Hiszpania miała jakieś szanse z USA
#19
Tyrion rzeczywiście zapomniałem że Chorwacja to tak silna ekipa że można na niej testować defens Amerykanów ...
Patrząc na suche statystyki to też można powiedzieć że USA ma nie wiadomo jak silną obronę bo wygrywa średnio ponad 20pkt ...
Poczekajmy na silniejsze ekipy , Hiszpanie , Argentyne , chociażby Brazylię i po tych meczach okażę się jaka naprawdę jest D Reedem Teamu 2.0 v ...
Ja twierdzę że mają w niej braki , widać je było chociażby z Francją i z Hiszpanią kiedy to Durant lub Iggy stali w trumnie próbując powstrzymać Gasola lub kiedy Rubio dogrywał w środek pola gdzie nikt nie mógł zatrzymać większych przeciwników.
(29-08-2010, 17:22)rybak90 napisał(a): Igoulali
(29-08-2010, 17:22)rybak90 napisał(a): Odaom
Nie mogłem się powstrzymać Tongue
#20
No ale właśnie widzisz- ja napisałem , że tą obroną opartą na nacisku na obwód rywali wygrają na luzie z 90% zespołów, a że mają braki pod koszem, które mogą wykorzystać lepsi rywale, czyli dokładnie to, co ty teraz napisałeś, a wcześniej się ze mną nie zgodziłeś Wink
[Obrazek: kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png]
„Winning takes talent; to repeat takes character.”


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości