Liczba postów: 82
Liczba wątków: 0
Dołączył: 26-04-2010
Reputacja:
3
Tyrion a ja nie chcę dla PTB od razu serii z Lakers to się dogadamy  wierzę w 6 i serię z Mavs
to dzisiaj się tak nie spinajcie  też jestem tego zdania że wpadając na Hornets nie namęczycie się za dużo
i to będzie łatwa przeprawa dla Lakers,w sumie troszkę wystarczy spowolnić Paula i powinno wystarczyć pod koszem
to ich miażdżycie,niedługo się wszystko okaże zresztą na tą chwilę jest dobrze z rozstawieniem i oby tak zostało
Liczba postów: 617
Liczba wątków: 17
Dołączył: 25-06-2010
Reputacja:
9
Zgadzam się z wami, że dla nas Hornets jest najlepszym rywalem na 1 rundę. Tą drużynę zapewne spokojnie pokonamy i będzie można zbierać siły przed innymi starciami w PO. Kontuzja Westa bardzo osłabiła drużynę i nasi podkoszowi, będą mieli pole do popisu. Z PTB naszym gra się ciężko tym bardziej, że podkoszowi Wallace-Aldridge prezentują się nieźle. Byłaby ciekawa walka z naszymi podkoszowymi. Najważniejsze jest aby utrzymać tą 2 pozycję do końca i w pełni zdrowia i sił zacząć Road to 3peat
Liczba postów: 1,527
Liczba wątków: 23
Dołączył: 08-06-2010
Reputacja:
13
09-04-2011, 05:25
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-04-2011, 07:43 przez Tyrion.)
Z taką grą jak ostatnimi czasy to nawet ciężko o to drugie miejsce będzie( z OKC też raczej faworytem nie będziemy) nie mówiąc już o HCA nad Celtics/Heat w ewentualnym finale nawet, bo jakoś nadal bardziej patrzy się na te teamy w tym kontekście niż na Bulls, którzy są niedoceniani.. Tzn w sumie nawet ewentualna porażka z OKC nie spowoduje naszego spadku za Dallas bo w przypadku równego bilansu amy z nimi tiebreakera, ale wtedy już trzeba by było wygrać z SASi w b2b z Kings, a Kings będą mega zmotywowani, bo to może być ich prawdopodobnie ostatni mecz w Sacramento  Oglądałem ostatnie 4 mecze i z komentarza zapamiętałem mniej więcej tyle: bad pass, bad defense, what a terrible miss, Lakers struggling again, another turnover, wide open three misses i coś w tym stylu.. czuję, że zamiast ja płacić za neta, to ktoś z organizacji Lakers powinien zapłacić mi za te męczarnie  A bardziej powaznie to najgorszy okres w roku, ale tez rozumiem, że wynika to z przemęczenia sezonem, a zwłaszcza tym runem 17-1, bo kiedyś przecież trzeba odpocząć, i takiego poziomu intensity nie da się utrzymać tak długo, jezeli chce się wejść w lepszej formie do PO.. Ale jest kilka rzeczy, które mnie martwią nawet w porównaniu do tego streaka zwycięstw, a mianowicie- obrona Kobego( czasem mam wrażenie, że nawet Melo jest bardziej zaangażowany w tym zakresie), jego shot selection i zabijanie flow teamu w ważnych momentach, słabe wykorzystywanie Drew w ataku, znacznie słabsza niż oczekiwałem/powszechnie oczekiwano postawa Steve'a Blake'a, i obniżka formy Browna.. Lakers nadal mają potencjał na wygranie tej ligi, ale kilka osób musi się ogarnąć, a cały zespół popracować trochę nad znalezieniem bardziej efektywnych zagrywek na crunch 
Jeszcze okazało się, że Bynum grał z objawami grypy- oby na OKC czuł się już lepiej
![[Obrazek: kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png]](http://lakers.topbuzz.com/gallery/d/25608-2/kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png)
„Winning takes talent; to repeat takes character.”
jeszcze do tego dojedzie, że Hornets spadną na 8, a na 7 awansują Grizzlies. Z nimi byłoby trudniej Z-Bo to już lepszy rywal dla Gasola niż Landry. Tony Allen gra w końcu jak powinien, dziś nieźle zagrał Grevis Vasquez. Nie ma Gaya, ale grają nieźle i jest Battier. Haddadi nieco więcej gra i raczej wnosi więcej niż Thabeet. Conley to młody, szybko PG co może nieco sprawić problemy Fishowi... Hornets ostatnio słabo, a CP3 nie wspominając. Jeszcze 3 dni RS i wszystko nam się wyjaśni, mam nadzieje, że Grizzlies wejdą na 7 bo będzie większe wyzwanie dla Lakers
Liczba postów: 376
Liczba wątków: 3
Dołączył: 19-12-2010
Reputacja:
6
Mi się wydaje, że LAL( o ile sami nie zlecą na 3 seed) zagrają jednak z NOH. Grizzlies mają jeszcze wyjazdowe mecze z nieobliczalnymi Clippers w Staples Center i w Rose Garden przeciwko Trail Blazers, a NOH podejmie u siebie Utah i na wyjeździe Dallas. Portland gra u siebie z Grizzlies i na wyjeździe przeciwko GSW. Na pozycjach 6,7,8 może się zdarzyć wszystko, tak samo z resztą jak na 2 i 3. Dallas mają wyjazd do Houston i NOH u siebie, a LAL podejmą SAS i pojadą na prawdopodobnie ostatni mecz Kings w Sacramento. Wygląda na to, że nie wiadomo jeszcze nic, a ciężko nawet coś przewidzieć. Dla Lakers na pewno łatwiej byłoby zagrać w pierwszej rundzie z Hornets, niż z mocnymi PTB, albo super nieobliczalnymi i silnymi Grizzlies.
napisałem, że może do tego dojść. Jeszcze zobaczymy, ciekawe czy na te 3 dni starterzy niektórych ekip wezmą sobie wolne.
Liczba postów: 1,527
Liczba wątków: 23
Dołączył: 08-06-2010
Reputacja:
13
Się porobiło w końcówce, aż k...ica bierze:/ Bynum przeprostowane kolano i sam fakt tego, że mówi jakoby miało być ok i powinien być gotowy na start PO jakoś mnie nie uspokaja, bo jedno jest pewne- Bynum is Bynum  Ale żeby by mało to jak zwykle jak nie urok to przemarsz wojsk- Steve Blake jest chory na ospę wietrzną i są sprzeczne informacje, z których wynika, że opuszcza minimum 2-3 mecze z pierwszej rundy, albo nawet całą, a dodatkowo Bynum mówił, że nie chorował nigdy na ospę, wskutek czego jest spora "szansa" na wystąpienie objawów u niego, i ma być monitorowany a Bynum is Bynum jak powszechnie wiadomo- definicja pojęcia "chodzący pech".. Jakby tego było mało, to Matt Barnes ma ponownie problemy z operowanym niedawnym kolanem i jego gotowość na PO jest pod sporym znakiem zapytania...
I najlepsze- ostatni mecz w Arco bez Bynuma, Barnesa i Blake'a, z nagrzanymi na zwycięstwo jak pedofil pod gimnazjum Kings, jest meczem o uniknięcie Blazers, którzy przy takich problemach w naszym obozie byli by faworytami w serii nawet bez HCA..
teraz jedyną w sumie alternatywą rozsądną jest trafienie na Hornets, z którymi byłaby spora szansa na wygraną mimo osłabień, i na powrót brakujących graczów- must win w Sacto i praktycznie w 6:/i w b2b- nie tak miała końcówka sezonu wyglądać...
Oczekiwanie na MRI mnie chyba dzisiaj wykończy
![[Obrazek: kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png]](http://lakers.topbuzz.com/gallery/d/25608-2/kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png)
„Winning takes talent; to repeat takes character.”
Liczba postów: 129
Liczba wątków: 1
Dołączył: 29-09-2010
Reputacja:
3
"I najlepsze- ostatni mecz w Arco bez Bynuma, Barnesa i Blake'a, z nagrzanymi na zwycięstwo jak pedofil pod gimnazjum Kings, jest meczem o uniknięcie Blazers, którzy przy takich problemach w naszym obozie byli by faworytami w serii nawet bez HCA.. "
Potraktuje to jako zart  Moga napsuc sporo krwi ale faworytem byliby jakby chyba jeszcze bryant wypadl.Na szczescie zanosi sie ze hornets zagraja ze spurs i mnie to cieszy
Liczba postów: 617
Liczba wątków: 17
Dołączył: 25-06-2010
Reputacja:
9
13-04-2011, 15:43
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-04-2011, 15:43 przez Shaggy.)
Trzeba dodać, że Bryant i Artest też nie przechodzili jeszcze ospy. Gdzie bez Bynuma te kilka pierwszych meczy byśmy sobie poradzili (Odom nadal jest w niezłej dyspozycji) to nie wyobrażam sobie zacząć PO bez KB i nawet bez Rona. Żona Blake'a napisała, że Steve nie zaraził się od dzieci, więc gdzieś to musiał złapać, oby w obozie LAL nie przebywał "zaczajony tygrys" xD. Tak jak już Tyrion napisałeś, dziś z Sacramento musimy wygrać i czekać na pomyślne prześwietlenie Andrzeja (nie ma możliwości, aby wyniki były złe). Mecze w I rundzie z Hornets, dałyby nam możliwość "wylizania się z ran".
Liczba postów: 1,527
Liczba wątków: 23
Dołączył: 08-06-2010
Reputacja:
13
No to jednak drugi seed i przewaga parkietu w drugiej rundzie, a po szalonym runie Kings, sponsorownanym głównie przez Thorntona i Dalemberta wszystko wisiało na cieniutkim włosku,i myślałem, że zwariuję  Z Hornets powinno być ok nawet z urazami w teamie, bo poza CP3, to oni nie mają pewnej opcji teraz po utracie Davida Westa- chyba idealny rywal na podleczenie ran, ale lekceważyć też nie można, bo jednak CP3 to CP3 i jakas tam lekka nutka niepokoju pozostaje..Mavs trafiają na Blazersi nie będą miec łatwo raczej,także to tez jakiś tam plus dla nas..
No i dziwiło mnie trochę dzisiaj podejście Grizzlies- mieli karty w ręku i woleli grać ze Spurs niż z Lakers,mimo sytuacji z Bynumem, Barnesem czy Blejkiem- zaczęli walczyć o zwycięstwo dopiero, jak Kings zapodali swojego runa, bo przy porżce Lakers mieli szansę trafić na Mavs...
![[Obrazek: kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png]](http://lakers.topbuzz.com/gallery/d/25608-2/kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png)
„Winning takes talent; to repeat takes character.”
|