Czas coś naskrobac po dłuuuższej przerwie..
Ogólnie mam strasznie mieszane przeczucia co do nadchodzącego sezonu...Z jednej strony ruchy, które zostały wykonane, powinny poprawić wiele słabszych stron ubiegłorocznego teamu, a mianowicie:
- wreszcie pojawia się najwyższej klasy kreator po pickach, będący zarazem elitarnym strzelcem zza linii, a brak kogoś takiego był bardzo widoczny w serii z Thunder..
-Dodatkowo DH jest znacznie lepszym i bardziej mobilnym obrońcą akcji typu p&r od Bajnama, a obrona tych akcji była w chooj sporym problemem dla Lakers.
-brakowało bardzo punktów z ławki, a Antek z meeksem powinni to troszkę poprawić
-dodanie Nasha i Meeksa poprawia trochę skuteczność zza lini trójek, ale dalej do topowego spacingu ntrochę brakuje..
-Nash i Howard , plus Jamison z Hillem w teorii powinni sprawić,że Paulina odżyje , nie będzie zajechana i zagra jeszcze jeden dobry sezon, bez zapalenia pochwy w PO

Ale to wszystko podszyte jest sporą dozą niepewności- wiek i wyeksploatowanie kluczowych poza DH graczy, ułożenie wspólpracy na lini Kobe-Nash, Kobe-Howard, nienajlepszy backup pozycji 2/3 (Meeks, Ebanks szczytem marzeń nie są), brak większej ilości solidnych strzelców zza łuku- to wszystko powduje,że daleki jestem od hurraoptymizmu, który przebijał się w różnych miejscach związanych z Lakers..dalej uważam,że głownym faworytem są Heat, a w ewentualnej serii z Thunder minimalnie większe szanse daje młodym wilkom..

Oj Tyrion co tak pesymistycznie co???Brak większej ilości strzelców za łuku to jak na ostatnie lata i tak więcej niż mieliśmy. Co do współpracy jakie przedstawiłeś to jedyne co z tego można mieć nadzieję to to że Kobe zrozumiał już po Olimpiadzie, że sam teraz tego wózka nie będzie musiał ciągnąć. Będzie Steve, który powinien znaleźć sposób aby każdego gracza zadowolić. Mnie najbardziej nastraja fakt, że jak Nash z Gortiego zrobił tak pożytecznego gracza w ataku, to aż strach pomyśleć co z DH zrobi jak ten już będzie w pełni zdrowy i będzie mógł latać nad innymi. Obawy mogłyby być do tego jak Hill się jeszcze zaprezentuje, ale oby zeszłoroczny wystrzał nie był tylko jednorazowym wystrzałem...Dodatkowe pytanie to jak przesunąć Gasola bliżej kosza, ale tak żeby móc współpracować z Howardem? (Oby przydatne tutaj były umiejętności Gasola do podawania)

(26-09-2012 09:07)mucha8 napisał(a):  Co do współpracy jakie przedstawiłeś to jedyne co z tego można mieć nadzieję to to że Kobe zrozumiał już po Olimpiadzie, że sam teraz tego wózka nie będzie musiał ciągnąć.

Własnie dokładnie uważam,że będzie to absolutnie kluczową sprawą, dla sukcesu w tym sezonie. I nawet nie chodzi już o całkowite oddawania pałeczki nowym graczom, a o pewną zmianę w stylu gry KB. Ogólnie już w zeszłym sezonie przy Sessionsie pokazywał,że znacznie efektywniejszy jest w graniu off screen/spot up, niż w izolacjach, ale nadal znacznie więcej katował po iso.. I to musi Kobas zrozumieć,że im bardziej funkcjonuje w rytmie ofensywy, niz poza nim, to lepiej dla timu. Tylko oglądam go już troszkę lat, i nie jestem w stanie mu w tej materii do końca zaufać, i może stąd ta niepewność..

Dodatkowo, wiadome,że jest znacznie lepiej niż rok temu, ale nadal tylko w teorii.. Howard ma już problemy, Nash wyjeżdza poza cudownie wpływająca na zdrowie graczy Arioznę i też cholera wie, jak to się z dalej potoczy..Ten losowy element zdrowia kluczowych graczy , to jak kiedyś śpiewał Grabaż z Twojej Piły- "ta cholerna niepwność..."
Natomiast co do Gasola, to pozyskanie Nasha i Howarda jest tym, czego moim zdaniem potrzebowal. Stiwi będzie już wiedział, jak uruchomić go w p&r, p&p, dodatkowo Gasol wbrew pozorom nieźle biega do kontr, co przy DH panującym na bronionej desce i przy Nashu powinno dac w teorii więcej łątwych punktów.. A passing game Pau tak jak piszesz przy DH, i przy planowanym wprowadzeniu elementów Princeton Offense powinien się przydać.
Także ogólnie zdaje sobie sprawę,że są powody do optymizmu, i masz sporo racji ofkors, ale potrzebne jest ZDROWIE, i zmiana mentalna Kobasa, plus jest jeszcze ta sprawa z extension DH, która może różnie wpływac na atmosferę w szatni, co daje nam jednak dość istotne znaki zapytania.

Nash daje wiele, widać po preseason jak ułatwia życie innym. Howard mimo wcześniejszych prognoz, że opuści sporo RS wydaje mi się, że to ściema i więcej jak tydzień nie opuści. MWP wygląda o wiele lepiej niż w poprzednim sezonie. Sporym problemem może być nikt inny jak Mike Brown, który ma stawiać na przeciętnego Blake'a i grać więcej Jamisonem na 3. Tak czy siak życie kibiców Lakers rozpieszcza bo co parę lat dostają gwiazdę/gwiazdy do drużyny.

Nom widać już że przy Nashu grają inaczej... Ja stawiam jednak, że Howard wróci na 1 mecz sezonu i rozegra go całego (bardzo bym chciał) ponieważ potrzebne jest zgranie z Gasolem bo w PO na to nie będzie już miejsca. Nom MWP chudziutki to i gra jakoś żwawiej i oby tak zostało przez cały sezon już...
Nom właśnie o tym wcześniej mówiłem, że jak nigdy nie byłem zwolennikiem Phila to teraz on bardzo by się przydał bo ktoś musi panować nad tą grupką graczy, a jak pokazały filmiki jak Howard przychodził do LA to Brown chce być dla nich ziomkiem a nie głównym coachem którego mają się słuchać... I pytanie brzmi jak on to wszystko poukłada, na razie testowane jest ustawienie z Jamisonem na SF (tak na razie więcej grywa w przedsezonowych) tylko tutaj rodzi się pytanie po co??? MWP powinien zastępować młody Ebanks który ma warunki i papiery, aby kiedyś stać się bardzo dobrym grajkiem. Jamison jest za stary i za wolny, aby nawet próbować kryć "3" rywali więc ja w tym sensu zupełnie nie widzę. Jamison musi również poprawić swoją dyspozycję w ataku jeśli chce być mentorem dla całej ławki

Moim zdaniem Lakers mogą zapominać powoli o pierścieniu. D'Antoni może i sprawi, że zagrają fajny, szybki i efektowny basket, ale defensywy to im nie ułoży, a jak wiadomo to obrona wygrywa mistrzostwa. Defensywne talenty MWP, Howarda, czy może nawet Kobe'ego (jak mu się zechce) mogą nie wystarczyć, żeby ta drużyna broniła. Bilans może im uratuje, ale w sukces w PO po prostu ciężko mi uwierzyć. Jeszcze jak ktoś wspominał na SB, kontrakt na 4 lata? WTF?! Kto daje takiemu pacanowi long term deal? Przecież to dramat.

Według mnie jedynym zmartwieniem może być to że nie mamy strzelca na obwodzie chyba że Meeks się obudzi. Mnie osobiście cieszy fakt że Zen Master nie został podpisany. Mam nadzieję że D'Antoni się sprawdzi... Teraz będzie miał lepszych ludzi do bronienia niż to miało miejsce w jego poprzednich zespołach. ja osobiście mam nadzieję i tylko to mogę mieć, że nowy coach poprawi funkcjonowanie ataku, a obroną sami zawodnicy się zajmą.

zawodnicy się zajmą.




__________________________________________________
wow gold|Diablo 3 Gold kaufen|Guild wars 2 gold|Diablo 3 Gold

Słyszeliście o Kobe`im? http://ktla.com/2013/04/16/dr-jandial-ko...-injury-2/ i http://ktla.com/local-news/stories/kobe-...by-injury/ Oby szybko wrócił do gry.

LeBron James debiutował w Lakers w meczu preseason.
Lakers przegrali 107-124 z Denver Nuggets. James zdobył 9 punktów zaliczył 3 asysty oraz 3 zbiórki.