LeBron James z Cleveland Cavaliers jest zdobywcą trofea Maurice Podoloff'a jako 2009-10 NBA Most Valuable Player prezentowanego przez Kia Motors.
James zdobył tą nagrodę również rok temu i jest back to back MVP of the year.
Jedynymi zawodnikami którzy zdobyli MVP 3 razy z rzędu są: Larry Bird, Wilt Chamberlain i Bill Russell.
James notował 29.7pkt 7.3zb i 8.6 as na mecz w ciągu tego sezonu i w znaczym stopniu pomógł CAVS osiągnąć najlepszy wynik w sezonie zasadniczym 61-21.
13 Marca 2010 roku James został najmłodszym w historii NBA zawodnikiem któremu udało się osiągnąć 15.000 pkt w karierze.
W ciągu 6 lat w NBA James notuje średnio 27.8 pkt na mecz.
W wyścigu po nagrodę największymi konkurentami LeBrona byli Kevin Durant, Kobe Bryant, Dwight Howard i Dwyane Wade którzy zajęli kolejno 2,3,4,5 miejsce.
Oto wyniku głosowania na "Najbardziej Wartościowego Zawodnika roku" :

Więcej info: http://www.nba.com/2010/news/05/02/james...index.html

zdecydowanie zasłużona nagroda dla lebrona...zostawił resztę rywali daleko w tyle, chociaż osobiście bym wręczył to trofeum Kevinowi nom ale idąc za rozumem to bezapelacyjnie wygrywa lebron i tak jak mówił van gundy że lebron jest już mvp na samym początku sezonu i musiałoby się stać coś niedobrego żeby nagrody nie dostał. Ale nie mówię tego w kontekście jak v G tylko w takiej że chłopak dominuje grę i z każdym następnym sezonem jest #1 do tej nagrody. Chociaż Kevin atakuje!!

To ostatnia nagroda jaką wygrał w tym roku ...

(03-05-2010, 22:39)Skejcik napisał(a): To ostatnia nagroda jaką wygrał w tym roku ...

Mam nadzieję Skejcik, że będziesz musiał cofnąć swoje słowa LBJ zagrał genialny sezon, szczególnie liczba asyst/mecz jest godna podziwu dla zawodnika grającego na jego pozycji... Cavs notując najlepszy bilans w NBA skazali swojego lidera na tą nagrodę - nic tylko pogratulować i życzyć zdobycia 1 pierścienia

Let's go Lebron.....

[my-youtube width=425 height=344]http://www.youtube.com/watch?v=YloB9bPCyfw[/my-youtube]

Na razie nie cofnę bo do finału jeszcze trochę go czeka. Po za tym z jego łokciem może nie być za wesoło... Skupiony Boston Celtics pokazali w 2 meczu klasę i to w Q arena nie w Garden. Pomagierzy James'a nie pokazują się jakoś rewelacyjnie w tych PO. Teraz uważam po tym co widzę, że to Orlando ma największe szansę na grę w finałach NBA.