Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kto siłą na zachodzie w sezonie 2010/2011?
#11
Cytat:Tak samo jak rok temu ? Skejcik - połowa składu przechodziła przez Szpital, nasza największa gwiazda straciła połowe sezonu... gdy Hornets grali swoim składem pod okiem takiego wymiatacza jakim jest Jeff Bower byliśmy na 4-6 miejscu na Zachodzie. Dodaj do tego prawdziwego coacha, lepszego GM i zdrowy skład to masz odp na swoje pytanie. Nie pamiętasz co robili zdrowi Hornets 2 lata temu ??
A Mony Williams to wymiatacz? Jak nie zobaczę jak trenuje to nie nazwę go lepszym trenerem, to samo Deps współpracował ze Spurs, ale kij go wie czy będzie drugim Prestim bo może być drugim Kingiem lub Thomasem. Pamiętam co robili 2 lata temu, ale właśnie 2 lata teraz mamy 2010. Okafor miałbyć takim upgradem w porównaniu do Chandlera, a tu wcale nic wiele nie wniósł. Na mnie nawet zdrowi Hornets nie robią wrażenia. Jak będą mieli dobrze to wylądują max na 7 miejscu.

Cytat:Jazz są strasznie niewygodnym rywalem dla Hornets w bezpośrednich pojedynkach ale w ogólnym rozrachunku widzę ich niżej. Boozer dawaj z siebie bardzo dużo, Big Al to nie ten sam kaliber gracza... gdyby było inaczej Minnesota by go nie puściła...
RJ ?? Ten człowiek grał w ostatnim roku kompletną padaczkę - nawet fani Spurs wyśmiewali go na boisku... dlaczego nie 3 miesjce ? Ponieważ bolesna porażka z Suns pokazała nam wszytskim, że to nie jest już ten sam team.... 3-4 lata temu to Suns przegraliby 4-0 ale teraz San Antonio jest zwyczajnie słabsze...
A jaki Boozer to znowu za kaliber, że Big Al'owi tak daleko do niego? Na pewno w kilku aspektach Boozer lepszy, ale poziom praktycznie taki sam. Jefferson zdrowy, kreowany przez D-Willa może nagle pokazać, że potrafi być użyteczny. Minny go oddała bo postawili na Love'a po za tym Jefferson tam nie maił obok siebie PG klasy D-Willa.
RJ grał w systemie nie bardzo pasującym do niego, po za tym rotowanie jego minutami i gra PF to też były ważne czynniki co wpłynęły na jego słaby sezon. Gdy Pop ustawi go jak trzeba na pewno będzie z niego duży pożytek. Widzę, że każdy ma teraz pastwisko nad Spurs po tym jak dostali od Suns. 4 lata temu liga była trochę słabsza, a po za tym wtedy Suns trenował D'Antoni, a nie Gentry. W serii Lakers było widać, że Alvin to trener, który wie co zrobić by utrudnić grę rywalowi. Do tego Pop grał small-ball co nie wyszło Spurs na dobre. Pop na pewno swoje błędy przemyślał i raczej 2 raz tego nie zrobi. Jak kontuzje ominą TP, Manu to możemy postraszyć.

Uważam, że Thunder dobrą trenerką Brooksa, rozwojem młodych i ich mentalnością też mogą zrobić krok w przód i żaden Shaq do szczęścia im nie potrzebny.
#12
(25-07-2010, 17:58)Creative napisał(a):
Tyrion napisał(a):Hmm ciekawe, bo ja żadnego Millera w Lakers nie kojarzę, ale mogę się mylić No i Hornets na 5 miejscu to hiper mega optymistyczny i zarazem hiper mega nie realistyczny typ jest A mówią, że to fani Lakers są zaślepieni

Steve Blake - chodziło Mi o tego gracza. Millera sam nie wiem czemu wymieniłem. Oczywiście czujny Tyrion musiał wytknąć Mi błąd. Dziekuję Ci największy fanie Lakers Wink
To już największym fanem Lakers nie jest David Stern Wink? Coś mnie ominęło?
Uwielbiam tą Twoją wysublimowaną ironię Smile1
Co do szans Hornets to ja zdecydowanie nie podzielam Twego optymizmu Creativie- wiem, że prawdziwy fan zawsze patrzy na szanse swojej drużyny trochę inaczej, bo dochodzi tu w dużym stopniu do głosu myślenie życzeniowe, i więcej zwraca się uwagę na plusy, niż na ewentualne braki, wspomina się z historię, szukając w niej pocieszenia itp. To zupełnie normalne- nie Ty pierwszy i nie Ty ostatni .. Ja nie widzę szans dla NOH- po pierwsze brakuje poważnego wsparcia pod kosz z ławki, a West z Okaforem sami tego przez cały trudny sezon nie pociągną, zwłaszcza na tak wyrównanym i silnym Zachodzie.. zresztą David West to tez nie jest specjalnie solidny obrońca, a sam Okafor też obrony pomalowanego nie udźwignie...po drugie defensywa obwodowa na pozycjach 2/3 też nie wygląda najlepiej wobec starzejącego się Posseya, a to rodzi brak poważnego stopera na graczy grających na tej pozycji.. ogólnie już w zeszłym sezonie obrona szwankowała(21 miejsce w lidze), a nic się w tej materii specjalnie nie zmieniło i wątpię też, aby powrót Paula, który jest dobrym obrońcą diametralnie to odmienił..ten kontrakt Peji faktycznie może być przydatny, ale jeżeli Hornets będą nim tradować tak jak to wskazuje na to, czyli w lutym, to do lutego mogą być już w lesie ze swoim bilansem, i może być za późno...nie ma żadnej gwarancji, że ci dwaj debiutanci wybrani w tym roku będą faktycznie realny wzmocnieniem dla Hornets, tak jak ubiegło roczne wybory.. no i Collison i Thornton będą w przełomowym drugim roku- równie dobrze mogą się rozwinąć dalej, jak i zaliczyć obniżkę formy, która też się po takiej nagłej eksplozji formy może przydarzyć.. oczywiście jest też opcja, że powrót zdrowego i chętnego do walki Chrisa da taki upset w ataku, że zniweluje braki defensywne, ale ja raczej w to nie wierzę..skład Hornets przy takiej konkurencji, jaka szykuje się na Zachodzie, absolutnie wg mnie nie kwalifikuje się przy realnej ocenie potencjału do walki o coś wyżej niż 8 miejsce...
[Obrazek: kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png]
„Winning takes talent; to repeat takes character.”
#13
Skejcik napisał(a):A Mony Williams to wymiatacz? Jak nie zobaczę jak trenuje to nie nazwę go lepszym trenerem, to samo Deps współpracował ze Spurs, ale kij go wie czy będzie drugim Prestim bo może być drugim Kingiem lub Thomasem. Pamiętam co robili 2 lata temu, ale właśnie 2 lata teraz mamy 2010. Okafor miałbyć takim upgradem w porównaniu do Chandlera, a tu wcale nic wiele nie wniósł. Na mnie nawet zdrowi Hornets nie robią wrażenia. Jak będą mieli dobrze to wylądują max na 7 miejscu.

Cytat:Whatever circumstance that may get in the way of rebuilding the New Orleans Hornets back into a contender, San Antonio Spurs Coach Gregg Popovich says Dell Demps will overcome it.
Popovich praised Weber's hiring as a "master stroke."

"He's been involved in everything with our team and has done the whole package,'' Popovich said. "He has sat in our coaching and film sessions. He understands and will be inclusive, will share opinions, ask for advice, will be participatory and make it fun -- at the same time he does a great job.''

"He's very bright, very creative,'' Spurs General Manager R.C. Buford said. "He developed the team in Austin, allowing us to find good young talent, developed them and was instrumental in organizing our pro player personnel system. I'm excited about the opportunities all these guys have received.''
Nola.com

Jak Buford i Pop chwalą gościa to chyba coś musi umieć ?? Znają go prziecież juz kilka ładnych lat... to samo tyczy się M.Williamsa. Trenerki uczył się właśnie pod okiem Popa w Spurs a później był najważniejszym asystentem w PTB. Wszyscy wypowiadają się na ich temat z szacunkiem i uznaniem. Dempsa chciały przecież władze Phoenix Suns na swojego nowego GM'a...
Co do Okafora - słabe wykorzystywanie przez Bowera i mała ilośc minut na bosiku przełożyły się na słaby sezon w wykonaniu Emeki. Chłopak może być dla nas ciągle dużym wzmocnieniem, trzeba go tylko lepiej wykorzystać - to nie to samo co Tyson, który żył tylko z Alley-oopów od Paula...

Tyrion napisał(a):To już największym fanem Lakers nie jest David Stern ? Coś mnie ominęło?
Uwielbiam tą Twoją wysublimowaną ironię

Stern zawsze był najlepszym ziomkiem Kobasa - nie wiedziałeś o tym jako największy fan L.A. Lakers na tym forum ? Wink

[Obrazek: stern.jpg]
[Obrazek: 570x375xNew-Orleans-Pelicans-New-Logo-Fe...UlnVlp.jpg]

“Talent wins games, but teamwork and intelligence wins championships.” Michael Jordan
#14
Dobrze, że sobie ich chwalą. Mimo wszystko to i tak nie widzę NOH na 5 miejscu. Collison pokazał się, ale przy zdrowym CP3 za wiele nie pogra. Thornton to znowu undersized SG więc mimo masy pkt itd to żaden stoper na Wade'ów czy Bryant'ów.
Stern primadonnę Wade'a też uwielbia więc nie tylko Lakers będą mieli łatwiej Wink
#15
(25-07-2010, 20:34)Creative napisał(a): Co do Okafora - słabe wykorzystywanie przez Bowera i mała ilośc minut na bosiku przełożyły się na słaby sezon w wykonaniu Emeki. Chłopak może być dla nas ciągle dużym wzmocnieniem, trzeba go tylko lepiej wykorzystać - to nie to samo co Tyson, który żył tylko z Alley-oopów od Paula...

[quote='Tyrion']To już największym fanem Lakers nie jest David Stern ? Coś mnie ominęło?
Uwielbiam tą Twoją wysublimowaną ironię

Stern zawsze był najlepszym ziomkiem Kobasa - nie wiedziałeś o tym jako największy fan L.A. Lakers na tym forum ? Wink

No wiedziałem, dlatego się zdziwiłem, że piszesz o mnie per największy fan Lakers, ale jak chodziło o to Forum tylko to ok Smile1 A na poważnie to wolałbym, żebyś się jak to na światłego, czytającego ze zrozumieniem moderatora dodatkowo świetnie jak mniemam znającego drużynę Hornets przystało, odniósł się do tego co napisałem odnośnie ich szans:/ Bo takie przerzucanie się drobnymi uszczypliwościami sensu na dłuższą metę nie ma raczej Wink
A na początku piszesz o tym, że Emeka może przydać się bardziej od Chandlera, ale dalej nie załatwia jednej z większych bolączek Hornets wg mnie, czyli braku graczy regularnie potrafiących punktować z gry tyłem do kosza.. West to też bardziej undersized PF, Emeka też raczej nie ma takich umiejętności na bardzo dobrym poziomie, a na pozycjach 2/3 też takich graczy brakuje..
[Obrazek: kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png]
„Winning takes talent; to repeat takes character.”
#16
(25-07-2010, 20:53)Skejcik napisał(a): Dobrze, że sobie ich chwalą. Mimo wszystko to i tak nie widzę NOH na 5 miejscu. Collison pokazał się, ale przy zdrowym CP3 za wiele nie pogra. Thornton to znowu undersized SG więc mimo masy pkt itd to żaden stoper na Wade'ów czy Bryant'ów.

W C.Bosha też nie wierzyłeś w Heat - a pisałem już Ci to przed zakończeniem RS Tongue Czy Thornton musi być stoperem dla Wade'a czy Kobasa ?? Nie chłopak się rozwija (obrona) i robi swoje (dziecinna łatwość zdobywania pkt). Hornets mają najlepszego rozgrywającego w NBA, więc przeciwnik musi skupić się nad tym... Kobe może być broniony przez Poseya (pomimo wieku jest niezłym obrońcą) i co was może zadziwić przez rookiego Quincy Pondextera (chłopak może grać na pozycjach 2/3). Nie mówie tu, że będzie stoperem dla Kobasa, ale może Mu napsuć życie jak np. Lee z Magic w niedawnej serii Finałowej.

Skejcik napisał(a):Stern primadonnę Wade'a też uwielbia więc nie tylko Lakers będą mieli łatwiej Wink

A to prawda Smile1

Tyrion napisał(a):A na początku piszesz o tym, że Emeka może przydać się bardziej od Chandlera, ale dalej nie załatwia jednej z większych bolączek Hornets wg mnie, czyli braku graczy regularnie potrafiących punktować z gry tyłem do kosza.. West to też bardziej undersized PF, Emeka też raczej nie ma takich umiejętności na bardzo dobrym poziomie, a na pozycjach 2/3 też takich graczy brakuje..

Tyrion Tyson był tragiczny w kreowaniu sobie pozycji w ataku, Emeka w odróżnieniu do niego potrafi zagrać 1 na 1 i zagrać tyłem do kosza. Jeżeli jesteś innego zdania to chyba piszemy o innych zawodnikach... nie zrozum Mnie jednak źle - Emeka to Gasol, ale jest zdecydowanie lepszy od Chandlera. West może i nie ma wielkich gabarytów, ale w jego przypadku możemy być spokojni o gre w ataku. Bardzo dobry rzut dystansowy i co Mnie zdziwiło w ostatnim sezonie potrafi powalczyć tyłem do kosza... i tutaj mogę ci nawet zaproponować seans filmowy Smile1 Mecz Hornets - Magic w którym D-West rzucił 40 pkt i zebrał 10 piłek.
Gracze z pozycji 2/3 mają w NOH kończyć akcje CP3 rzutami zza linii 7,24m. Tak było w sezonie 2007/2008 kiedy wygraliśmy 56 meczy - akcje Paula kończył Stojakovic i Mo-Peterson...
[Obrazek: 570x375xNew-Orleans-Pelicans-New-Logo-Fe...UlnVlp.jpg]

“Talent wins games, but teamwork and intelligence wins championships.” Michael Jordan
#17
Co z tego, że nie uwierzyłem od razu? Czyli szystko co napiszesz to tak będzie? Chyba drugim Nostradamusem to nie jesteś. Ty też nie wierzyłeś w Detroit po za PO... Wink
Thornton będzie skromniejszą wersją AI lub nowym Benkiem Gordonem? To nie ma czego zazdrościć. Posey dobry defens, ale mimo wszystko to nie ten gracz co kiedyś. Zobaczymy co będzie z DexteraTongue bo chyba nie każdy rookie co przychodzi do Hornets to od razu będzie zbawieniem dla waszego temu.
#18
(26-07-2010, 18:02)Skejcik napisał(a): Co z tego, że nie uwierzyłem od razu? Czyli szystko co napiszesz to tak będzie? Chyba drugim Nostradamusem to nie jesteś. Ty też nie wierzyłeś w Detroit po za PO... Wink
Thornton będzie skromniejszą wersją AI lub nowym Benkiem Gordonem? To nie ma czego zazdrościć. Posey dobry defens, ale mimo wszystko to nie ten gracz co kiedyś. Zobaczymy co będzie z DexteraTongue bo chyba nie każdy rookie co przychodzi do Hornets to od razu będzie zbawieniem dla waszego temu.

Nie o to Mi chodzi Skejcik. Nie możesz zakładać czegoś na 100%. Mówie Ci, że zdrowi Hornets mają w zasięgu pozycje 4-5. Zapamiętaj moją wypowiedź i pogadamy o tym w przyszłym roku pod koniec RS. Gdyby Thornton został drugim AI byłbym bardzo szczęśliwy Wink Z tym zbawieniem ze strony Pondextera troszkę przesadzasz - Mi chodziło o poziom który prezentował Lee w swoim 1 sezonie NBA. Quincy jest dobrym i bardzo ciężko pracującym obrońcą na pozycjach 2/3 - stąd moje nadzieje... Whistle
[Obrazek: 570x375xNew-Orleans-Pelicans-New-Logo-Fe...UlnVlp.jpg]

“Talent wins games, but teamwork and intelligence wins championships.” Michael Jordan
#19
Creative jak mam patrzeć z tej perspektywy na Hornets (pełni zdrowi) to w tym wypadku Rockets są z miejsca w top 3 lub 4, SAS zdrowi czy PTB to też by się miotali w tych miejscach. Wiem, że nigdy nie można być pewnym czegoś w 100%, ale też patrzeć trzeba realnie. Thunder, Rockets, Blazers, Jazz mają naprawdę mocne składy nawet lepsze od NOH (może z wyjątkiem Utah). Będę pamiętał Twoje słowa, ale ja uważam, że zdrowi NOH to już niech będzie 6-8 miejsce. Co do Thorntona się nie pomyliłeś rok temu więc może z Dexterem będzie inaczej. Przez mają sympatie do Szerszeni życzę wszystkiego naj... Bo póki co Saints wam kibiców kradną Wink
#20
(26-07-2010, 17:44)Creative napisał(a): Tyrion Tyson był tragiczny w kreowaniu sobie pozycji w ataku, Emeka w odróżnieniu do niego potrafi zagrać 1 na 1 i zagrać tyłem do kosza. Jeżeli jesteś innego zdania to chyba piszemy o innych zawodnikach... nie zrozum Mnie jednak źle - Emeka to Gasol, ale jest zdecydowanie lepszy od Chandlera. West może i nie ma wielkich gabarytów, ale w jego przypadku możemy być spokojni o gre w ataku. Bardzo dobry rzut dystansowy i co Mnie zdziwiło w ostatnim sezonie potrafi powalczyć tyłem do kosza... i tutaj mogę ci nawet zaproponować seans filmowy Smile1 Mecz Hornets - Magic w którym D-West rzucił 40 pkt i zebrał 10 piłek.
Gracze z pozycji 2/3 mają w NOH kończyć akcje CP3 rzutami zza linii 7,24m. Tak było w sezonie 2007/2008 kiedy wygraliśmy 56 meczy - akcje Paula kończył Stojakovic i Mo-Peterson...
Domyślam się, że chodziło Ci o to, że Emeka to nie Gasol? bo trochę śmiesznie wyszło Smile1Ja wiem, że potrafi on zagrać tyłem do kosza, ale chodziło mi o jakąś regularność w tym zakresie, a on jest jednak bardzo chaotyczny Wink Za seans filmowy z post upem Westa też podziękuję, bo przeciwko Rashardowi to nie jest takie trudne, a bardziej chodziło mi o to, że też nie ma warunków na regularne punktowanie w ten sposób..a sam rzut pół dystansowy w przypadku PF nie wystarczy.. no a poza tym, dla obu brak jakichś poważnych back upów...
Ja wiem też, że gracze z pozycji 2/3 powinni trafiać za 3, ale powinni też sami kreować sobie pozycje, a tego nie widzę za bardzo w roosterze Hornets.. I pamiętam też ten sezon z 56 wygranymi i walkę z Lakers o 1 seed( my wygraliśmy 57 Wink), ale od tamtej pory zachód poszedł sporo do przodu, a Hornets jednak nie.. ja zdecydowanie nie wierzę w to, że Hornets będą w stanie zająć miejsca 4-5..
[Obrazek: kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png]
„Winning takes talent; to repeat takes character.”


Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Star Liga Typerów 2010/2011 Creative 174 62,721 04-12-2011, 18:39
Ostatni post: Tyrion
  Kto siłą na wschodzie w sezonie 2010/2011? Skejcik 39 15,964 03-11-2010, 13:37
Ostatni post: jender

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości