Liczba postów: 480
Liczba wątków: 179
Dołączył: 31-08-2009
Reputacja:
5
18-02-2010, 15:36
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-02-2010, 20:34 przez Creative.)
Minęło już pół sezonu, a Memphis zbytnio nie pomogli sobie, wybierając giganta z Tanzanii,
Dodatkowo, kto jak nie włodarze Grizzlies, powinni zauważyć jasny jak słońce progres Marca Gasola, który na dzisiaj jest jednym z lepszych centrów w lidze.
W ten sposób, mając niemal najmłodszy zespół w lidze, otrzymując 2 numer w drafcie, w żadnym stopniu z niego nie skorzystali. 
Cała ta sytuacja nie pomoże w rozwoju Thabeeta, bynajmniej nie pomaga w pierwszym roku przebywania na parkietach NBA.
Grając niewiele ponad 10 minut, uzyskuje średnio 2,6 pkt, 3,0 zb oraz 1,2 blk.
Tyle o jego tegorocznych dokonaniach, a jak wypada w porównaniu z zawodnikiem, do którego przed wyborem w zeszłorocznym drafcie był porównywany?
Dikembe Mutombo, bo o nim mowa miał zdecydowanie większy impakt, już w swoim pierwszym sezonie gry w NBA.
Już w swoim debiutanckim sezonie uzyskiwał średnie na poziomie 16,6 pkt, 12,3 zb, 2,2 as, 3,0 bl, przebywając na parkiecie 38,3 minuty.
Jak bloki są powiedzmy w zasięgu Thabeeta, to w pozostałych aspektach gry, wydaje się być daleko w tyle za Dikembe.
- A więc, jakie są jego szanse rozwoju w Memphis?
- Czy ma odpowiednie narzędzia, aby stać się w najbliższym czasie, dominującym w jakimś aspekcie gry centrem?
- Czy Grizzlies postąpili zbyt pochopnie, i zarazem zachłannie, zabierając ze stołu największego i bardzo surowego, zupełnie im niepotrzebnego gracza?
- I na koniec, którzy zawodnicy z klasy '09 bardziej od niego pasowaliby do uzupełnienia, lub ulepszenia składu bądź pierwszej piątki Grizz?
Liczba postów: 34
Liczba wątków: 1
Dołączył: 14-02-2010
Reputacja:
0
Może najpierw od siebie bardzo zaluje zarówno Memphis jak i Thabeeta, Na prawdę Niedżwiedzie mieli taką szanse by wziąść kogoś kto im pomożę w tym sezonie powalczyć o play-off a tu klapa taka szansa rzadko sie trafia  a Thabeeta mialem okazje ogladać w meczach NCAA i tam po prostu scierał z parkietu innych centrów
1Przy tak grającym Marcu to nie za duże
2Z pewnością ma jak na taki wzrost jest bynajmniej w mojej opini bardzo elastyczny i dynamiczy ale czy to wykorzysta (a w zasadzie czy dadzą mu to wykorzystać trenerzy)
3Tak moim zdaniem sie podpalili i wzieli to co mogli najlepszego a jak teraz popatrzymy gdzie jest Jennings Evans czy DeRozan
4Dejuan Blair
John Wall -IDEALNA KOPIA DWAYNE'A WADE'a
BOBCATS RAPTORS FOR EVER
Liczba postów: 907
Liczba wątków: 19
Dołączył: 01-09-2009
Reputacja:
14
1. Myślę że go gdzieś przehandlują ;p
2. Dominującym tak ale myślę że jak już to obrona
3. Zawsze to jest loteria w podejmowaniu zawodników. Jakby nim pohandlowali i dostali coś ciekawego...
![[Obrazek: aringsud9.jpg]](http://img185.imageshack.us/img185/9075/aringsud9.jpg)
"Niebo jest boiskiem..."
Liczba postów: 1,544
Liczba wątków: 64
Dołączył: 13-09-2009
Reputacja:
20
1. Tak młody zawodnik dominujący w NCAA ma zawsze duże szanse na rozwój lepsze pytanie czy ma szansę w tym zespole , bo nie zawsze wina do końca leży po stronie zawodnika wg mnie będą jeszcze z niego ludzie i wyrośnie na bardzo dobrego C , PF jeżeli Grizz szukali gracza na tę pozycję to nie było innej opcji niż wybór własnie jego ( prócz Blake'a - 1st) bo kto by wiedział że Blair może tak dobrze pokazać się na parkietach NBA...
2. Spójrzcie na niego , warunki fizyczna ma dobre w zaledwie 10 min daje 1,2 czapy , samo porównywanie go do Dikembe o czymś świadczy ... wydaje mi się że z nim będzie podobnie jak z Yao , na początku trochę chudy jak na swój wzrost i słaba walka na tablicach a pózniej przy odrobinie cięższych i bardziej dopasowanych treningów dominująca siła w środku...
3. W pierwszej rundzie draftu był tylko jeden center i był nim własnie on , PF było 5 w tym wybrany z jedynką Griff , w drugiej rundzie nie był tez tylko jeden C i równie mało PF , w tym DeJuan Blair absolutna niespodzianka lecz tego nikt tego nie mógł przewidzieć więc jeżeli szukali zawodników na tą pozycję to wybór był oczywisty - Thabeet , wg mnie zle nie postąpili , gracz dobrze sprawujący się w NCAA jeden z najlepszych C w uniwersyteckiej lidze , dobre warunki ( długość ramion , wysokość) czego chcieć więcej ... W całym drafcie nie było nawet zawodnika o podobnych warunkach więc może to poprostu stres , może nadzieję pokładane w Hasheemie i presja była zbyt duża , wg mnie przy mniej ważnych meczach kiedy gra na luzie prezentuje się znacznie lepiej i kiedy już oswoi się z NBA i dostanie więcej minut może być to świetny player
4. Blair , Gibson , może Evans za słabo sprawującego się Conleya ...
Wg mnie Thabeet to bust. Gasol w ubiegłym sezonie pokazał, że odnajdzie się w NBA więc nie wiem po co wybierali Hakeema. Koleś w ataku jest bardzo slaby, ja bym go z Conleyem i pickiem wysłał za jakiegoś porządnego playmakera.
Oglądałem w tamtym roku NCAA i jak ktoś mówi, że postawa Blaira jest niespodzianką tzn. że w ogóle się nie orientuje w temacie. Blair miał problemy ze zdrowiem i dlatego bały się kluby go wybrać. Pod względem umiejętności bije Thabeeta na głowę. Dla mnie wielką niespodzianką były dalekie numery w dracie dla Blaira czy Sama Younga, który ostatnio zagrał niezły mecz (w końcu!!). Dodam, że Evans, Flynn czy Jennings to raczej nie zapowiadali się na jakiś wymiataczy, więc nie dziwi mnie wybór Thabeeta tak wysoko. Szkoda mi też Hansbrougha bo to utalentowany zawodnik, ale z góry jest skazany na bycie średniakiem w tej lidze  Draft 2009 ogólnie miał być słaby i na taki się zapowiadał. Thabeet możliwe, że dzięki temu jest numerem 2 w drafcie. Ja go bym nie skreślał jeszcze
Liczba postów: 1,093
Liczba wątków: 29
Dołączył: 10-10-2009
Reputacja:
13
(18-02-2010, 15:36)NBAForum napisał(a): 1. A więc, jakie są jego szanse rozwoju w Memphis?
2. Czy ma odpowiednie narzędzia, aby stać się w najbliższym czasie, dominującym w jakimś aspekcie gry centrem?
3. Czy Grizzlies postąpili zbyt pochopnie, i zarazem zachłannie, zabierając ze stołu największego i bardzo surowego, zupełnie im niepotrzebnego gracza?
4. I na koniec, którzy zawodnicy z klasy '09 bardziej od niego pasowaliby do uzupełnienia, lub ulepszenia składu bądź pierwszej piątki Grizz?
1. W Memphis chyba malutkie. Gasol zabiera chłopaki dużo minut i raczej nic nie można z tym zrobić - może jakaś zmiana otoczenia latem 2010 r. ?
2. Tak- zdecydowanie w blokach i na tablicach
3. Można się w tym zgodzić - było kilku innych zawodników w tym Drafcie, których Grizz mogli wybrać.
4. Tyreke Evans, Ricky Rubio, Stephen Curry lub nawet Brandon Jennings. Jak wszyscy wiemy w Memphis brakuje dobrego rozgrywającego, a Ci rookies mają papiery na granie...
“Talent wins games, but teamwork and intelligence wins championships.” Michael Jordan
Liczba postów: 480
Liczba wątków: 179
Dołączył: 31-08-2009
Reputacja:
5
26-02-2010, 08:45
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-02-2010, 20:33 przez Creative.)
Otóż potwierdziły się plotki o tym, iż Grizzlies wysłali swój nr.2 w drafcie do D-League, tym samym stał się on najwyżej wybranym zawodnikiem w drafcie, posłanym do Development League.
"Fakt wyboru mnie z 2 numerem, nie oznacza iż powinienem od razu wnosić wiele do zespołu. Jest przyczyna dla której wybrali mnie. Muszę tylko ciężko pracować, poprawiać swoje umiejętności i w końcu, pewnego dnia będę zdolny do stanięcia na wysokości zadania"
W tym momencie Grizzlies posiadają jednego zmiennika na pozycji centra, a jest nim Hamed Haddadi (24 letni irańczyk, który nie znalazł nabywców w drafcie).
Jeszcze raz pytam, warto było?
Wallace to palant i tyle, mając Gasola nie wiem po co wybierał Thabeeta. Jak czytałem o nim przed draftem wiedziałem, że nie będzie z niego żaden drugi Mutombo. Czasu nie cofną...
Liczba postów: 480
Liczba wątków: 179
Dołączył: 31-08-2009
Reputacja:
5
Ja bym go nie skreślał, tylko chłopak ma przed sobą trochę czasu, zanim będzie w stanie grać przyzwoite minuty w NBA.
Każdy przed draftem wiedział, że Thabeet ma "surowy" wytatuowane na czole...
|