Artest miał wypadek... w domu
Zawodnik Los Angeles Lakers, Ron Artest opuści dziś mecz swojej drużyny z Sacramento Kings, bowiem uległ wypadkowi, we własnym domu.
Nie są to wymarzone święta dla kibiców Los Angeles Lakers. Wczoraj doznali wyraźnej porażki z rąk LeBrona Jamesa i jego Cleveland Cavaliers, a dziś kontuzji nabawił się ich czołowy gracz.
Biuro prasowe "Jeziorowców" podało, że Ron Artest niefortunnie spadł dziś ze schodów w swoim domu - z wysokości kilku stopni. Natychmiast odwieziono go do miejscowego szpitala.
Startowy niski skrzydłowy Lakers doznał lekkich obrażeń głowy - na, którą założono kilka szwów oraz nabawił się urazu lewego łokcia. Jego występ dziś w Sacramento jest wykluczony, a decyzja co do ewentulnego wydłużenia nieobecności na parkietach NBA - jeszcze nie zapadła.
Zawodnik Los Angeles Lakers, Ron Artest opuści dziś mecz swojej drużyny z Sacramento Kings, bowiem uległ wypadkowi, we własnym domu.
Biuro prasowe "Jeziorowców" podało, że Ron Artest niefortunnie spadł dziś ze schodów w swoim domu - z wysokości kilku stopni. Natychmiast odwieziono go do miejscowego szpitala.
Startowy niski skrzydłowy Lakers doznał lekkich obrażeń głowy - na, którą założono kilka szwów oraz nabawił się urazu lewego łokcia. Jego występ dziś w Sacramento jest wykluczony, a decyzja co do ewentulnego wydłużenia nieobecności na parkietach NBA - jeszcze nie zapadła.