Kings się nieco odmienili. Wg mnie oddanie Martina do dobry pomysł bo nie nadawał się do gry z Evansem, a do tego Tyreke to ballhog niestety. Po stracie Sergio nie ma zmiennika dla Udriha, więc Evans wciąż będzie grywał na jedynce. Bardzo dobry z pozyskaniem Landry'ego, który lepszy jest niż Thopmson i powinien grać w S5. Po sezonie zejdzie im kontrakt Hughes'a, powinni oddać Noca i dodać parę dobrych elementów i może będzie PO. Mają fajny młody trzon - Evans, Garcia, Casspi, Landry, JT, Hawes.
Uważam, że przyszłość zapowiada się dobrze dla drużyny z Sacramento.
03-04-2010, 11:08
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-04-2010, 08:44 przez Creative.)
Kings końcówkę nieco odpuścili chyba trochę tankują, tylko po co? jak masz nie wygrać draftu to nie wygrasz. Latem zejdzie nam sporo kontraktów, będzie trochę miejsce w salary na FA. Potrzeba środkowego lub niskiego skrzydłowego bo jednak wolę aby Casspi był opcją z ławki. Ważny będzie też draft i mam nadzieje, że on jaki ruchy Pieriego będą udane. Jak pisałem wyżej przyszłość zapowiada się dobrze - mamy Evansa co może okazać się nowym franchise playerem, walczaka Landry'ego, niedocenianego Udriha i role players jak Casspi, Greene, Sisco.
Go Kings!
Liczba postów: 1,527
Liczba wątków: 23
Dołączył: 08-06-2010
Reputacja:
13
bardzo podobają mi się ostatnie ruchy Kings  byli słabi w strefie podkoszowej, ale trade Dalemberta, wybór Cousinsa oraz Whiteside'a, w połączeniu z dodaniem w ubiegłym sezonie Landry'ego powoduje, że podkoszowo nie wyglądają już tak źle  a dodatkowo jak na razie Kings mają w salary na 2010/2011 tylko 35 baniek, dodając do tego kontrakty z wyborami w drafcie będzie jakieś 40-42, czyli sporo miejsca na kolejne wzmocnienia z rynku FA  przyszłość teamu zaczyna wyglądać obiecująco
![[Obrazek: kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png]](http://lakers.topbuzz.com/gallery/d/25608-2/kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png)
„Winning takes talent; to repeat takes character.”
Teraz mają Kings lekki tłok pod koszem - Cousins, Dalembert, Landry, Thompson i Whiteside. Ciekawe czy JT gdzieś poleci bo już kiedyś Sacto szukało dla niego nowego domu. Kings zrobili dobry ruch w TD pozbywając się kontraktu Martina. Muszą podpisać SF i PG na ławkę i może powalczą o PO.
C: Dalembert / Thopmson / Whiteside
PF: Cousins / Landry
SF: Casspi / Greene
SG: Evans / Garcia
PG: Udrih / ?
Choć Cousins mnie wkurzył tym tu grać chcę, a tam nie... juz typka nie lubię
Liczba postów: 497
Liczba wątków: 15
Dołączył: 18-12-2009
Reputacja:
13
Słyszałem,że Cousins jest nieco przereklamowany,chociaż #23 twierdził,że to nie jest prawdą, ja tam nie wiem,zobaczymy  Whiteside powinien być za to dobrym wyborem,gdyz we wszystkich rangingach przed draftem był typowany zdecydowanie wyżej a tu prosze sie King udało:p Tak czy inaczej na pewno trzeba wzmocnić PG, bo nie widzę Udriha w roli pierwszego PG mimo wszystko... Z drugiej strony nie powinna to być żadna gwiazda,żadne combo guard bo nie może się jego charakter gryzć z gwiazda na jaka jest kreowany w Sacto Evans. Natomiast musi być to ktoś,kto obsłuży podaniem pod koszem Cousinsa.. Jakies typy?
Cousins ma talent, ale jest niedojrzały i do tego problem z tuszą. Może Udrih nie pasuje do końca na pierwszego rozgrywającego, ale uważam, ze nadaje się do gry z Evansem. Tyreke i Beno jakiś niskich b-ball IQ nie mają i dadzą radę obsłużyć Cousinsa czy Sama pod koszem.
Liczba postów: 1,093
Liczba wątków: 29
Dołączył: 10-10-2009
Reputacja:
13
“Talent wins games, but teamwork and intelligence wins championships.” Michael Jordan
Póki co to Kings są dla mnie rozczarowaniem. Westphal ustawia Evansa na PG i tu jest zabawnie bo mimo wszystko na jedynce jest bardziej wydajniejszy, ale statystycznie wygląda to źle i mimo wszystko jemu bardziej pasuje granie na SG. Jak pisałem w innym temacie Kings szukają PG, a na razie na ich celowniku jest Brooks i Teague. Cousins nie zachwyca jak powinien, dobry sezon ma Garcia i więcej powinien grać Thompson z Wrightem. Powinni wzmocnić się na jedynce i Reke na 2, może się coś zmieni, ale myślałem, że Sacramento będą zaskoczeniem na + ...
Liczba postów: 99
Liczba wątków: 1
Dołączył: 25-11-2009
Reputacja:
2
Królowie tylko z nazwy...grają fatalnie rok temu dno w tym jeszcze niżej, grają jakby byli bez ambicji.
Tyreke Evans - po debiutanckim dobrym sezonie liczyłem na więcej, gra podobnie a może spóścił z tonu (woda sodowa?)...- dużo niepotrzebnych rzutów i tym samym niska skueczność chyba nieco ponad 40%. Jak na lidera tego zespołu gra za bardzo w kratkę w jednym meczu potrafi rzucić 35 punktów (GSW) by ostatnio 19 na niziutkiej skuteczności z czego więcej z osobistych.
Beno Udrih - pochwalić mogę tylko tego pana z zespołu w tym sezonie widac u niego chęć walki o wyniki zespołu. Wreszcie sporo minut na parkiecie , mądrze oddawane rzuty przy 50& skuteczności jedyne co bym chciał to więcej asyst.
Demarcus Causins - genialne warunki fizyczne ale według mnie nie robi z nich pożytku. Gra nierówno jak Evans. Jak na środkowego mało zbiera, blokuje i fatalna skuteczność. Mimo, że jest debiutantem to i tak jestem na nie.
Carl Landry - nijaki dla mnie po odejściu z rakiet jakby lepiej , ale napewno nie jest to wzmocnienie . Jest w zespole a jakby go nie było  .
Francisco Garcia - podobnie jak Landry i społka bez jaj gra ten koleś...
Zespoł nie ma podstawowej pierwszej piątki co mecz to praktycznie inne ustawienie. Zespół nie zgrany i naprawdę chaotyczny. Z tego trzonu zostawiłbym tylko Udriha i resztę wywalił włącznie z Evansem...
Czyli co ? Mają budować ekipę na Udrihu? Nie bądź śmieszny... Po pierwsze może czas zmienić coacha skoro zespół przy nim gra tak fatalnie. Evansowi od października doskwierają kontuzję, ale mimo wszystko odrobinę zawodzi. Cousinsa też wywalić.. ale pieprzysz za przeproszeniem człowieku? Niby za kogo oddać go, może za Pachulię skoro wg Ciebie wszyscy po za Udrihem out, a obaj panowie by sobie pogadali co tam w Europie słychać? Tam potrzeba nowego coacha, by to poustawiał i jakiegoś weterana z doświadczeniem. A nie ty chcesz wyjebać wszystkich z poza przeciętnym PG ze Słowenii
|