Ale nasz Marcinek chyba w kazdym meczu jest na - (+/- stat) i moze dlatego wlasnie ogranicza jego czas gry. Ale zauwazyłem tez ze Marcin wiekszosc czasu na parkiecie spedza z graczami o poor defense (np.dudley,warrick) i poprostu za duzo sie stara i niewychodzi?? Czas pokaze co bedzie ale boje sie o PO dla Suns

PO? Sorry, ale ja ich w tym momencie tam nie widzę. Wyżej są Memphis, Houston, czy Portland którzy potrafią nawiązać walkę z każdym w tej lidze. Suns przy takich zabawach coacha Gentry'ego z rotacją męczą się nawet z dołem tabeli. Najlepsze jest to, że personalnie wcale nie koniecznie ustępują zespołom walczącym o 8 seed zachodu. Ten zespół miałby potencjał na Play-Off, gdyby każdy wiedział, ile gra, gdzie gra i czego się od niego oczekuje, a tego na tą chwilę nie widać.

Mam juz 4 game win streak. W dzisiejszym meczu cala druzyna wkoncu wygladala jak druzyna a nie pojedyncze popisy Nasha czy Hilla. Zawidol tylko Carter trafiajac tylko 1/6 i to dopiero w 4q. Bardzo dobre spotkanie zagrał D(t)ragic i Fray(er) trafiajac pare 3ek no i oczywiscie dunk w wynonaniu D(t)ragica No i trzeba wspomniec o naszym Marcinku ktory moim zdaniem zagral najlepszy mecz w karierze. Robil wszysko offence i defence rywale mieli strach w oczach gdy nasz Marcinek wyskakiwal do zbiorek i zaraz po ich zlapaniu rzucal lokciami we wszystkie strony 16 pkt 12 reb 3 blk to jest to czego ja i nietylko spodziewamy sie po grze Marcina, szkoda tylko ze niemial praktycznie zadnego rywala pod koszem. NAstepny mecz 21 stycznia z Wizzards i mam taka cichutka nadzieje na wydluzenie win streaku do 5 Go SUNS!!!!!!

A wiec po kilku tygodniach i aklimatyzacji po ostatnich wymianach. MG coraz bardziej ufa sobie i chyba zawodnicy zaczynaja mu tez ufac, w koncu walczy wlazi pcha sie pakuje, zabral sie za zbiorki jest lepiej treaz ustabilizowac forme i juz mamy porzadek na srodku. VC jak dla mnie gra ponizej oczekiwan, myslalem ze odzyje i da wiecej niz w Orlando, moze nie tyle co J-Rich ale niewiele mniej. Co do Pietrus agrzechem AG jest to ze zniego tak rzadko korzysta, bardzo dobry obronca co tez potrafi seryjnie rzucac punkty. Tak wiec ogolnie Trade oceniam na plus. No ale wszytsko wyjdzie w praniu w kwietniu. Dalej brakuje nam klasycznego PF i mam nadzieje ze cos tam kombinuja na ta pozycje bo przydaloby sie ja uzupelnic i mozna z pelna geba wepchac sie do PO, obecnie uwazam ze tez jest to w naszym zasiegu ale po takim wzmocnieniu byloby to o wiele latwiejsze. Coz ostatnie dwa mewcze MG cudo mam nadzieje ze chlopak jednak nie uzna siebie za jakas gwiazdke i dalej bedzie wlaczyl i rozwijal sie bo ma duzo brakow ale cieszy jego coraz wieksze zaangazowanie. Lopez nawet nie wiem co o nim pisac jak dla mnie gra ponizej oczekiwan a myslalem ze sie zmobilizuje i bedzie 2 centrow potrafiacych grac na pelnych obrotach. W kazdym razie jest swiatelko w tunelu teraz przez do przodu az milo sie oglada Suns kiedy nasz rodak w koncu tez pokazuje klase. Go Suns Beat LA

KOlejna noc i kolejne DD Marcina i Player of the game. Widac ze chlopak dobrze wbil sie w team i przedewszystkim koledzy w druzynie maja wieksze zaufanie do do naszego jedynaka. Marcin w ostatnich 8 meczach zaliczyl 6 DD, a trzy ostatnie meczy to popis przy srednich z rzedu 21pkt i 13reb az milo jest patrzec na takie staty. Marcin staje sie 6th man`em w Suns i wychodzi mu to na dobre. Nawet Frye na ktorego tak nazrekalem na poczatku jakby sie obudzial i zaczal grac lepiej. Pod nieobecnosc D(t)ragicia calkiem niezle spisuje sie Dowdell. Teraz czeka powazniejszy przeciwnik z Oklahomy, liczymy na win streak 4 . Go Suns

tatystyki Gortata z ostatnich 8 meczy : 15pkt, 9zb, 24min

Zobaczcie, jak w dużej mierze dzięki niemu inaczej dzieje się w Arizonie. Z drużyny, której za nic nie widziałem w walce o PO zrobił się porządny team. Gentry w miarę ustabilizował rotację, zawodnicy z wymiany się dotarli. Marcin dorzucił defense, zbióki i punkty spod kosza, co pozwoliło otworzyć trochę dystans tak bardzo dla PHX istotny i jakoś to idzie. W tym momencie to tylko kwestia czasu, kiedy wejdą na dodatni bilans. Na ich nieszczęście Grizzlies też są teraz w niezłym gazie. Walka o 8 seed zapowiada się pasjonująco.

(03-02-2011, 16:44)kubakw napisał(a): Zobaczcie, jak w dużej mierze dzięki niemu inaczej dzieje się w Arizonie. Z drużyny, której za nic nie widziałem w walce o PO zrobił się porządny team. Gentry w miarę ustabilizował rotację, zawodnicy z wymiany się dotarli. Marcin dorzucił defense, zbióki i punkty spod kosza, co pozwoliło otworzyć trochę dystans tak bardzo dla PHX istotny i jakoś to idzie. W tym momencie to tylko kwestia czasu, kiedy wejdą na dodatni bilans. Na ich nieszczęście Grizzlies też są teraz w niezłym gazie. Walka o 8 seed zapowiada się pasjonująco.

Pietrus się nie dotarł
Z pozostałym pełna zgoda i czekam z niecierpliwością na "poważniejsze" sprawdziany dla Marcinka, typu Chandler, Howard etc

"Z pozostałym pełna zgoda i czekam z niecierpliwością na "poważniejsze" sprawdziany dla Marcinka, typu Chandler, Howard etc"


Tyrion a Shaq, Perkins, Garnett czy Davis to niebyli powazniejsi rywale dla Marcinka?? Dzisiaj mecz z OKC i ci powazniejsi rywale na 5 tez jakos nieblyszcza zabardzo Krstic, Cole Aldrich no moze troche Serge Ibaka i thats it. Pozniej czekaja nas 2 mecze z GSW no to tam troche moze namieszac Biedrinis czy Lee. Zobaczymy co to bedzie dzisiaj oby zatrzymali Durantule na malym scorze i bedzie dobrze

(04-02-2011, 13:20)ADZIO napisał(a): "Z pozostałym pełna zgoda i czekam z niecierpliwością na "poważniejsze" sprawdziany dla Marcinka, typu Chandler, Howard etc"


Tyrion a Shaq, Perkins, Garnett czy Davis to niebyli powazniejsi rywale dla Marcinka??

Celtics byli w chuj zmęczeni w b2b( przy takich dziadkach to nic dziwnego), co widac chociażby po wyniku...A dodatkowo wtedy jeszcze jednak mógł być stosunkowo niedoceniany( widać to było zwłaszcza w 1 połowie). Teraz dwa ostatnie mecze się ułożyły dla niego szczęsliwie dosyć( kontuzja Emeki i absencja Boguta), ale wiadome, że to tez trzeba było wykorzystać odpowiednio, dlatego nie chcę tu niczego Marcinkowi umniejszać Teraz już raczej każdy team będzie się z nim liczył, i dlatego wyzwaniem będzie utrzymanie dobrego poziomu( zawsze łatwiej jest wskoczyć na takowy, niż go potem utrzymać) i dlatego też pisałem o poważniejszych sprawdzianach.

Ja tez niechce go wywyzszac na piedestal odrazu. Marcin mial szanse i to wykorzystal biorac te fakty pod uwage o ktorych wspomniales, ale zagranie przeciwko dobremu machupowi raczej wyjdzie mu na dobre i napewno sie postara ciag DD utrzymac jak najdluzej, poniwaz Marcin jest dobrym graczem psyhicznie (wytrzymalbys 3 lata na lawie gracja po 10 min I don`t think so ). Takze co nas niezabije to nas wzmocni