Liczba postów: 1,527
Liczba wątków: 23
Dołączył: 08-06-2010
Reputacja:
13
06-08-2010, 20:06
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-08-2010, 20:11 przez Tyrion.)
(06-08-2010, 19:48)Creative napisał(a): Tony Allen dawał więcej ? Moim skromnym zdaniem Kobas ogrywał chłopczyka w Finałach jak chciał... miał niby talent, ale nic więcej z niego nie będzie... W ostatnim roku wszyscy skupili się jak Ty na Magic i Cavs a Boston robił swoje i doszedł do Finałów... Z grubsza się zgadzam z większą częścią wypowiedzi, zwłaszcza z akapitem dotyczącym doświadczenia Bostonu i drugą rundą Chicago( dobre  ), ale co do Tony Allena jesteś zupełnie w błędzie- był najlepszym defensorem na Kobego, i na pewno nie był ogrywany jak dziecko..ja sobie z pamięci przypominam tylko dwie akcje, gdzie Kobe pojechał Tonyego, a przynajmniej z 20-25, gdzie nie zdołał zrobić przeciwko niemu absolutnie nic  A no i świetni bronił LeBrona( czy raczej wtedy LeElbowa) w drugiej rundzie
a co do skupiania się na Magic i Cavaliers, to raczej właśnie Ty drogi Creativie kilkukrotnie podkreślałeś, ze Cavs na pewno będą mistrzem, i że dawno nie byłeś taki pewny mistrza- Skejcik z tego co pamiętam bardziej doceniał Boston od Ciebie
![[Obrazek: kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png]](http://lakers.topbuzz.com/gallery/d/25608-2/kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png)
„Winning takes talent; to repeat takes character.”
Liczba postów: 253
Liczba wątków: 15
Dołączył: 06-12-2009
Reputacja:
1
Cytat:- Witaj zielone miasto. Ok, jakie macie dla mnie przydomki? - napisał na swoim Twitterze Shaquille O'Neal, nowy nabytek Boston Celtics. 38-latek związał się dwuletnią umową z jedną z najlepszych ekip w NBA.
Do tej pory najczęstsze przezwiska doświadczonego centra to: "Wielki Kaktus", "Diesel", "Wielki Shaqtus", "Shaq-Daddy", a ostatnio "Wielki Świadek".
Jaki więc przydomek będzie nosił O'Neal w zespole Celtów? Oficjalna strona klubu poinformowała, że do drużyny dołączył "Big Shamrock" (shamrock - trójlistna koniczynka, symbol Boston Celtics).
Inne padające propozycje to także "Big Leprechaun" (leprechaun - maskotka Celtics), "Green Monster" (zielony potwór), "Jolly Green Giant" (maskotka słynnego w USA przedsiębiorstwa branży spożywczej), "Red Auershaq" (nawiązanie do Reda Auerbacha - legendarnego trenera Celtów z lat 50 i 60) czy "Shaqachusetts" (od Massachusetts - stanu, w którym leży Boston).
Ciekawe ...
Liczba postów: 1,527
Liczba wątków: 23
Dołączył: 08-06-2010
Reputacja:
13
i tak najlepsza jest "Big Minimum"
![[Obrazek: kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png]](http://lakers.topbuzz.com/gallery/d/25608-2/kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png)
„Winning takes talent; to repeat takes character.”
Cytat:Nie do końca Mnie rozumiesz Skejcik. Chodzi Mi o kwestie doświadczenia Bostonu - w tym aspekcie nikt na Wschodzie nie może się z nimi równać. Heat są fajni ze swoją wielką 3, ale mają mizerne doświadczenie w playoffs. Można tylko wyróżnić D-Wade'a - wygrał ligę i grał w Finałach Konferencji... LBJ był tylko widzem w Finałach ze Spurs, a reszte ważnych serii zawsze przegrywał, Bosh wygląda jeszcze gorzej w tym aspekcie... Magic już w ostatnim sezonie pokazali, że Finały z LA były tylko dziełem przypadku... Hawks są młodzi, zdolni i dobrzy ale brakuje im czegoś.... Bulls ? Fajni na papierze, niech przejdą do II rundy do pogadamy Wink Piszesz, że Shaq nawet przy Lebronie nic nie wygrał - tylko kim jest Lebron ? Oprócz wielkiego ego nic jeszcze nie osiągnął, a właśnie do Diesela można mieć najmniejsze pretensje o przegraną serię z Celtics (13,5 pkt i 5,0 zb przy 23 min gry). Tony Allen dawał więcej ? Moim skromnym zdaniem Kobas ogrywał chłopczyka w Finałach jak chciał... miał niby talent, ale nic więcej z niego nie będzie... W ostatnim roku wszyscy skupili się jak Ty na Magic i Cavs a Boston robił swoje i doszedł do Finałów...
Słucham? Kim jest Lebron? Że nie wygrał misia to nic nie osiągnął? ha ha dobre... 2xMVP, król strzelców, pobite rekordy ligowe i klubowe (Cavs) nie chce mi się szukać jakie dokładnie, wizyta w finale ze średniakami to trochę przesada pisać, że nic nie osiągnął. Shaq osiągnął coś ostatnio 2006 roku, a od tamtej pory coś tam sobie poskacze i tyle...
Tony Allen dawał obronę, energię z ławki i mimo wszystko potrafił utrudnić grę Kobe'mu, a Wafer tego nie da.
Co ja skupiłem się na Cavs?? To Ty głosiłeś, że nikt im nie podskoczy nawet Lakers. Wydaje mi się było jak Tyrion napisał ja bardziej doceniałem Boston.
Co do Bulls to nie bądź taki cwany... może w ogóle do PO nie wejdą, co? A Boston ligę już na pewno wygra bo 38 letni Shaq tam przyszedł
- Keith Bogans na 2 lata w Bulls.
- Anthony Tolliver w Wolves.
Liczba postów: 253
Liczba wątków: 15
Dołączył: 06-12-2009
Reputacja:
1
Widze Skejcik , że cały czas podtrzymujesz opinie ,że Shaq to kupa mięcha i zero pożytku.  Shaq nie zdobyl najważniejszego trofeum czyli mistrza NBA , może zdobyć miliony nagród indywidualnych , ale jeśli nie zdobędzie misia nigdy nie będzie zapamiętany jak MJ.
Clippers4 nie do końca rozumiem Twoje drugie zdanie? Chyba Ci chodziło, że LeBron nie zdobył, a nie Shaq? racja?
Liczba postów: 253
Liczba wątków: 15
Dołączył: 06-12-2009
Reputacja:
1
Kurde , pomyliło mi sie zamiast LeBron napisałem Shaq , sorry.
Liczba postów: 1,093
Liczba wątków: 29
Dołączył: 10-10-2009
Reputacja:
13
07-08-2010, 18:36
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-08-2010, 18:38 przez Creative.)
Zgadzam się chłopaki, że sam dałem się nabrać na temat pt "Cavs", ale zawsze doceniałem Boston (szczególnie ich doświadczenie w playoffs). Po RS każdy z nas miał wątpliwości co do ich gry i szans na misia (szczególnie po wyprzedzeniu przez Hawks). To co dotychczas wygrał LBJ to tylko nagrody indywidualne - to za co rozlicza się najlepszych, czyli mistrzostwa NBA nie wygrał. A Shaq ziomek wygrał 4 tytuły, więc LBJ ma jeszcze daleką drogę przed sobą...
Skejcik nie przekręcaj moich słów - Bulls zrobili fajne transfery, ale do tego czasu nie potrafili przejść przez I rundę playoffs. Niech najpierw coś wygrają, żebyśmy mogli ich stawiać obok Celtics czy Magic na Wschodzie...
“Talent wins games, but teamwork and intelligence wins championships.” Michael Jordan
Shaq ziomek? To znaczy, że się znacie? 
Shaq to ziomek tylko obraża pół ligi i gdzie by nie grał to palił za sobą mosty... ziomek jak cholera 
W końcu LeBron ma partnerów gdzie śmiało może powalczyć o tytuły, ale mimo tego Shaq gra w NBA od 1992 roku, a Lebron od 2003.
A nie przesadzaj już z tymi Bulls... a co takiego Magic wygrali? Jak sam pisałeś fartem przeszli do finału bo C's byli osłabieni. Byki zrobili ruchy gdzie na spokojnie mogę ich stawiać obok Orlando, Bostonu.
Liczba postów: 1,093
Liczba wątków: 29
Dołączył: 10-10-2009
Reputacja:
13
"Ziomek" było do Ciebie Skejcik nie do Shaqa  Szkoda, że chłopa nie znam, bo miałbym się z czego przy nim pośmiać
Magic weszli do Finału NBA a w ostatnim sezonie przeszli I rundę 
Spokojnie - Chicago ma ciekawy skład, ale poczekam z ich oceną do połowy RS. Było już kilka zespołów w NBA, który porobiły niezłe transferty z których nic nie wyszło... zaznaczam, że nie jestem antyfanem Bulls. Nowa, świeża siła na Wschodzie dobrze zrobiłaby NBA.
“Talent wins games, but teamwork and intelligence wins championships.” Michael Jordan
|