(06-02-2011, 10:20)#23 napisał(a): Może rzeczywiście w votingu jest jakaś NIEOFICJALNA kolejność i coache patrzą na ten bilans w pierwszej kolejności ale nie zgadzam się poprostu z tym że dykwalifikują całkowicie zawodnika ze słabej drużyny ,bo jeżeli prezentuje świetny poziom to ma wielkie szanse że zostanie on wybrany.Wiesz co Rafal- ty masz moim zdaniem jeden spory problem, a mianowicie lubisz patrzec na sprawy pomijajac kontekst i zarazem wyolbrzymiasz wypowiedzi innych i ich kontekst takze, jezeli nie pasuja do twojego wyobrazenia...Ja nie napisalem w zadnym miejscu przeca, ze bilans dyskwalifikuje takiego gracza, a tylko i wylacznie tyle, ze ma znaczenie- dokladniej "zawsze liczyl sie bilans"- czy na tej podstawie rozsadnie rozumujacy czlowiek ma prawo wywnioskowac to co ty, jezeli przeanalizuje to na chlodno- i dont think so

No a o tym pomijaniu kontekstu jeszcze- bagatelizujesz role kontuzji,tej szerokiej konkurencji o ktorej mowilem, a to wlasnie jest pdostawowy element powodujacy udzial tych "slabszych blansowo all starow", bowiem regula jest prosta- w wyborach trenerow od zawsze liczyl sie bilans, ale tez nie byla to 100 procentowo dzialajaca wyrocznia, bo wiadome, ze od kazdej reguly zdarzaja sie wyjatki i beda sie zdarzac, bo na sprawe wplywa tez wiele innych czynnikow, czyli wlasnie rzeczony przeze mnie kontekst, powodujacy, ze na sprawe trzeba spojrzec z szerszej perspektywy. No i takim przykladem jest np tegoroczny dodatkowy wybor Sterna- wg espn-u faworytem byl do tego spotu Nash( co do yahoo, to czytalem na kacu i nie jestem pewien) wlasnie przez ten bilans, ale wokol Kevina Love'a byl wiekszy hype i takie rzeczy tez bierze sie pod uwage, ale to zarazem nie oznacza, ze bilans sie nie liczy- tegoroczne wybory potwierdzaja to tez mysle dosc zdecydowanie.
A te twoje przyklady to sa po prostu wyjatki od reguly, chociaz jak sam widzisz, trzeba historycznego wrecz/prawie sezonu, zeby wybic sie do tego meczu z takiej ciemnej dupy, w jakiej druzynowo znajduje sie Kevin

Odnosnie ogolnie calej dyskusji, ktora wiekszego sensu juz nie ma chyba, to moge tez zadac pytanie z innej perspektywy- czy przypominasz sobie pominiecie goscia robiacego 25 pkt na mecz, grajacego w PO teamie? Bo Monte i Duranta dwa sezony teamu dlatego pomineli, pomimo takich srednich, ze w takim PO teamie nie grali.. Nawet ten twoj przyklad z para Josh-Lee nie jest az tak przejaskrawiony- Lee byl wtedy double-double machine i cyferkami robil roznice na swoja korzysc, ktora pokryla lepszy bilans teamu Josha( cos jak Love obecnie)
Ogolnie mam ostatnio wrazenie, ze zaczynamy przypominac stare malzenstwo, jak czytam te nasze jakze blyskotliwe polemiki

![[Obrazek: kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png]](http://lakers.topbuzz.com/gallery/d/25608-2/kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png)
„Winning takes talent; to repeat takes character.”