Liczba postów: 275
Liczba wątków: 9
Dołączył: 29-09-2009
Reputacja:
5
Dla mnie na pewno numerem jeden w tej kategorii w tym sezonie są Nets- tego zespołu nie da się oglądać- jak oglądałem ich mecze z Lakers to wyglądały one bardziej na sparingi:/
Drugie miejsce u mnie zarezerwowane dla Indiany- nic się tam nie dzieje, żadnych wyrazistych postaci( Granger i Hibbert takimi nie są), nijaka gra i ogólnie padaka- a pamiętam ich z czasów reggiego, Davisów, Marka Jacksona i później z czasów Big Brawl i naprawdę mi szkoda tej ekipy:/
i ostatnie zaszczytne miejsce na podium zajmują u mnie Clippers- kolejny sezon z nadziejami i znowu ch... z tego wyszło min. poprzez kontuzję Griffina, ale oglądając ich ma się wrażenie że grają o nic- nie ma determinacji i efektowności w tym za grosz IMO
Basketball is more than sport. NBA is more than Basketball. Purple&Gold!!
1. NJ Nets - ten sezon maskara, ale cóż poradzić. Następne rozgrywki powinni zacząć jako zupełnie inna drużyna bo mają tyle szmalu..
2. Pacers - tak jak napisał Ociep, brak wyrazistych graczy po za Hibbertem, Grangerem i może Jones'em. Przeciętny ofensywny basket, ta drużyna nie może się pozbierać po słynnej bójce w 2004 r.
3. Heat - po za Wade'm nic tam nie ma ciekawego, przynajmniej wg mnie. Grają bo grają, gdyby nie DW byliby w ciemnej dupie.
4. Pistons - podpisuje się pod zdaniem NBAForum
Liczba postów: 1,544
Liczba wątków: 64
Dołączył: 13-09-2009
Reputacja:
20
1. San Antonio - drewno , bez żadnej wyobraźni nic co przykuwa uwagę
2. Washington Wizards - teraz bez Arenasa , to już nie da rady ich oglądać ... a akcje back to back raczej są mało efektowne.
3. Houston Rockets - poprostu nie lubię oglądać basketu w ich wykonaniu.
4. Detroit Pistons - za każdym razem kiedy na nich patrze przypomina mi się ich dawny skład: Billups,Rip,Sheed,Prince,Big Ben i zadaje sobie pytanie jak można było spaść tak nisko...
5. Indiana Pacers