03-04-2011, 17:14
Większość ludzi sądzi, iż nagroda MVP niesprzecznie należy się rozgrywającemu Chicago Bulls, Derrick'owi Rose'owi. Czy jednak zawodnik Byków na pewno powinien zostać uhonorowany tą nagrodą ?
Rose jest niepodważalnym liderem Bulls i to głównie dzięki niemu zespół z "Wietrznego Miasta" zajmuje obecnie pierwszą pozycję w tabeli konferencji Wschodniej. Ale bądźmy racjonalni, nawet bez Derricka Bulls dostaliby się do fazy playoff. Mając takich graczy jak Boozer, Noah i Deng zajęliby prawdopodobnie 6 bądź 7 miejsce.
Spójrzmy jednak na zespół Magic. Mają Dwighta Howarda, skończonego już Gilberta Arenasa, starego Hedo Turkoglu i miewającego przebłyski Jameera Nelsona. Można więc powiedzieć, iż Howard jest w pewnym sensie osamotniony, a już na pewno ma gorsze towarzystwo niż Rose.
Na tą chwilę Chicago ma osiem zwycięstw więcej niż zespół z Florydy, ale pokuszę się o stwierdzenie, iż we Wietrznym Mieście mają znacznie lepszy zespół.
Spójrzmy na podstawowe statystyki obu graczy:
Derrick Rose
PPG: 25
RPG: 4
APG: 8
EFF: 23.05
FG%: 44 %
3P%: 33.5 %
SPG: 1.1
BPG: 0.6
Dwight Howard
PPG: 23
RPG: 14
APG: 1
EFF: 28.55
FG%: 60 %
SPG: 1.3
BPG: 2.4
Zawodnik Bulls ma przewagę tylko pod względem punktów i asyst. Howard ma z kolei sporą przewagę na wszystkich innych frontach. Mimo wszystko sądzę, że obu stać na poprawę swoich średnich (Howard w zbiórkach a Rose w asystach).
Lider Magic rzuca o aż 16 punktów procentowych od rywala i jest najbardziej efektywnym graczem w lidze, podczas gdy Derrick zajmuje dopiero 13 pozycję. W wydajności przez 48 minut Dwight znajduje się na trzecim miejscu a Rose dopiero 18. Nie jest niespodzianką, iż zawodnik Magic blokuje więcej rzutów, ale w kwestii przechwytów jest to już spore zaskoczenie.
Ale zostawmy już te podstawowe średnie. Zajrzyjmy do tych bardziej zaawansowanych.
Pierwszą rzeczą jaką zaobserwowałem jest przewaga Howarda w %TS. Zgodnie z basketball-reference.com wzór na %TS to: "PTS / (2 * (FGA + 0.44 * FTA))". Być może jest to skomplikowane na pierwszy rzut oka, jednak po zagłębieniu się w tą tematykę okazuje się ona bardzo pomocna. Ta statystyka bierze pod uwagę trzy dziedziny: skuteczność z gry, skuteczność rzutów trzypunktowych i rzutów wolnych.
Rose: 53 %
Howard: 60 %
Howard ma przewagę nad Rose'm w głównych kategoriach statystycznych i kieruje gorszym zespołem, a mimo to zajął ze swoimi Magic czwartą pozycję na Wschodzie. Na dodatek Dwight ma większy wpływ na zespół niż Rose.
Moje typowanie:
1: Dwight Howard
2: Derrick Rose
3: LeBron James
4: Kevin Durant
5: Chris Paul
Rose jest niepodważalnym liderem Bulls i to głównie dzięki niemu zespół z "Wietrznego Miasta" zajmuje obecnie pierwszą pozycję w tabeli konferencji Wschodniej. Ale bądźmy racjonalni, nawet bez Derricka Bulls dostaliby się do fazy playoff. Mając takich graczy jak Boozer, Noah i Deng zajęliby prawdopodobnie 6 bądź 7 miejsce.
Spójrzmy jednak na zespół Magic. Mają Dwighta Howarda, skończonego już Gilberta Arenasa, starego Hedo Turkoglu i miewającego przebłyski Jameera Nelsona. Można więc powiedzieć, iż Howard jest w pewnym sensie osamotniony, a już na pewno ma gorsze towarzystwo niż Rose.
Na tą chwilę Chicago ma osiem zwycięstw więcej niż zespół z Florydy, ale pokuszę się o stwierdzenie, iż we Wietrznym Mieście mają znacznie lepszy zespół.
Spójrzmy na podstawowe statystyki obu graczy:
Derrick Rose
PPG: 25
RPG: 4
APG: 8
EFF: 23.05
FG%: 44 %
3P%: 33.5 %
SPG: 1.1
BPG: 0.6
Dwight Howard
PPG: 23
RPG: 14
APG: 1
EFF: 28.55
FG%: 60 %
SPG: 1.3
BPG: 2.4
Zawodnik Bulls ma przewagę tylko pod względem punktów i asyst. Howard ma z kolei sporą przewagę na wszystkich innych frontach. Mimo wszystko sądzę, że obu stać na poprawę swoich średnich (Howard w zbiórkach a Rose w asystach).
Lider Magic rzuca o aż 16 punktów procentowych od rywala i jest najbardziej efektywnym graczem w lidze, podczas gdy Derrick zajmuje dopiero 13 pozycję. W wydajności przez 48 minut Dwight znajduje się na trzecim miejscu a Rose dopiero 18. Nie jest niespodzianką, iż zawodnik Magic blokuje więcej rzutów, ale w kwestii przechwytów jest to już spore zaskoczenie.
Ale zostawmy już te podstawowe średnie. Zajrzyjmy do tych bardziej zaawansowanych.
Pierwszą rzeczą jaką zaobserwowałem jest przewaga Howarda w %TS. Zgodnie z basketball-reference.com wzór na %TS to: "PTS / (2 * (FGA + 0.44 * FTA))". Być może jest to skomplikowane na pierwszy rzut oka, jednak po zagłębieniu się w tą tematykę okazuje się ona bardzo pomocna. Ta statystyka bierze pod uwagę trzy dziedziny: skuteczność z gry, skuteczność rzutów trzypunktowych i rzutów wolnych.
Rose: 53 %
Howard: 60 %
Howard ma przewagę nad Rose'm w głównych kategoriach statystycznych i kieruje gorszym zespołem, a mimo to zajął ze swoimi Magic czwartą pozycję na Wschodzie. Na dodatek Dwight ma większy wpływ na zespół niż Rose.
Moje typowanie:
1: Dwight Howard
2: Derrick Rose
3: LeBron James
4: Kevin Durant
5: Chris Paul