Liczba postów: 826
Liczba wątków: 46
Dołączył: 27-10-2009
Reputacja:
8
10 styczeń 2010. To w tym dniu obrońca Milwaukee Bucks, Michael Redd po raz ostatni pojawił się na boisku. Associated Press złożyło raport, iż Michael może wystąpić w piątkowym meczu z New York Knicks. Sam zainteresowany ma nadzieję, że jego marzenie o powrocie do gry po długiej rehabilitacji kolana wreszcie się ziści. Rzucający obrońca zespołu ze staniu Wisconsin uczestniczył już we wtorkowym treningu z drużyną, jednak zaprzeczył jakoby był w stanie zagrać w środę z Sacramento Kings.
U szczytu formy, Redd był doskonałym outside shooterem, który posiadał zdolność zdobywania punktów na różne sposoby. Inymi słowy, numer 1. w zdobywaniu punktów. Jednak największą zagadką jest teraz, czy po wielu operacjach kolan i opuszczeniu ponad roku gry, 31-letni gracz da radę podnieść się w wrócić do dawnej wydajności, zważywszy, że do końca Regular Season zostało tylko nieco ponad dwa tygodnie.
Obecnie Bucks są na 29 miejscu w lidze w średniej zdobywanych punktów na mecz, a w minionym tygodniu w starciu z Bostońskimi Celtami zdobyli zaledwie 59 oczek. Pomimo tego Milwaukee zajmują dziewiątą pozycję w konferencji Wschodniej i do ósmych Pacers tracą tylko dwa
mecze. Tak więc szansę na playoffy jeszcze mają. Przynajmniej teoretyczne.
Swoje najlepsze lata, zawodnik z Ohio State przeżywał w sezonach 2002-03 i 2003-04, kiedy notował średnio ponad 20 punktów w każdym spotkaniu. Teraz jednak po licznych kontuzjach oczekiwania w stosunku do niego nie są zbyt wysokie. Redd najprawdopodobniej będzie chciał się pokazać z jaknajlepszej strony bo przecież piąty najwyższy kontrakt w całej lidze do czegoś zobowiązuje. Na dodatek jego umowa z zespołem wygasa po tym sezonie, i to powinno być dla niego dodatkową motywacją, aby Bucks chcięli go przedłużyć.
To co powinno napawać jeszcze większym optymizmem to fakt, iż Associated Press donosi, że gracz stracił 25 funtów wagi (11,3 kg). Utrata masy odciąży kolana i kostki zawodnika.
Biorąc pod uwagę jego wiek, oraz liczne urazy, to nie lada wyczyn, że Redd zaszedł tak daleko. Jego powrót, do rotacji Milwaukee powinien zwiększyć ich szanse playoff i pozytywnie wpłynąć na morale wszystkich zawodników.
Rybak90