Liczba postów: 111
Liczba wątków: 2
Dołączył: 01-10-2011
Reputacja:
6
CV ma tylko o 4 mln mniejszą, ale uważam że mogą znaleźć się chętne zespoły na Gordona, które będą przede wszystkim szukać wzmocnień na startowych pozycjach, nie patrząc na salary i konsekwencje jego podpisu na przedłużeniu. W innym wypadku Pistons z nim, RIPem i Villanuevą byliby udupieni na najbliższe 2-3 lata.. a reszta zawodników również nie prezentuje jakieś oszałamiającej wartości na rynku. Wyjątkami są jedynie Stuckey i Monroe. Niby można by wcisnąć, któregoś z nich z Gordonem bądź CV, ale co dalej? Duże osłabienie się aby obniżyć salary do minimum jest usprawiedliwione wyłącznie gdy jest szansa na darmowego All-Stara. Nie widzę szans aby Howard zechciał zamienić Orlando na Detroit, a nikogo innego - kto nie blokowałby Knighta, nie ma.
Amnestia to jedyna rzecz, która zdaje się być w stanie podreperować Tłoki, ale Dumars tak podpisał umowy z zawodnikami, że trudno wybrać jednogłośnie jednego, będącego największym obciążeniem. Jeszcze do niedawna było tak w NY i ile czasu zajęło im wygrzebanie się z bagna w jakie wrzucił je Thomas? NY miał znacznie łatwiej. Jest to miasto stwarzające największe możliwości w NBA do podniesienia swojej marki, a kończące się umowy najpierw Amar'e i rok później Melo okazały się wybawieniem. Detroit to inna bajka i dla wielu taka, która zamiast w wieczorynce powinna pojawić się w opowieściach z krypty. Dumars nie jest chyba w stanie tego wszystkiego ogarnąć i powinien się pożegnać z robotą. Coś mi mówi, że jeszcze wywali RIPa i podpisze umowę na maxa z wolnym zawodnikiem, a takiego który na to zasługuje można ze świecą szukać.
Liczba postów: 480
Liczba wątków: 8
Dołączył: 26-09-2011
Reputacja:
11
10-01-2012, 14:56
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-01-2012, 14:56 przez Skejcik.)
Pistons grają swoje czyli nic ciekawego :]. Myślałem, że pod Frankiem będzie to lepiej wyglądać lecz niestety kicha. Monroe wg mnie bardziej 4 niż 5 jednak gra na tej drugiej pozycji, Big Ben to dziadek, a Prince po części dobrze, że został bo nie za wysoką cenę, zawsze doświadczenia wniesie jednak na jego pozycję są Jarebko, Daye. Ten drugi nie zyskał chyba uznania u nowego trenera bo średnio w meczy gra po 12 minut. Gordon też nie zachwyca jednak można coś za niego w pakiecie z takim Daye'em, Big Benem dostać kogoś lub oddać za picki w nadchodzącym drafcie. Najbardziej nie rozumiem podpisania umowy ze Stuckeyem może na 3 lata, ale średnio 8mln rocznie :/ . Największa nadzieja to wylosowanie picku w TOP 3 czy nawet TOP 5.