31-08-2009, 14:59
W tym wątku dyskutujemy na tematy związane z Cleveland Cavaliers.
Cleveland Cavaliers
|
17-10-2009, 13:42
Jestem ciekaw czy w tym roku Lebronowi też będzie tak wesoło jak w poprzednim. Powinien chyba wreszcie się skupić i udowodnić coraz większej grupie niedowiarków że może w przyszłości być jak MJ...
Przyszedł Shaq, który pomimo wieku powinien spokojnie utrzymywać swoją formę (18 pkt 9 zb). Tak jak pisałem w wątku Indiany - chyba tylko Howard może z nim powalczyć... Ludzie śmiali się gdy Shaq przychodził do Suns, mówili że nie da sobie rady - może i Phoenix nie osiągneło swoich celów ale najmniej bym o to osądzał właśnie Shaqa. Teraz będzie grał bardziej unormowaną koszykówkę, nie run&gun. Wydaje Mi się, że Cavs będą zaskakująco mocni na Wschodzie - oby tylko zdrowie dopisało Panu Supermenowi ![]() Jamario Moon - to chyba jedyne rozsądne wzmocnienie Cavs (bez obrazy dla Parkera lub Coby Karla). Nie wiem czy na miejscu Mike'a Browna nie zaryzykowałbym i postawił go na 2 tak żeby grał z LBJ razem na parkiecie. Chłopak jest przecież bardzo szybki, zwinny i idealnie Mi pasuje do Lebrona (kończenie akcji po podaniach Jamesa). Cavs będą mieli ciężki sezon - przed nimi znowu głodni Celtics i ciągle wierzący Magic.... oj będzie ciekawie ![]() ![]() “Talent wins games, but teamwork and intelligence wins championships.” Michael Jordan
17-10-2009, 20:38
Ja uważam, że Parker to lepsze wzmocnienie Cavs niż Moon. Parker ma doświadczenie, niezły rzut i dostarczy te 10+ pkt, niezły w ataku, a jeśli chce całkiem dobrze broni. Moon to tylko bloki i taki trochę enegrizer i nic więcej. Ma nie zbyt wysokie b-ball IQ i przeciętnego jump shota, dla mnie jako wsparcie z ławki może być, ale nie gracz do S5.
Mam nadzieje, że LBJ wygra swój ring, a jako hater Lakers, VC to chciałbym, aby LAL i Orlando nie wygrało, ale to temat do innych wątków. Uważam, że pozyskanie Shaqa to dobry ruch, w pre pokazał, że może grać z LBJ. Mo Williams zrobił postępy, Hickson jest zdrowy i w pre szaleje. Doszedł Moon, Parker do tego zmotywowany LBJ wg mnie zagrozić im mogą tylko Celtics, a ja jakoś nie wierzę w tych odmienionych Magic.
28-10-2009, 09:29
ale LeBron się rozegrał ! 38 pkt 4 reb 8 ast i 4 blk robi wrazenie. Tylko szkoda że CAVS przegrali... 89:95 ...
28-10-2009, 10:06
Chyba właśnie dlatego Cleveland przegrało. LBJ nie może grać sam przeciwko całej drużynie. Cavs powinni więcej wykorzystywać go do kończenia akcji a nie do kreowania. W zeszłym sezonie dzięki Mo i Dalonte jakoś im to wychodziło - wynik? Cavs mieli najlepszy bilans w NBA...
![]() “Talent wins games, but teamwork and intelligence wins championships.” Michael Jordan
28-10-2009, 18:25
jak dla mnie to powinni dać też pograć shakilowi. stat o'neala w meczu z celtami 10 pkt 10 reb 1 ast 1 blk. Jak na shakila to chyba za małoo ... ? Jeśli chodzi o Mo Willamsa to tylko 12 pkt i 3 ast. ZDECYDOWANIE za mało jeśli Cavs chcą namieszać w czołówce...
28-10-2009, 18:52
To był pierwszy mecz, więc nie wieszajmy psów na Cavs. Meczyk oglądałem na żywo, jednak noc to noc wiec co innego oglądać wyspanym za dnia. Jednak Mo Will nie błyszczał, lecz mam nadzieje, że pokaże na co go stać i zrewanżuje się za PO '09, mimo wszystko on typowym playmakrem nie jest i uważam, że bardzo brakuje kogoś takiego w Cavs. Shaq pokazał się z dobrej strony, ale nie wiem czy powinni grać przez niego więcej, jednak momentami LBJ mógłby bardziej dzielić się piłką. W 1 kwarcie pokazali, jak chcą to potrafią, ale muszą się bardziej zmobilizować. Czekam już na meczyk z Raptors, jak Shaq zagra przecie Boshowi - 20pkt / 10zb
![]()
28-10-2009, 21:52
no on lubi grać z Boshem- w zeszłym sezonie na nim 45 punktów zaliczył
![]()
Basketball is more than sport. NBA is more than Basketball. Purple&Gold!!
29-10-2009, 18:00
niestety.... druga z rzędu porażka Cavs. Tym razem z Toronto.. 101:91 / Jedyne co może cieszyć to że LBJ miał aż 12 ast. Wreszcie nie grał "na chama" 23pkt i 11 reb. Chyba wreszcie zaczął grać zespołowo
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|