(19-02-2010, 10:16)arturmiki napisał(a): JA uważam że jak LeBron nie zdobędzie w tym sezonie "krążka" to zmieni klub. Podobno Heat chcą go nabyć. Fajnie by było Wade i James...

Tylko Heat nie stać na Lebrona, chyba, że za o wiele mniejszą kasę. Ja szczerze nie widzę James'a i Wade'a w jednej drużynie - za wielko ego obaj mają, obaj gwiazdy i by chcieli aby piłka była ich. To są zbyt duże indywidualności i nie widzę aby stworzyli duet ala Jordan-Pippen.

"Krążek" pierwszy raz spotykam się z takim określeniem pierścienia bo chyba o to chodzi.

Teraz LBJ ma kolejną gwiazdę w składzie wg mnie jak nie wejdą do finału to naprawdę chyba udowodni, że Lebron nie ma tej psychiki jeśli cały skład będzie zdrowy jaką miał / ma jego idol MJ23.

Pewnie odejdzie jak nie zdobędzie pierścienia,tylko nasuwa mi sie pytanie - dlaczego?Cavs z roku na rok coraz lepsi mogą stać sie prawdziwą potengą w NBA.Gdyby poszedł do jakiejś średniej drużyny to stracił by z 3 lata żeby wprowadzić tą drużyne na najwyższy poziom.

Panowie LBJ nigdzie nie odejdzie , bo nie ma już gdzie ... Nets nie poczynili żadnych ruchów w tym oknie a mieli sporo ciekawych gwiazd do próby nawiązania jakiś rozmów , w lato jedynie z wielkich gwiazd do wzięcia będą Bosh i Johnson , DWade i LBJ zostaną tam gdzie są...
LBJ ma teraz jeden z dwóch najlepszych zespołów w NBA i dobrze o tym wie , gdzie kolwiek pójdzie nigdzie nie będzie miał takich szans jakie będzie miał w CAVS...
Nawet jeżeli nie zdobędzie błyskotki to i tak nie będzie się wygłupiał i nadal będzie walczył w CAVS.
Co do duetu Wade i LBJ to tak jak już kiedyś Skejcik napisał " Chyba jedynie jak by dali im dwie piłki"

Cytat:Tylko Heat nie stać na Lebrona, chyba, że za o wiele mniejszą kasę. Ja szczerze nie widzę James'a i Wade'a w jednej drużynie - za wielko ego obaj mają, obaj gwiazdy i by chcieli aby piłka była ich. To są zbyt duże indywidualności i nie widzę aby stworzyli duet ala Jordan-Pippen.

Skejcik no niby masz rację, jednak sądzę, że jeśli Heat będą mieli kase a LBJ nie zdobędzie tytułu to jest to możliwe. Poza tym na All Star Game bardzo ładne akcje robili. A przecież w Miami Wade grałby na środku a LeBron mógłby mu tylko tam pomagać. Tak jak to czyni z M. Williams'em.

P.S. A co do tego "krążka" to rzeczywiście o pierścień chodzi

Słyszałem, że New Jersey Nets może zostać kupione przez jakiegoś Rosjanina, który będzie miał zamiar kupić LBJ! Ale jakoś nie wyobrażam go sobie w New Jersey...

(23-02-2010, 17:34)Miko napisał(a): Słyszałem, że New Jersey Nets może zostać kupione przez jakiegoś Rosjanina, który będzie miał zamiar kupić LBJ! Ale jakoś nie wyobrażam go sobie w New Jersey...

To jesteś nie na czasie bo on już kupił Nets. Ten rusek nazywa się Michaił Prokhorov, a jego fortuna jest szacowana na 9,5mld.

Dobrze, że mi mówisz, bo ostatnio rzeczywiście zaniedbałem, aby być na bieżąco

Heh no ja też nie moge sobie wyobrazić LeBrona w Nets. Ale to by było okropne żeba tak zmarnować Jamesa. Na pewno nawet James (sam) by im nie pomógł. Według mnie jeśli by już mieli zaszaleć to radziłbym trochę niższą półkę np. Rose, Billups lub zainwestować w jakieś młode talenty. Może kupno Griffina lub M. Gasola byłoby dobrym rozwiązaniem. No ale poczekamy do lata to zobaczymy.

Rose i Billups? Jak na to wpadłeś? Bulls nagle oddają swojego najlepszego gracza, a Denver mózg zespołu do tego CB ma już 34 lata . Nets mają tyle kasy, że spokojnie mogą go obudować dobrymi graczami, nowy coach też będzie. Nie wiem czemu od razu byłby zmarnowany...

Skejcik źle mnie zrozumiałeś. Co do Rosa i Billupsa to podałem przykład ale nie do transferu tylko jakiej klasy ma być gracz. A napisałem że James byłby zmarnowany jakby przeszedł do Nets sam tzw bez żadnego wsparcia