I jest w końcu Win nad jakąś znaczącą drużyną. Nie wiem meczu nie oglądałem, ale sam fakt wygranej już napawa mnie jakimś optymizmem, a że jeszcze przeciwko Spurs na ich terenie, miód dla oczu o 6 rano . Ale po kolei.
Patrząc na staty z meczu, powrót J.O`neal`a, niebył aż tak bardzo widoczny, 5 punktów, 1 OFF reb, 1 asysta, 2/2 z gry i 1/1 z lini. I tak pomimo krótszego czasu gry od Krsticia miał lepsze staty, który po powrocie Shaq`a wyląduje na deep bench a po PO powinien zostać wymieniony takie jest moje zdanie, bo pożytku z niego niema żadnego wręcz przeciwnie.

Rondo poczuł nadchodzącą wiosne i zaczął w końcu trafiać. Kolejne DD na koncie, poparte 22 punktami i 14 asystami i niemiał ani jedej straty. Pure PG .

Celtics trafili tylko 2 trójki w całym meczu na oddanych 11 rzutów. Pierce 1/5, a Ray - Ray 1/4.

Blisko Triple - Double "The Truth" notując 21 punktów, 11 zbiórek i 7 asyst. Dobrze zagrał też KG, który był blisko DD 9 zbiórek i 20 punktów.

Celtics Move Out !! Czekam na Po i prawdziwe emocje i Pure Celtics Basketball. It`s All About 18.

Siemanko frackov, udzielej się i bardzo dobrze, że jest z nami Celt. Ostatnimi czasy mało nas na forum. Wymierający gatunek?

Ja oglądałem całe spotkanie chociaż Q4 tak fragmentami i muszę powiedzieć, że na początku nic tak naprawdę nie zapowiadało zwycięstwa Celtics. Parę chwil przed meczem była jeszcze decyzja o tym, że Duncan nie wystąpi w spotkaniu, a jednak pojawił się i to od razu w piątce. Wtedy dawałem na wygraną Bostonowi jeszcze mniej szans... poza tym na ławkę usiadł Kevin za dwa szybko złapane PF, a z drugiej strony świetnie od rozpoczęcia meczu grał Parker, a zza łuku udało się trafić Jeffersonowi. Przez pierwszą połowę przyjezdni gonili wynik efektem czego remis na przerwę po 49. Nie wiem po co Krstić w tej drużynie? Dramat po prostu jest ten gość. Druga połówka to powolny, ale regularny odjazd Celtów efektem czego przerwanie złej passy oraz piąta porażka z rzędu SAS.

Center Boston Celtics, Nenad Krstic znajduje się na liście graczy day-to-day, po tym jak przeprowadzono badania MRI w prawym kolanie.

Podczas czwartkowego meczu z San Antonio Spurs, kibice Celtów wstrzymali oddech po tym jak Krstic doznał niefortunnego urazu kolana i został odesłany do domu aby przeprowadzić MRI.

W sobotę prezydent Bostonu, Danny Ainge dostarczył dobre wieści - Wyniki MRI Nenada okazały się negatywne i gracz dołączył do listy day-to-day.

ESPNBoston.com donosi, iż były zawodnik Thunder doznał jedynie kilku siniaków i że najprawdopodobniej będzie gotów do gry już we wtorkowym starciu z Philadelphia 76ers.

Krstic notuje średnio 9,9 punktu, 5,9 asysty w 17 meczach jakie zagrał w barwach "Celtów" pod wymianie z Thunder.

Celtics mają spore problemy z urazami swojego frontcourt'u - zwłaszcza u weteranów, Shaquille'a O'Neala i Jermaine'a O'Neala, więc w tym wypadku dostępność Krsticia jest ważna. Team z Massachusetts zajmuje obecnie trzecią pozycję w Konferencji Wschodniej i ma przed sobą trudne starcia z Miami Heat i Chicago Bulls.

(03-04-2011, 03:25)rybak90 napisał(a): Krstic notuje średnio 9,9 punktu, 5,9 asysty w 17 meczach jakie zagrał w barwach "Celtów" pod wymianie z Thunder.

Celtics mają spore problemy z urazami swojego frontcourt'u - zwłaszcza u weteranów, Shaquille'a O'Neala i Jermaine'a O'Neala, więc w tym wypadku dostępność Krsticia jest ważna.

Nie wiedziałem, że z niego taki dobry passer A co do tej jego ważności to wrócił już Jermaine, który się będzie teraz ogrywał, a team wygląda na parkiecie bez kitu lepiej z BigBabym- lepsza obrona picków, i jakaś twardość pod koszem, bo jeżeli o Gasolu mówi się, że jest soft, to Krstić jest superhipermegawkurwę soft Jasne na 10-15 minut niech sobie wejdzie i da odpocząć, ale i bez niego tragedii nie będzie..

(03-04-2011, 07:02)Tyrion napisał(a):

(03-04-2011, 03:25)rybak90 napisał(a): Krstic notuje średnio 9,9 punktu, 5,9 asysty w 17 meczach jakie zagrał w barwach "Celtów" pod wymianie z Thunder.

Celtics mają spore problemy z urazami swojego frontcourt'u - zwłaszcza u weteranów, Shaquille'a O'Neala i Jermaine'a O'Neala, więc w tym wypadku dostępność Krsticia jest ważna.

Nie wiedziałem, że z niego taki dobry passer A co do tej jego ważności to wrócił już Jermaine, który się będzie teraz ogrywał, a team wygląda na parkiecie bez kitu lepiej z BigBabym- lepsza obrona picków, i jakaś twardość pod koszem, bo jeżeli o Gasolu mówi się, że jest soft, to Krstić jest superhipermegawkurwę soft Jasne na 10-15 minut niech sobie wejdzie i da odpocząć, ale i bez niego tragedii nie będzie..

O LOL nie wiem skąd ja wziąłem 5,9 asysty...
W sumie jak Shaq wróci to nie powinno byc aż takiej tragedii pod pod koszem Celtów. Na PF-ie pewno na zmienę będą grać Garnett i Big Baby'm a na piątce Shaq w S5, JO z ławki a Krstic bedzie po 5 minut w meczu grał...

BigBaby swoje minuty na centrze dostanie pewnie też- "bracia" O'Neal nawet po powrocie po tylu urazach, raczej we dwójkę nie zagospodarują tych 48 minut na PO intensity, a Davis grywał już na 5 w PO w Celtics, nawet jak grał tam Perk.. Także Krstić w PO może parkietu nawet na te 5 minut nie powąchać :> Chyba, że Szak nie da rady jednak, wtedy Krstić pewnie będzie zaczynał mecze, ale długo nie pogra i tak

JO już wrócił pora na Szaka, Krstić lada dzień powinien wrócić. Celtics są zaraz za Miami w tej chwili do gry finale choć za zielonymi przeważa doświadczenie. Trudno na wschodzie tak naprawdę prognozować, ciekawi mnie jak to tam wszystko będzie wyglądać w PO. Zastanawia mnie też lato w Bostonie czy Celtom uda się przedłużyć kontrakty z Greenem i Davisem... coś czuje, że jednego odpuszczą, a oczywiście wszystko rozbije się o kasę.

Celtics poki co prowadza z Heat w RS 3-0 i 10 kwietania maja ostatni mecz do rozegrania. Shaq wroci na PO na 100% jestem tego pewny. Dla Celtów jest to ostatni dzwonek na misia. Druzna coraz starsza i czeka nas gruntowna przebudowa, jak nie o tym sezonie to po nastepnym na bank. Niestety wieku calej Big 3 nie zmniejszysz. Celci maja dobrze przygotowana D na prosta choc trzeba przyznac efektywna gre Heat. A co do FA to powinni przedluzyc BigBaby, wczesniej nieubilem tego grajka ale szczegolnie ostatnio przy braku wysokich zaskoczyl mnie on swoja gra, kawal cielska pod koszem ciezki do przepchniecia, dobry mid range shot rebunder to na niego powinni bardziej zwrocic uwage moim zdanie, lecz kto to wie co wymysli Danny Ainge w koncu nas zaskoczyl z transferem Perka i Nate`a.

A co do PO bardziej obawialbym sie Bulls. Wszyscy dobrze wiemy ze brakuje im solidnej dwojki, ale przy tak dobrej grze Rose`a i jego prawdopodobnym MVP ( Tyrion Gortat go niezdobedzie nielodz sie) jest to druzna nie do przewidzenia. Mimo tego ze brakuje im moze takiego doswiadczenia w PO jaki maja Celtics to Bullsi sa na tyle nieprzewidywalni iz moga zamieszac na wschodzie. Do tego zarown Tom Thibodeau jak i Doc Rivers po wspolnym trenowaniu Celtics znaja sie na wylot. Jezeli dojedzie do rywalizacji Bulls - Celtics to moim zdaniem bedzie to najladniejsza rywalizacja w tegorocznych PO. Dobry sezon Deng`a w tym dwie bestie pod koszami Boozer i Noah, naprawde ciekawie by sie dzialo.

ADZIO, Ty fan Celtics jesteś ?

(03-04-2011, 11:03)Skejcik napisał(a): Zastanawia mnie też lato w Bostonie czy Celtom uda się przedłużyć kontrakty z Greenem i Davisem... coś czuje, że jednego odpuszczą, a oczywiście wszystko rozbije się o kasę.

Z tego co pamiętam to Green będzie zastrzeżonym wolnym agentem i zaraz po jego przyjściu do zielonych mówił, że latem będzie się starał wrócić do Oklahomy. Pasowała mu tamtejsza atmosfera i zżyta grupa graczy. Według mnie Ainge o Glena będzie szczególnie zabiegał. Pasują mu jego jumperki i punkty spod kosza po zbiórce. W dodatku po odejściu Nate'a jest ważną częścią team chemistry obok Shaqa.

tak na szybko.
wiem, że C's mają 3-0 z Heat, ale Miami ma gwiazdy młode, jak było wspominane atak mają średni, ale Defens na wysokim poziomie. Teraz nie ma Nate'a co mimo wszystko coś z ławki wnosił, a PO to PO tam będzie kluczowe zdrowie zawodników, a wiemy jak to jest z podkoszowymi Celtów (tfu, odpukać).
Co do Bulls tak się o nich kiedyś myślałem, jeszcze nie teraz bym nimi się tak nie przejmował. Noah jest niezły, ale brak mu siły fizycznej i warunków... rok temu w serii Cavs nawet nie miał pary zatrzymać Szaka przynajmniej w tych meczach co widziałem (podajże 2). Boozer to w obronie jest średni, dla niektórych nawet kiepski i praktycznie wnosi swoje głównie w ataku. Deng jak Deng w obronie nieźle, ale zobaczymy jak będzie sobie dawał radę z Pierce'em czy Lebronem. Miami, Celtics to główni faworyci do finału, a zobaczymy jeszcze co pokażą Magic w odmienionym składzie... do finału raczej ciężko będzie im się dostać, ale swoje potrafią.

Edit - skoro tak twierdzisz Rybak to możliwe, że Green'a pożegnamy jednak jeszcze się może wiele zmienić do lata. W C's też jest zżyta drużyna. Jak Green odejdzie za nic to wyjdzie, że Ainge oddał Perka i Robisona tylko za Nenada. Jednak przez to, że Jeff jest RFA można za niego coś dostać w s'n't.