Liczba postów: 539
Liczba wątków: 13
Dołączył: 10-09-2010
Reputacja:
4
Musisz zacząć swój zespół od niskiego skrzydłowego kogo wybierasz i dlaczego?
Ja wybrałbym Melo ze względu na spory talent,świetny rzut i umiejętność podejmowania decyzji w końcówkach meczów.
Liczba postów: 632
Liczba wątków: 5
Dołączył: 19-08-2010
Reputacja:
12
Mój głos również pada na Anthonego  oprócz wspomnianych przez Patryka + dodałbym jeszcze całkiem niezłą D, umiejętność liderowania zespołem jak i łatwość dostawania się pod kosz
Liczba postów: 1,527
Liczba wątków: 23
Dołączył: 08-06-2010
Reputacja:
13
(03-10-2011, 21:55)ADZIO napisał(a): dodałbym jeszcze całkiem niezłą D, umiejętność liderowania zespołem jak i łatwość dostawania się pod kosz
Całkiem niezłą D? Are U serious? Przecież Melo to unika wręcz pocenia się obronie... Karl po transferze Melo nawet mówił,że nie żłąuje, bo Melo i tak nie grał w obronie.. A Nuggets po jego odejściu zanotowali znaczny postęp w obronie właśnie Melo nie ma całkiem niezłej D- Melo w obronie jest słaaaby
A co do liderowania to jakichś specjalnych sukcesów nie zanotowałjako lider- niecałe 42% fg w karierze w PO i zanikanie wnajwazniejszych meczach serii ma na razie na koncie
Jedynie to mogę się zgodzić z Patrykiem na temat tych końcówek,ale dla mnie lider teamu powinien bronić przyzwoicie- Melo broni za słabo i za mało chętnie angażuje siępotej stronie parkietu
Durant jest młodszy, lepszy w obronie,a już też mimo znacznie krótszej kariery doszedł do finału konferencji jako lider-perspektywy ma przed sobą lepsze
![[Obrazek: kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png]](http://lakers.topbuzz.com/gallery/d/25608-2/kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png)
„Winning takes talent; to repeat takes character.”
Liczba postów: 480
Liczba wątków: 8
Dołączył: 26-09-2011
Reputacja:
11
04-10-2011, 08:55
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-10-2011, 12:14 przez Skejcik.)
jako, że w innym temacie głosowałem na LeBrona to teraz wybrałem Duranta. Co do Melo to zgadzam się z Tyrionem. Melo w PO grał jak pipka, do dzisiaj mu się wypomina serię 2006 kiedy z Clippersami ograniczał go Quinton "who?" Ross. Durant młodszy, widać w nim większe zaangażowanie i dokładnie szybciej doszedł do WCF. LeBron wiem, że grał na wschodzie jednak spójrzcie kogo wprowadził do finału w 2007 r. O wiele więcej rekordów, lepszy lider i oczywiście obrońca. James nawet w Cavs nie miał takiego wsparcia jak Melo w Denver.
Mój wybór pada na Danny'ego Grangera.Pewnie się zdziwicie,ale tak jak podkreślał kolega Skejcik Melo w ogóle się nie przykłada do obrony-jako taki talent ma tylko w ataku i na dodatek coraz częściej myślami jest poza boiskiem z karierą celebryty.Cienias.
Natomiast Granger jest b dobry defensywnie,potrafi zdobywać punkty z kontry i grozi rzutem z dystansu.Granger nie był by gwiazdą pierwszoplanową w mojej drużynie,ale zawsze lepiej rozpocząć ustalanie dynastii od team-workera,bo-jak pokazało już kilka przypadków-póżniej kogoś takiego trudniej znależć...Przynajmniej mi się tak wydaje.
Z resztą wielokrotnie gdy np.taki Melo kozaczy w ataku to taki ktoś typu Granger pracuje na całej długości boiska  .
Dlatego też zacząłbym budowanie dynastji od gracza tego typu-z racji bardzo dobrych umiejętności po obu stronach parkietu.  .
Liczba postów: 111
Liczba wątków: 2
Dołączył: 01-10-2011
Reputacja:
6
Oddałem głos na Duranta.
Mimo młodego wieku mogliśmy go oglądać teraz w WCF. Ma jeszcze wiele lat gry przed sobą i przy coraz bardziej obwodowym stylu gry może się obyć bez poważniejszego urazu. Gra o wiele lepiej w PO od Melo i lepiej od niego broni. Jest również lepszym leaderem na parkiecie i nie ma takiego problemu z grą na całej długości. W ogóle jak można wybrać gościa, który specjalnie idzie do NY, bo ma parcie na flesze? Anthony przez wszystkie lata na parkiecie udowodnił, że jest zajebistym strzelcem (w Knicksach cisnął ładnie na obwodzie) i... niestety nic poza tym. Wg mnie gość się już nie rozwinie aby samemu ciągnąć zespół i gra tylko z Amar'e (i vice versa) nie przyniesie mu pierścienia.
Liczba postów: 480
Liczba wątków: 8
Dołączył: 26-09-2011
Reputacja:
11
(04-10-2011, 12:08)sovren napisał(a): Oddałem głos na Duranta.
W ogóle jak można wybrać gościa, który specjalnie idzie do NY, bo ma parcie na flesze? Anthony przez wszystkie lata na parkiecie udowodnił, że jest zajebistym strzelcem (w Knicksach cisnął ładnie na obwodzie) i... niestety nic poza tym. Wg mnie gość się już nie rozwinie aby samemu ciągnąć zespół i gra tylko z Amar'e (i vice versa) nie przyniesie mu pierścienia. Tu nie chodziło o parcie na flesze tylko o klub mogący wydawać więcej kasy ma wzmocnienia. Melo po rozmowie z właścicielem Nuggets postanowił odejść bo ten mu powiedział, że nie mają zamiaru nadużywać finansów i przekraczać luxury tax. Z Amare raczej tylko nie gra, ale NYK mają za duże braki w obronie i pod koszem aby sięgnąć po tytuł.
Liczba postów: 111
Liczba wątków: 2
Dołączył: 01-10-2011
Reputacja:
6
Melo mógł mimo wszystko wybrać o wiele lepiej niż NY i Amar'e, bo kto tam jest poza nim? U Billupsa widać już spadek, a lepszy na pewno nie będzie, więc co najwyżej im tam jeszcze Fields został. PO prawdopodobnie będzie, ale na 1 rundzie się skończy. Z Melo się trudno gra w defensywie, a Stoudemire nie jest w stanie obronić kosz w walce z paroma przeciwnikami na raz. Jak napisałeś, za duże braki pod koszem i jeszcze dodam, że w zaangażowaniu Anthony'ego. Zawodnik na pewno klasy All-Star, ale jego braki widać wyraźniej niż u innych, poprzez ich większy wpływ na grę i wyniki zespołu. Wyżej od niego cenię Grangera, który potrafi zostawić serce na parkiecie i jest jednym z lepszych obrońców na tej pozycji.
Liczba postów: 480
Liczba wątków: 8
Dołączył: 26-09-2011
Reputacja:
11
04-10-2011, 12:57
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-10-2011, 12:58 przez Skejcik.)
Czyli co mógł wybrać? Urodził się na Brooklynie i po za tym jego żona pochodzi z NY. Melo raczej wiedział w co się pakuje, a także chodziło mu aby podpisać extension na starych zasadach. Granger jest dobrym defensorem, ale bez przesady - Deng, LBJ, Iggy, Wallace lepiej bronią. Cenisz wyżej Grangera, ale wybrałeś wcześniej Duranta? Melo jest jaki jest, ale nie przesadzajmy ze stawianiem DG nad nim... chyba, że Cię nagle zmobilizował do tego post JoeMonstera.
Koledzy,umiejętności zawodnika NBA to nie tylko ofensywa!!!!!
Danny broni z 5x lepiej od Melo,a w ofensywie co prawda nie tak jak Anthony,ale potrafi zdobywać punkty i cisnąc zza łuku więc tak nie mówcie.Granger jest niedoceniany,ponieważ nie ma tzw.''temperamentu gwiazdora''-wizerunku gwiazdy,zdobywania punktów superseryjnie,superdunkowanie itp. tylko nie defensywa-jak już wspominałem to team-worker.A od takich należy rozpoczynać ustawianie składu  .
|