Liczba postów: 632
Liczba wątków: 5
Dołączył: 19-08-2010
Reputacja:
12
dzieki za popracie Tyrion (again  dodam od siebie moze tylko iz moim zdaniem w takiej druzynie jak Clippers indywidualne statystyki badz tez rekordy moga miec bardzo pozytywny wplyw na reszte druzyny i chemie tam panujaca. PO niedecyduje o przyznaniu tych nagrod rozumiem to ale majac w druzynie wlasnie takich zawodnikow jak Griffin czy Gordon wszystko jest w ich zasiegu COTY,ROTY,MIP. Tez moglem wpisac ze rekord asyst moze miec Davis np 40 ale po co.
---->#23 nic do Ciebie stary niemam ale naprawde musisz troche poczytac ze zrozumieniem bo najwyrazniej sprawia Ci to problemy innych to latwo Ci jest poprawiac, wykazywac jaki to jestes madry i wogole. Stary to jest forum dyskusyjne i mam prawo napisac w dziale przynajmniej tym co sam o tym osobiscie sadze.Peace
Liczba postów: 1,544
Liczba wątków: 64
Dołączył: 13-09-2009
Reputacja:
20
29-01-2011, 15:16
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-01-2011, 15:18 przez #23.)
Tylko Tyrion, w tych całych "definicjach" nagrody MIP czy też Rookie of The Year nie ma wzmianek o plsuikach za wejście do Playoffs, wiem o co ci chodzi ,ale pierwszorzędną sprawą jest różnica indywidualnych statystyk względem ostatniego i aktualnego sezonu, i na maxa musiałaby być extremalnie wyrównana rywalizacja żeby liga "of the record" wzięła pod uwagę Playoffs.
ADZIO Właśnie to jest forum dyskusyjne , i musisz się liczyć z tym że ktoś zareaguje na takie !bezsensowne! pisanie , o tym jak to Clippers zdobywają indywidualne rekordy za sprawą "wejścia do PO" i teraz jak to chemia robi z nich "wielkich" ... I właśnie to ty chyba źle zrozumiałeś bo ja wcale nie mam nic do tego że to gracze Clippers zdobędą wg ciebie te recordy, poprostu śmieszy mnie ten cały "patrz pkt.2" ponieważ ma się on nijak do tych nagród więc nie tłumacz mi jakich to Clipps mają zajebistych graczy i jaką oni mają dobrą chemię bo pokazujesz tylko że sam właśnie kompletnie bez zrozumienia przeczytałeś posta , co jeszcze przed chwilą sam mi zarzuciłeś ...
I chciałbym się dowiedzieć gdzie mam problemy z czytaniem bez zrozumienia ? Chodzi ci o te 50 pkt LeBrona , jeżeli tak do naprawdę jesteś śmieszny i chyba nie masz się do czego już przyczepić ;]
I jeszcze słówko apropos ostatniego zdania ... Dokładnie, i ja mam prawo odpowiedzieć na to co ty sądzisz i przeprowadzić z tobą dyskusje , widocznie myślisz że każdy będzie się z tobą zgadzał , więc chyba nie ja potrzebuję przypomnienia co to jest Forum tylko właśnie ty ...
Liczba postów: 1,527
Liczba wątków: 23
Dołączył: 08-06-2010
Reputacja:
13
(29-01-2011, 15:16)#23 napisał(a): Tylko Tyrion, w tych całych "definicjach" nagrody MIP czy też Rookie of The Year nie ma wzmianek o plsuikach za wejście do Playoffs, wiem o co ci chodzi ,ale pierwszorzędną sprawą jest różnica indywidualnych statystyk względem ostatniego i aktualnego sezonu, i na maxa musiałaby być extremalnie wyrównana rywalizacja żeby liga "of the record" wzięła pod uwagę Playoffs.
No bo w sumie nie ma czegos takiego jak definicje na maksa wyczerpujace temat tych nagrod, ale na logike- masz goscia, ktory poprawia sie w chuj i jako jeden z dwoch liderow wprowadza team do PO i drugiego, ktory nastukuje cyferki w slabszym teamie, i nie przeklada sie to na bilans- kogo wybierasz? Na moje to trudniej o postep w dobrym towarzystwie, a jedna z definicji postepu gracza jest tez ciagniecie za soba teamu, inaczej mowiac wplyw na gre zespolu..I oczywiscie masz racje co do kolejnosci wplywu, ale "rywalizacja" nie musialaby byc wcale tak ekstremalna moim zdaniem..
A no i to, ze wyniki zespolu jednak sie licza to nie jest zadna tajemnica- nie dostaniesz zadnej nagrody w teamie takim jak New Jersey rok temu
![[Obrazek: kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png]](http://lakers.topbuzz.com/gallery/d/25608-2/kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png)
„Winning takes talent; to repeat takes character.”
Liczba postów: 1,544
Liczba wątków: 64
Dołączył: 13-09-2009
Reputacja:
20
Jeżeli chodzi o definicje , to MVP RS jest zaznaczenie o wynikach drużyny, i w interpretacji są to Playoff teams a historia pokazuję że najczęściej teamy z MVP mają 50+ Winy , MIP I ROY nie posiadają żadnej wzmianki o czymś takim.
Zgadzam się że jeżeli miałbym dwóch zawodników i kandydatów do tej nagorody to wybrałbym tego którego team dostał się do Playoffs , ale tylko i wyłącznie jeżeli mieliby oni bardzo podobne różnice względem ostatniego sezonu, i dlatego nie zgadzam się z tobą , wg mnie do uwzględnienia Playoffów ,potrzebna jest naprawdę spora rywalizacja między jakąś dwójką ...
I też nie zgodziłbym się że ciężej o postęp w dobrym towarzystwie, rywalizacja w zespole pomaga napewno, mentalność drużyny walczącej o coś to też jest motywator do lepszej gry, lepsze towarzystwo = lepsze granie, więcej okazji do zdobycia pkt, więc możliwości asystowania, czyli + do statystyk , nie koniecznie w drużynie słabej , o nic nie walczącej jest łatwo nabijać coś
To jest różnica poszczególnych zawodników względem ich ostatniego sezonu , przedstawia poprawę w poszczególnych statystykach
Love: +7pkt, +6zb, z 33% na 44% 3PT, z 81% na 87% FT, z 45% na 47% FG
Gordon: +7pkt, +0.6zb, +1.5as , z 37 na 35 3PT% , z 74 na 81 FT%, z 44 na 46 FG%
Reszty mi się nie chce nawet przedstawiać , bo naprawdę znacznie odstają od gigantycznego postępu jaki uczynił Kevin Love.
Nikt , czy z Playoff team czy nie , nie może się z nim równać ... Nie wyobrażam sobie rywalizacji która pozwoliła by na uwzględnienie PO
Liczba postów: 1,527
Liczba wątków: 23
Dołączył: 08-06-2010
Reputacja:
13
(29-01-2011, 19:13)#23 napisał(a): I też nie zgodziłbym się że ciężej o postęp w dobrym towarzystwie, rywalizacja w zespole pomaga napewno, mentalność drużyny walczącej o coś to też jest motywator do lepszej gry, lepsze towarzystwo = lepsze granie, więcej okazji do zdobycia pkt, więc możliwości asystowania, czyli + do statystyk , nie koniecznie w drużynie słabej , o nic nie walczącej jest łatwo nabijać coś 
Albo inaczej- lepsze towarzystwo to wiecej ludzi, ktorzy sami potrafia zdobyc punkty, wykreowac sobie akcje itd- mozna na to roznie spojrzec.. Np Gordon ma w teamie Barona i Bledsoe,ktorzy odpowiadaja w duzej mierze za prowadzenie gry, wiec ciezej mu o postep w asystach, niz Kevinowi o postep w kategorii zbiorek.. Zreszta piszesz, ze w lepszym teamie automatycznie masz wiecej okazji do asystowania, a ja np twierdze ze niekoniecznie- moze byc tak, ze wiecej ludzi potrafi wykreowac partnera :>W sumie takie wspomniane przez ciebie zastrzezenie bilansu przy MVP z nikad sie nie wzielo- skoro eksperci w Stanach uwazaja, ze w slabszym teamie jest latwiej o cyferki to cos w tym musi byc :>
BTW- pierwszy z brzegu- DJ.Augustin:+8,6 pkt, fg z 38,6 na 44,4, trojki bez zmian przy wiekszej ilosci prob, ft z 78 na 91,7%, reb +1,5, ast +4 - tez niezle
![[Obrazek: kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png]](http://lakers.topbuzz.com/gallery/d/25608-2/kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png)
„Winning takes talent; to repeat takes character.”
Liczba postów: 1,544
Liczba wątków: 64
Dołączył: 13-09-2009
Reputacja:
20
Wg mnie tak poprostu nie jest ... Nie w każdym przypadku mam napewno rację ale i ty nie w każdym przypadku masz rację. Jeżeli team jest słaby to słabi są finisherzy , więc w takim teamie również jest ciężko o asysty, jeżeli defens drużyny jest bardzo słaby to i w takim teamie jest ciężej o zbiórki jeżeli drużyny rzuczają regularnie 55+% FG, więc napewno jednoznacznie nie można powiedzieć że w teamie słabszym jest łatwiej o cyferki i dlatego też nie bierze się bilansu teamu pod uwagę w tych właśnie nagrodach, dlatego że jednoznacznie nie można powiedzieć że w słabszym teamie jest łatwiej a w lepszym ciężej bo gdyby tak było to poprostu wybierano by MIP w oparciu również o bilans ... A w przypadku MVP to od takiego zawodnika oczekuje się że jego osoba pomoże w czynienu lepszymi swoich kolegów i team dlatego jest to uwzględnione.
Liczba postów: 1,527
Liczba wątków: 23
Dołączył: 08-06-2010
Reputacja:
13
(29-01-2011, 19:51)#23 napisał(a): A w przypadku MVP to od takiego zawodnika oczekuje się że jego osoba pomoże w czynienu lepszymi swoich kolegów i team dlatego jest to uwzględnione.
A dla mnie w przypadku MIP czy ROTY to tez maly plusik i chuj- od zawsze jakos bardziej przemawialy do mnie cyferki przekladajace sie na cos konkretnego i nie przekonasz mnie ze jest inaczej, a ja ciebie widze tez ;]
Np jezeli to co panowie graja teraz by utrzymali i Bobcats by awansowali do PO, a Minny skonczyla w dole Zachodu, to Augustin by byl dla mnie faworytem
![[Obrazek: kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png]](http://lakers.topbuzz.com/gallery/d/25608-2/kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png)
„Winning takes talent; to repeat takes character.”
Liczba postów: 1,544
Liczba wątków: 64
Dołączył: 13-09-2009
Reputacja:
20
Jak najbardziej mały plusik to jest , ale tak jak wcześniej mówiłem musiałaby być to bardzo zacięta rywalizacja żeby został on uwzględniony , takie moje zdanie i rzeczywiście nie dam się przekonać;]
I mimo że Bobki dali by radę dojść do PO to Love jest bezkonkurencyjny pod tym względem i Augustin nie wydarłby mu tej nagrody wg mnie
Liczba postów: 632
Liczba wątków: 5
Dołączył: 19-08-2010
Reputacja:
12
To sa moja przypuszczenia tylko i wylacznie. Tak samo jak Twoje #23 co do MIP Lova. Moim zdaniem postep jaki poczynia taka mloda druzyna w tym sezonie jest bardzo duzy bo ogrywac Lakers czy Miami to sie niewielu w tym sezonie udalo. Tak jak mowilem wczesniej indywidualne staty czy tez rekordy dzialaja tylko i wylacznie na korzysc druzyny. A "patrz pkt.2" mialo cel tylko i wylacznie humorystyczny.
Liczba postów: 1,544
Liczba wątków: 64
Dołączył: 13-09-2009
Reputacja:
20
Ale po co ty mi tłumaczysz to że indywidualne statsty działają na korzyść drużyny i że to są twoje typy tak jak mój z Lovem ??? przecież mówię ci po raz kolejny że nie mam nic do samym typów tylko do "patrz pkt.2" , jeżeli wyrzucasz mi brak czytania ze zrozumieniem to naprawdę powinieneś popracować nad swoim...
Ja już zamykam się na tą dyskusję bo do niczego nie prowadzi a swoje już powiedziałem , kręcić się teraz w koło jednego mi się nie chce, tym bardziej że z próby obrony tego całego "patrz pkt.2" przechodzisz do tego że był to tylko akcent humorystyczny, to ciekawe dlaczego od razu tego nie powiedziałeś , ale niech ci będzie.
|