Nie chce się przedwcześnie cieszyć, że coś mi się udało jednak w tym morzu moich nietrafionych typów przewidzieć, ale Jazz po słabszym starcie zaczynają wyglądać kurewsko mocno- dwa zwycięskie b2b z rzędu, 4 wygrane na Wschodzie z niełatwymi rywalami( Heat, Magic, Hawks, Bobcats), a dodatkowo ich gra i okoliczności tych zwycięstw robią wrażenie...Nie załamują się oni ciężkimi początkami meczów, konsekwentnie grają swoje, ufają sobie nawzajem i trenerowi Sloanowi( może wreszcie dostanie nagrodę COTY, przy dobrym bilansie teamu, bo w chuj na nią zasłużył).. właśnie ta ich wiara i pewność w końcówkach, to coś co pozwala spoglądać ich fanom na dalszą część sezonu bardzo optymistycznie, bo zgranie jeszcze się poprawi, jeszcze wróci Okur, ale fundamentals już odpowiednie jest i to ciesz, bo zaczynam z ta ekipą coraz bardziej sympatyzować
A w samej grze mają kilka atutów o których pokrótce:
*Deron Williams naprawdę świetnie odnajduje partnerów pod koszem, co daje Jazz sporo łatwych punktów z layupów, a często dzieje się tak, że kilka akcji pod rząd kończy się łatwymi punktami.. Fajnie ściąga na siebie podwojenie i oddaje piłkę do zostawionego gracza- niby wielu graczy/wiele teamów tak robi, ale w wykonaniu jazz ma to zajebiście dobre tempo
* Kolejne dwa plusiki Derona, które wyłapałem oglądając mecz z Magic i wcześniej w Oklahomie to fakt, że fajnie zajmuje miejsce na low poscie i z tej pozycji oddaje piłki do ścinających pod kosz graczy, i fakt, że coraz efektywniej wygląda tez w grze bez piłki..
* AK 47- strasznie niedoceniany gracz.. Na razie cyferki może nie są oszałamiające, ale częściowo oddają jego wszechstronność: 12,7 pkt/ 4,9 reb/3,3 ast,/1,1 stl /0,8 blk, a dodatkowo robi on wykurwistą robotę, której nie oddają do końca cyferki, czyli wybija sporo piłek, hustluje, ratuje piłki z autów, contestuje masę rzutów, rotuje w obronie, atakuje deskę- naprawdę świetny gracz..
No i jest on kolejnym atutem Jazz, bo potrafi się zamienić w point forwarda i znajduje Derona wychodzącego po zasłonie, co często kończy się trójeczka
* Paul Millsap- to co gra ten gość to na razie głowa mała.. wypada tylko zapytać- Carlos who? 22,4 pkt, na 61% z gry, 9,7 reb, 2,8 ast, 1,2 stl i 0,7 blk jak na gościa z 47 numerem draftu robi wrażenie

No i dodając do tego, że grają bez Okura, któy w ostatnich latach znacznie poprawił obronę i wg danych z synergy był w piątce najlepiej broniących akcje typu post up centrów, to śmiało można zakładać, ze poprawi to jeszcze obronę Jazz pod koszem, to rysuje się naprawdę niezła perspektywa przed ta ekipą..
No i wydają się mieć za sobą już słynne kłopoty z grami wyjazdowymi..

Utah - poprzedni rok bardzo fajny 53 zwycięstwa w tym juz 25 grają lepiej i ciekawiej, dla mnie ten zespół prezentuje się mocno. Uważam że 3-4 plac na PO jest w ich zasięgu. CHCIAŁBYM ICH SUKCESU!.
Deron Williams - dla mnie zawodnik kompletny!. Nie wiem dlaczego ciągle jest niedoceniany. Jak nie zdobywa punktów to asystuje. Czego chcieć więcej?.
Paul Millsap - wreszcie zyskał zaufanie trenera i to owocuje. Zawodnik gra swój najlepszy sezon w NBA i to widać na parkiecie punktuje aż miło patrzeć, a skuteczność naprawdę dla mnie rewelacyjna można na niego liczyć.
Al Jefferson - nie będę ukrywał że to dla mnie jeden z bardziej udanych transferów. Zawodnik daje naprawdę dużo jazzmenom. Wreszcie zaczyna fajnie blokować. Jedynie co chciałbym więcej to zbiórki - fajnie to robił na przełomie gry w Boston i Minnesota.
C.J. Miles - zaskakuje pozytywnie i to chyba nie tylko mnie. Chciałbym go widzieć w pierwszej piątce, uważam że daje zespołowi więcej niż Kirilenko.
Andrei Kirilenko - dla mnie słabe ogniwo tego zespołu bardziej chyba byłby przydatny wchodząc z ławki. Skutecznośc bardzo słaba jak dla mnie nadrabia trochę trójkami. Napewno jest zawodnikiem wszechstronnym blokuje i kradnie piłki ale i tak wole Milesa w pierwszej piątce...
W zespole nie widze raczej słabych punktów mam nadzieje że zajdą daleko w PO życzę im szczęścia bo goście zasługuje na sukces.

D-Will dlatego jest niedoceniany bo gra w Jazz . Mało głosów na ASG i cokolwiek, gdyby zmienił otoczenie na bardziej popularne na pewno by się więcej o nim mówiło.

W Jazz skończyła się pewna era z odejściem Jerry'ego Sloana. Trochę dziwne, że odszedł zaraz po podpisaniu extension na kolejny rok? Główną winą za odejście obarcza się Derona, ale osobiście nie chce mi się w to wierzyć. Mieli jakieś spięcia, sam D-Will to przyznał jednak uważam, że Jerry mimo wieku to wciąż silnie psychicznie człowiek, dawał sobie radę z Malone'm, który też do grzecznych nie należał. Ja uważam, że dobrze ponieważ w Jazz były potrzebne zmiany może jedyny minus, że w trakcie sezonu. W dużej mierze też bym obarczał władze za brak wzmocnień, jak Big Al coś prezentuje to niestety Bell zawodzi, CJ Miles też średnio gra. W jedno lato stracili Wesa, Korvera i Boozera, mam nadzieje, że się tam przebudzą by Jazz kiedyś powalczyli o finał nie tylko 2 rundę PO.

Nie przepadam za Utah ale z zainteresowaniem patrzę co u nich się dzieje i wielkim zaskoczeniem jest odejście Sloana i to jeszcze tym bardziej że chwilę temu przedłużył umowę
no cóż kończy się pewna epoka,Sloan jest niewątpliwie świetnym trenerem ale tej drużynie już było potrzeba nowego podejścia i spojrzenia a chyba schematy Sloana już się wyczerpały
wydaje mi się że akurat zawodnicy nie będą za nim tęsknić i chyba to nie jest przypadek że w lato stracili tylu ważnych koszykarzy,wydaje mi się że mogą być nawet lepsi z nowym
trenerem,który da im trochę więcej wolności w grze,może Corbin?? kto jak nie on najlepiej zna ten zespół... liczę teraz na rozwój Fesenki który był niedoceniany przez Sloana
i powinien więcej grać bo ma warunki na niezłego C

Uważam, że Corbin może naprawdę zabłysnąć jako head coach. Teraz D-Will musi pokazać, że ma jaja i nadaje się na prawdziwego lidera drużyny. Straciło Jazz wielu graczy, ale to raczej nie z winy Sloana tylko właściciela co skąpie kasy. Miał wrócić Brewer, ale woleli starszego Bella, nawet Korverowi spokojnie mogli dać kasę jak Bulls 15/3 taki strzelec zawsze się przyda w drużynie. Także liczę na więcej minut dla Fesenko, uważam, że może być z niego solidny zmiennik. Według O'Connora nie ma żadnego "deal on the table", jednak można dobrze wykorzystać kontrakt Kirilenki (17mln) np do Clippers za Kamana albo do Sacto za Dalemberta.

Jazz grają solidnie jednak to nadal średni zespół. Sądziłem, że z Haywarda będzie coś więcej, ale to raczej średniak. Miles, Howard całkiem nieźle i dobrze, że ten drugi jako typowy niggas z problemami potrafił się odnaleźć w Utah. Harris rozgrywa nie najlepszy sezon, a szkoda bo stać go jednak to lider nie jest, a raczej 3/4 opcja też spodziewałem się czegoś więcej po Kanterze, ale ogólnie draft cienki. Zobaczymy co będzie dalej z tą drużyną; Jazz, Rockets, Kings niestety kluby, które kiedyś były kimś teraz popadły w przeciętność.