Ankieta: Tyreke Evans czy Blake Griffin, kto by wygrał Rookie of The Year
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Tyreke Evans
63.64%
7 63.64%
Blake Griffin
18.18%
2 18.18%
Obydwoje, Co-Rookie of The Year
18.18%
2 18.18%
Razem 11 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tyreke Evans or Blake Griffin
#1
Dużo czasu męczyło mnie pytanie , a co jeśli Blake Griffin nie doznałby kontuzji kolana i swój Rookie Season rozegrał zgodnie z planem?
Jak wtedy wyglądałby walka o nagrode Rookie of The Year ?
Kto zdobyłby miano najlepszego młokosa sezonu?
Blake Griffin nawet jeśli wykręciłby statystyki na tym poziomie co wykręcił w ostatnim sezonie, nie przyćmiłby Reke który jako czwarty Rookie w historii ligi osiągał ponad 20 pkt , 5zb i 5 as , przed nim byli tylko Magic, LeBron i MJ Wink Bycie w czymkolwiek stawianym w takim towarzystwie jest już jakimś osiągnięciem Wink
20,5,5 zawodnika który rozgrywa swój pierwszy sezon to fenomen.
Czy obok takiej konkurencji Blake wciąż by wytwarzał taki hype dzięki swoim dunkom ? Czy wciąż Griffin zagrałby w All Star Game? Jak głosowanoby w Votingu do Rookie of The Year ? Jak wy byście głosowali ? ;];] I co najważniejsze czy liga wprowadziłaby dla nich wyjątek i podzieliła nagrode, Co-Rookie of the year Smile1
#2
Blake Griffin też jest w fajnym towarzystwie- 4 rookie wykręciło srednie over 20/12/3- oprócz niego KAJ, Bob Pettit i Elgin Baylor
Ogólnie chyba bardziej się jaram 22,5/12,1/3,8 niż 20,1/5,3/5,8Reke,a przynajmniej porównywalnie, bo jakoś pamiętam,że było to robione nieco na siłe, ten hype wokól mnie trochę drażnił...

A ogólnie to mnie ciekawi bardziej jedna rzecz- widziałem kiedys parę opinii,że Blake mógłby nie być tak dobry w rookie season,gdyby nie cały rokobcowania z koszem na poziomie NBA, wiele obserwacji z ławki, życie z drużyną- był w rezultacie lepiej przygotowany mentalnie niż "typowy" rookie- nie jestem do końca przekonany co do tego,ale jakies wątpliwości rodzi..
A co do samego pytania, to pewnie najlepszą opcja byłoby to Co-RoTY-jak w 94/95
A w ASG Griffin by zagrał tak czy siak- mecz był w LA, a przejebane dunki to dalej byłyby przejebane dunki;]
[Obrazek: kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png]
„Winning takes talent; to repeat takes character.”


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości