Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tracy McGrady
#1
[Obrazek: 081610tracymcgradyjpg0e.jpg]

Imię: Tracy Lamar
Nazwisko: McGrady Jr.
Data ur: 24.05.1979
Miejsce ur: Bartow, Floryda, USA
Waga: 101 kg
Wzrost: 203 cm
Pozycja: SG / SF
Draft: Numer 9 Draft 1997, Toronto Raptors

Rekordy:
- Punkty: 62 vs Wizards '04
- Asysty: 16 vs Utah Jazz '07
- Celne rzuty z gry: 20 (2 razy)
- Celne rzuty za 3: 8 (3 razy)
- Celne rzuty osobiste: 18 vs Detroit Pistons '02
- Zbiórki: 17 vs San Antonio Spurs '02
- Zbiórki w ataku: 10 vs Chicago Bulls '00
- Zbiórki w obronie: 12 (3 razy)
- Bloki: 7 vs Houston Rockets '00
- Minuty: 55 vs NY Knicks '03

Sukcesy: 2 krotny król strzelców NBA 2003 (32.1ppg), 2004 (28.0ppg); 7 krotny uczestnik Meczu Gwiazd, All-NBA First Team: 2002, 2003; All-NBA Second Team: 2001, 2004, 2007; All-NBA Third Team: 2005, 2008; MIP player 2004; 3 miejsce w konkursie wsadów 2000.

Statystyki:
[Obrazek: statsvy.png]


Ciekawostki:
- jego kuzynem jest Vince Carter (Orlando Magic)
- był na okładce gry NBA Live 07
- T-Mac nigdy nie przeszedł pierwszej rundy Play-Offs
- W grudniu 2004 roku zdobył 13pkt w 33 sekundy

Przebieg kariery:
- Toronto Raptors (1997-2000)
- Orlando Magic (2000-2004)
- Houston Rockets (2004-2010)
- New York Knicks (2010 - ...)

Moja opinia:
Świetny scorer, potrafi wejść pod kosz i rzucić z dystansu. McGrady swojego czasu był naprawdę świetnym zawodnikiem o wielkich umiejętnościach. Jednak kontuzje i słaba psychika nie pozwoliły mu wiele osiągnąć w NBA.

[my-youtube width=425 height=344]http://www.youtube.com/watch?v=f2H-Te3HhZA[/my-youtube]
#2
Pisałem już o T-Macu z #23 w innym wątku no ale jest karta,więc dyskusję można przenieść tutajWink Tak jak pisałem Tracy jest jeszcze jak najbardziej do odkurzenia...Co prawda odkąd pojawił się w New York gra w kratkę i lepsze mecze przeplata z gorszymi ale właściwie tak jak cały zespół Knicks. Że swoich wartości nie zatracił pokazał najlepiej w pierwszym meczu po przenosinach w Rockets,rzut dystansowy wciąż na niezłym poziomie a i nie zapomniał jak skutecznie wbijać się pod kosz kończąc akcje and one. Tracy ma dopiero/już 30 lat więc myślę,że jeszcze może i z 5 sezonów gry na niezłym poziomie,oczywiście jeśli będą go omijać kontuzję i przetrenuje cały okres przedsezonowy. tak czy inaczej wydaje mi się, że Knicks pozyskując jakąs gwiazdę przed nadchodzącym sezonem powinni za wszelką cenę starać się utrzymać T-Maca,który będzie fajną alternatywą potrafiącą myśle rzucić te 15 PPG.
[Obrazek: 2d11u77.jpg]
[Obrazek: 2r6o5ub.png]
#3
PrawdaSmile1 Mac nie jest taki stary , ma bogatą karierę ze względu na przejście do NBA prosto ze szkoły średniej ...
Już w wielu meczach można było dostrzec "młodego" TMac'a , co najbardziej cieszy to fakt że Tracy po kontuzji nie stracił bardzo dobrego rzutu , jego dynamika, atletyczność i odwaga przy atakowaniu kosza też stoi na bardzo dobrym poziomie.
Konieczne jest w jego przypadku dłuższe ogranie , kontuzja odebrała mu troszkę pewność siebie i Mac lubi dosyć często rozstawać się z piłką mimo że miał by wiele sposobów na oddanie w miarę pewnego rzutu, mam nadzieję że do końca sezonu będzie można zauważyć poprawę pod tym względem.
Również zgadzam się że priorytetem Knicks powinno być przedłużenie kontraktu z Knicks co nie powinno być problemem gdyż McGrady czuję się w Nowym Jorku jak ryba w wodzie i sam wiele razy podkreślał że problemy finansowe nie będą napewno problemem i łatwo będzie się dogadać z działaczami Knicks w kwestii nowego kontraktu.
Tracy jest podwójnym królem strzelców i ma na swoim koncie wiele niesamowitych akcji , takiego czegoś nie da się zapomnieć a już na pewno nie do takiego stopnia żeby nie być wartościowym playerem w teamie , bardzo dobra dwójka fizyczny i bardzo dobra ofensywa , będzie na pewno pomocą dla jakiegoś All Stara który mam nadzieję że pojawi się w Knicks;]
Grę w kratkę uzasadniam tym że po takiej długiej przerwie z NBA to rzecz normalna że wkręcenie się na obroty może sprawić wiele trudności , tym bardziej w nowej drużynie w której się aklimatyzuje , dodatkowo Mac musi poczuć atmosferę walki o PO i to może go dopiero rozkręcić , niestety tego już w tym sezonie nie zobaczymy;/
#4
Tracy gra z bólem w kolanie więc i tak nieźle. Jego debiut był udany bo nic mu nie było, ale po 2 dniach czy jakoś tak odezwało się kolano dlatego McGrady nie może zagrać na maxa jak zrobił to podczas debiutu dla Knicks. Mimo wszystko może jeszcze grać, mam nadzieje, że poprawi mu się z tym kolanem. Ciekawe czy Walsh zaoferuje mu nowy kontrakt, wiemy T-Mac chciałby zostać w Big Apple i grać tam nawet za mniejszą kasę. Za czasów gry w Orlando był mega wymiataczem, szkoda, że tylko 1 runda PO to był jego szczyt. No nic wszystkiego najlepszego Mac i obyś pozostał w NYK.
#5
T-Mac nieco zapomniany w Pistons,możliwe,że przez swoją rolę,którą tam pełni,mówi się zresztą,że gra słabo ale ja bym sie z tymi określeniami do końca nie zgodził... Ostatnio nawet zakręcił się koło TD mając bodajże 17/7/7. Ale ogólnie zdarzyło mi sie kilkukrotnie oglądnąc Pistons w tym sezonie i w tym małych minutach,które dostawał Tracy był naprawdę wydatny. Bez głupich strat,naprawdę świetny przegląd pola i asysty a i też od parkietu zaczął się znów odrywać i mówcie co chcecie ale ja uważam,że on naprawdę ma jeszcze troche gazu w baku i to nie tylko jako role player,ale gracz s5 jak najbardziej.
[Obrazek: 2d11u77.jpg]
[Obrazek: 2r6o5ub.png]
#6
Świder masz racje było mi dane oglądać ten mecz gdy T-Mac zanotował takie statystyki i ja osobiście byłem pod ogromnym wrażeniem tego co on wyprawia Tongue Miejmy nadzieje że takie mecze będą mu się zdarzały częściej i może w s5 zagra, ale według mnie powinien na razie dostawać więcej minut i stać się takim 6th man'em Wink
[Obrazek: joshe.png]
#7
Nie wydaje mi się.Ja bym widział Tracy'ego w słabym zespole w s5,żeby więcej zależało od niego i nie ciążyła nad nim żadna presja.
Nie będzie to Detroit Pistons,ale T-Mac mógłby się sprawdzić w Timberwolves ,albo w rosnących w siłę Clippers na dwójce.
Gdyby na przykład Warriors oddali Ellisa za dobrego podkoszowego to T-Mac mógłby tam znależć swoje miejsce...
W każdym razie z Detroit radziłbym mu szybko uciekać...Nie ma miejsca,za duży tłok(hehe-tłok-Tłoki).Grin
rzućcie okiem na :Tracy McGrady higlights vs Lakers,Pistons i Heat 2010/11.On wciąż pamięta,jak to się robi!!!!!!!!!!!!
#8
Ja podziękuje jeśli chodzi o T-Maca w Clippers. Po za tym na dwójce mamy Gordona i może tam grać Foye i wybrany w drafcie Travis Leslie. Mimo tego widziałbym T-Maca w Suns choć na rok ;]... potrafią stawiać w Phoenix graczy na nogi do systemu Gentry'ego też by pasował. Pojawiła się plotka jakoś na początku lipca, że McGrady chciałby zagrać w Lakers.
#9
Nieeee,w Lakers byłby 6-th manem.Najlepiej będzie tak jak mówiłem.Masz rację,żle powiedziałem z Clips,ale Suns mają Cartera.
Najlepiej będzie w słabszym teamie,bez presji i większego tłoku na pozycji.
#10
Przecież Suns nie są caliber championship team tylko średniakami. Mają Cartera tylko oni go nie mają zamiaru trzymać... przed lockoutem zaczęli rozmowy w sprawie buyoutu. Co T-Macowi po grze w słabym zespole? Nie jest tym graczem co kiedyś, a w jego wieku gra o cyferki to chyba z późno. Lepiej niech powalczy o pierścień póki jeszcze coś ma pary.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości