Liczba postów: 480
Liczba wątków: 179
Dołączył: 31-08-2009
Reputacja:
5
Imię: William Anthony (Tony)
Nazwisko: Parker
Miejsce ur.:Brugia, Belgia (17 maja 1982)
Narodowość:Francja
Waga: 82 kg
Wzrost: 188 cm
Nagrody:
- Trzykrotny Mistrz NBA - 2002/03, 2004/05, 2006/07
- MVP Finałów w sezonie 2006/07
- 3 razy wybierany do ASG: 2006, 2007, 2009
- wybrany do trzeciej piątki ligi w sezonie 2009
- złoty medalista mistrzostw Europy U18 w 2000r i wybrany też MVP podczas tego turnieju
- brązowy medalista mistrzostw Europy w 2005r
Rekordy życiowe:
Pkt: 55
FGM: 22
FGA: 36
3PTM: 4 (x6)
3PTA: 8 (x2)
FTM: 14
FTA: 17 (x2)
Przechwyty: 6
Bloki: 2
of.zbiórki: 3 (x6)
def.zbiórki: 9 (x2)
zbiórki: 10 (x3)
Asysty: 15
Minuty: 53
Bio:
Kariera:
Parker do NBA trafił w 2001 r. Został wybrany w drafcie z numerem 28 przez San Antonio Spurs. W swoim debiutanckim sezonie notował troszkę ponad 9pkt i 4as na mecz. Na początku swojego pierwszego sezonu musiał walczyć o zajęcie miejsca Averego Johnsona, po którego odejściu Tony toczył walkę o bycie pierwszym playmakerem w drużynie z Antonio Danielsem. W jednym z pierwszych spotkań sezonu rzucił 22pkt i tym przekonał do siebie coacha który od tego czasu wstawił go na stałe do S5. W swoich pierwszych PO na parkietach NBA podkręcił zdobycz punktową do 15.5pkt. Po zakończonym debiutanckim sezonie ostro wziął się do pracy, widząc swoje braki w sile w porównaniu z zawodnikami grającymi na 1 zaczął pracować nad tym elementem. Już w następnym sezonie było widać efekty pracy podczas przerwy między-sezonowej, Parker stał się bowiem drugim strzelcem drużyny notując 15.5pkt i najlepiej też podawał ze swojej drużyny: 5.3asyst. W PO utrzymał swoją dobrą dyspozycję i już po 6 meczach w finale ligi mógł się cieszyć ze swojego pierwszego mistrzostwa! (Spurs 4 vs Nets 2). W sezonie 2003/2004 utrzymywał swoją formę statystyczną z poprzedniego sezonu, ale tym razem w półfinale zachodu jego drużyna musiała uznać wyższość Lakersów. Następny sezon to kolejny sukces SAS i Tonego który poprawił nieznacznie swoje statystyki (16.6/6.1), wyższość drużyny "Air France" tym razem musieli uznać Detroit Pistons, który polegli po emocjonującym 7 meczu (81-74). Żeby tradycji stało się zadość w kolejnym sezonie SAS nie zdołali zdobyć mistrzostwa w półfinale konferencji, musieli uznać wyższość Dallas Mavericks 3:4. W sezonie 2006/2007 Parker notuje 19 punktów na mecz i 5,5 asysty a jego drużyna wzorem ubiegłych lat po zrobieniu sobie sezonu "przerwy" od mistrzostwa znów po nie sięga gładko ogrywając kawalerzystów w finale 4:0 a Tony Parker#9 zostaję uznany MVP Finałów (20.8pkt/5.8as w PO). Następny sezon to również ładne cyferki w jego wykonaniu (18.8/6 RS i 22.4/6.1 w PO) które niestety nie przemieniły się na sukces drużyny. W sezon 2008/2009 Parker osiągnął swoje najlepsze statystyki podczas całej kariery w NBA (22/6.9 FG50.6% w RS) i jeszcze bardziej je podkręcił w PO gdzie stał się główną bronią swojej drużyny niestety osiągając 28.6/6.8 i FG54.6% nie pomógł swojej drużynie która po rozegraniu 5 spotkań w PO zakończyła sezon i mogła przygotowywać się do następnego sezonu i podziwiać zmagania pozostałych ekip.
Ciekawostki:
- 7 lipca 2007 ożenił się z dobrze nam znaną aktorką Eva Longoria
- dobry kumpel Thierry'ego Henry
- jest również znanym francuskim raperem:
[my-youtube width=425 height=344]http://www.youtube.com/watch?v=lzQ9lszhP10[/my-youtube]
[my-youtube width=425 height=344]http://www.youtube.com/watch?v=nFdc_Qqd_VM[/my-youtube]
Autor: Mucha8
Liczba postów: 1,544
Liczba wątków: 64
Dołączył: 13-09-2009
Reputacja:
20
Jeden z najlepszych PG w lidze , z pewnością znajduje się w TOP10 NBA ...
Zawodnik szybki jak błyskawica , w mgnieniu oka potrafi przebiegnąć od lini do lini i trafić pkt, nie chodzi tylko o jego prędkość "maksymalną" ale jego przyśpieszenie , niemal z miejsca potrafi osiągnąć niesamowitą prędkość z którą mało jaki matchup nie ma problemów...
Parker nie ma jakiegoś tam street syle'u w swoim crossoverze , po prostu preferuje jego definicję czyli szybkie przełożenie piłki z jednej do drugiej ręki , i to właśnie możemy najczęściej u niego zobaczyć , chwile usypia przeciwnika zwykłym kozłowaniem między nogami (tzw.size up) i nagleeeee !cross! z lewej do prawej , w połączeniu z jego niesamowitą prędkością jest on bardzo efektywny i potrafi zgubić każdego w NBA , TP9 pokazał że nie trzeba ruszać się jak Iverson żeby skutecznie wozić obronę jak się chce;]
Z tego czego zasłynął Tony to z pewnością jego "tear drop" kiedy minie obrońcę i atakuje kosz to wyrzuca piłkę wysoko w powietrze tak aby wysocy Centrzy i skrzydłowi nie zdołali jej dosięgnąć , niezwykle ciężki do zablokowania rzut , tym bardziej że Parker ćwiczył go całe życie i jest w nim niemal perfekcyjny , jedna z najgroźniejszych jego broni na boisku.
Tony jest hard-workerem i tego nie można mu odebrać , swoje umiejętności doskonalił z roku na rok , zrobił gigantyczne postępy od kiedy pierwszy raz zagrał na meczu NBA i nie był zbytnio znany , szczególnie poprawił swój rzut pół-dystansowy i wolny , w początkach jego kariery bardzo kulały u niego rzuty lecz teraz jedyne do czego można się przyczepić do "trójka" która stoi na dosyć niskim poziomie jak na jego pozycję.
Kolejną rzeczą którą poprawił to umiejętność penetrowania , teraz nie boi się wchodzić do środka i stworzyć kontaktu i często korzysta z tej broni.
TP9 to znakomity gracz zespołowy , świetny courtvision , doskonały duet z Timem Duncanem który zaowocował 3 pierścieniami , jest zawodnikiem typu pass-first , woli podać pewniaka niż chociaż w najmniejszym stopniu ryzykować w rzucie lub wejściu dwutaktem , prawdziwy teammate.
Liczba postów: 480
Liczba wątków: 179
Dołączył: 31-08-2009
Reputacja:
5
(05-04-2010, 21:58)#23 napisał(a): Jeden z najlepszych PG w lidze , z pewnością znajduje się w TOP10 NBA ...
Zawodnik szybki jak błyskawica , w mgnieniu oka potrafi przebiegnąć od lini do lini i trafić pkt, nie chodzi tylko o jego prędkość "maksymalną" ale jego przyśpieszenie , niemal z miejsca potrafi osiągnąć niesamowitą prędkość z którą mało jaki matchup nie ma problemów...
Parker nie ma jakiegoś tam street syle'u w swoim crossoverze , po prostu preferuje jego definicję czyli szybkie przełożenie piłki z jednej do drugiej ręki , i to właśnie możemy najczęściej u niego zobaczyć , chwile usypia przeciwnika zwykłym kozłowaniem między nogami (tzw.size up) i nagleeeee !cross! z lewej do prawej , w połączeniu z jego niesamowitą prędkością jest on bardzo efektywny i potrafi zgubić każdego w NBA , TP9 pokazał że nie trzeba ruszać się jak Iverson żeby skutecznie wozić obronę jak się chce;]
Z tego czego zasłynął Tony to z pewnością jego "tear drop" kiedy minie obrońcę i atakuje kosz to wyrzuca piłkę wysoko w powietrze tak aby wysocy Centrzy i skrzydłowi nie zdołali jej dosięgnąć , niezwykle ciężki do zablokowania rzut , tym bardziej że Parker ćwiczył go całe życie i jest w nim niemal perfekcyjny , jedna z najgroźniejszych jego broni na boisku.
Tony jest hard-workerem i tego nie można mu odebrać , swoje umiejętności doskonalił z roku na rok , zrobił gigantyczne postępy od kiedy pierwszy raz zagrał na meczu NBA i nie był zbytnio znany , szczególnie poprawił swój rzut pół-dystansowy i wolny , w początkach jego kariery bardzo kulały u niego rzuty lecz teraz jedyne do czego można się przyczepić do "trójka" która stoi na dosyć niskim poziomie jak na jego pozycję.
Kolejną rzeczą którą poprawił to umiejętność penetrowania , teraz nie boi się wchodzić do środka i stworzyć kontaktu i często korzysta z tej broni.
TP9 to znakomity gracz zespołowy , świetny courtvision , doskonały duet z Timem Duncanem który zaowocował 3 pierścieniami , jest zawodnikiem typu pass-first , woli podać pewniaka niż chociaż w najmniejszym stopniu ryzykować w rzucie lub wejściu dwutaktem , prawdziwy teammate.
Dość wyczerpujący opis, jednak nie zgodzę się z tym iż jest on pass-first pg.
W mistrzowskich sezonach San Antonio zdobywał od 15,5-18.6 pkt, przy 5,3-6.1 asystach.
Takie średnie bardziej pasują mi do rozgrywającego typu shoot/create first, pass to an open teammate second (Derrick Rose?).
Podsumowując, co do wytłuszczonej części twojej wypowiedzi, zgodzę się z jej pierwszą częścią, że częściej odda niż sam rzuci z półdystansu, jednak zdobywanie punktów w strefie podkoszowej od zawsze było jego domeną.
Liczba postów: 907
Liczba wątków: 19
Dołączył: 01-09-2009
Reputacja:
14
Nom ta skoro rzutu nie ma zbyt pewnego to jeśli już ma to robić to robi spod obręczy.
mój ulubiony PG w całej lidze i to on sprawił że lubię San Antonio  największą jego zaletą są jego wejścia pod kosz na pełnej szybkości i mijanie centra rywali po klasycznym piwocie, dla mnie miodzio i te rzuty wyrzucane nie wiadomo gdzie o których wspomniał nam już #23. Trójki oscylujące w przeciągu całej kariery ok 31% to nie żadna rewelację ale mam nadzieję że w lato popracuję również i nad tym aspektem gry
![[Obrazek: aringsud9.jpg]](http://img185.imageshack.us/img185/9075/aringsud9.jpg)
"Niebo jest boiskiem..."
Liczba postów: 275
Liczba wątków: 9
Dołączył: 29-09-2009
Reputacja:
5
(05-04-2010, 22:42)NBAForum napisał(a): Dość wyczerpujący opis, jednak nie zgodzę się z tym iż jest on pass-first pg.
W mistrzowskich sezonach San Antonio zdobywał od 15,5-18.6 pkt, przy 5,3-6.1 asystach.
Takie średnie bardziej pasują mi do rozgrywającego typu shoot/create first, pass to an open teammate second (Derrick Rose?).
Podsumowując, co do wytłuszczonej części twojej wypowiedzi, zgodzę się z jej pierwszą częścią, że częściej odda niż sam rzuci z półdystansu, jednak zdobywanie punktów w strefie podkoszowej od zawsze było jego domeną. tak wtrącając swoje trzy grosze do dyskusji muszę się zgodzić z NBA Forum- Parker nie jest i nigdy nie był pass first PG- (raczej można by go nazwać drive first  )- porównanie do derricka Rose moim zdaniem bardzo trafione, pomijając oczywiście różnicę w sposobie kończenia akcji, bo jednak Derrick kończy je na wyższym pułapie 
Od początku jak bardziej się z jego grą zaznajomiłem imponował mi najpierw świetnym wykorzystaniem swojej szybkości, oraz tym, ze tą wspomnianą szybkością nadrabiał braki w rzucie,a z biegiem czasu poprawą swojego jump shota.. teraz tak jak już ktoś pisał jedynym mankamentem jest rzut za trzy, ale myślę że element jak najbardziej do poprawy 
Trzeba też wspomnieć, że jako jeden z dwóch grających PG(obok Cząsiego) miał przyjemność zostać wybranym MVP Finals.
Ciekawe jak będzie się spisywał po powrocie- podobno ma się pojawić na dwa ostatnie mecze RS...
Basketball is more than sport. NBA is more than Basketball. Purple&Gold!!
Liczba postów: 497
Liczba wątków: 15
Dołączył: 18-12-2009
Reputacja:
13
Co by tutaj dodać,jeśli już praktycznie temat Tony'ego Parkera w zupełności wyczerpaliście póki co:p Na pewno rzut trzypunktowym kuleje w jego wypadku ale nie trzeba być aż takim znawcą NBA,żeby to zauwazyc... Penetracje pod kosz,przyspieszenie wszystko się zgadza  Ja osobiście "ostróg" nie lubię ale to właśnie duet Parker-Duncan jest moim ulubionym z tej drużyny. Ten rzut Francuza o którym pisaliście,taki zawieszony nad obrońcami baaardzo przypomina mi rzut Andrzeja Pluty z PLK,poziom inny ofkors ale zagrania bardzo podobne moim zdaniem. Co do wejść pod kosz to warte zauważenia jest to,że są on bardzo nie szablonowe i nie są to zwykłe lay up'y czy finger roll'e tylko wersje hard tych zagrań i pozycje z których nie jednokrotnie zdobywa punkty Parker są mega ekwilibrystyczne co z kolei pozwala mu często grać and one. Na pewno dla Spurs szkoda,że tak długą przerwe miał Parker ale z drugiej strony szczęście,że mają gracza pokroju Hill'a,który w pewnym stopniu Francuza mi przypomina w swojej grze. Ciekawi mnie czy Parker zdoła wejść w dobry rytm gry jeszcze przed PO i pomóc San Antonio osiągnąć coś więcej w tym sezonie niż pierwsza runda PO.
Liczba postów: 826
Liczba wątków: 46
Dołączył: 27-10-2009
Reputacja:
8
Hmmmm liczę na jego czwarty pierścień tymbardziej że mają w san antonio zabójcze trio, tj. Duncan, parker, Ginobili. Tony po kontuzji musi wrócić do formy, duncan od kilku lat w miarę równa formę prezentuje, a manu musi ta formę która na na ta chwilę utrzymać. A to może być trudne
|