Liczba postów: 11
Liczba wątków: 0
Dołączył: 30-07-2010
Reputacja:
0
Każdy klub ?A Philadelphia ? Pozbyli sie Samuela Dalemberta, który bardzo dobrze grał w obronie. Myślę ,że będzie grał tak długo, aż nie będzie pozwalał mu na to wiek. W dodatku Shaq na pewno chciałby odejść w trochę lepszym stylu - w tym roku liczył na mistrzostwo.Jeżeli przyszły sezon będzie dla niego lepszy, to kto wie, czy nie da sobie spokoju.Może jeżeli w NBA już nie będzie dawał rady to będzie grał w Europie (w co tak naprawdę za bardzo nie wierzę).Myślę, że najlepszym wyjściem będzie poczekanie jak dalej to wszystko się potoczy.Pozdrawiam.
Ponosiłem porażkę za porażką, to dlatego odniosłem sukces. - Michael Jordan
Shaq chce powalczyć o misia więc raczej Philly odpada. Collins podobno chce narzucić trochę szybszy styl choć nie wiem czy to wypali bo Jordan chciał tego samego. W Sixers na środku będzie najprawdopodobniej grał Hawes. Jak nikt nie wywali większej kasy na niego to stawiam, że podpisze za jakieś grosze z Celtami.
Liczba postów: 1,527
Liczba wątków: 23
Dołączył: 08-06-2010
Reputacja:
13
No i podobno nadal liczy, że zarobi w sezonie 2010/2011 przynajmniej 5 mln.. a to już znacznie zmniejsza szansę na tego misia, co rzekomo też mu na nim zależy, bo kluby, będące realnie w stanie powalczyć o tytuł, takiej kasy nie mają
![[Obrazek: kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png]](http://lakers.topbuzz.com/gallery/d/25608-2/kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png)
„Winning takes talent; to repeat takes character.”
Zgadza się, ale może gdzieś mu na lewo zapłacą ;p. Ja kiedyś żartowałem o Clippers, ale on mają Kamana, a Diesiel nie zgodzi się grać z ławki. Oklahoma raczej się na niego nie pokusi bo tam wolą młodość... Hawks go nie chcą więc jak Boston wyraża nim zainteresowanie to niech tam idzie. Do PO tam się załapie, ale czy do finału to nie wiem.
Liczba postów: 539
Liczba wątków: 13
Dołączył: 10-09-2010
Reputacja:
4
W sensie na boisku,przecież wiadomo jakie Shaq ma ego i jaki jest rondo> On gra jak lider który decyduje komu da piłke, a komu nie
Liczba postów: 617
Liczba wątków: 17
Dołączył: 25-06-2010
Reputacja:
9
Może i Shaq ma jakieś wydumane ego, ale on jest centrem i zawsze był uzależniony od podań swoich kolegów. Przecież taką samą sytuację miał w Cavs. Tam miał LBJ piłkę i to on robił i podawał ją do kogo chciał.