W tym wątku dyskutujemy na tematy związane z Sacramento Kings.

Media Day w Sacramento.

Kings zanotowali w sezonie 08/09 najgorszy bilans i szczerze nie widzę aby to się zmieniło. Doszedł niezły prospect Evans, ale to mało. Sisco wypadł na 4 tygodnie z powodu kontuzji. Po za tym do składu doszedł Sean May, Sergio i Mason. Wzmocnienia raczej kosmetyczne, skład słaby Martin to niezły gracz, lecz nie lider. Nocioni ma swoje lata i pewnie chciałby walczyć o coś więcej, wydaje mi się, że poprosi o transfer. Najbardziej w Sacto to lubię Thompsona, podoba mi się jego gra, taki trochę walczak. Ostatnio mieli 17zw, a teraz dam im tak: 25 to już MAX

mi się coś wydaje, że nawet 25 to będzie poza ich zasięgiem..Evans faktycznie może być niezłym prospectem, ale na pewno nie jest jeszcze gotowy na to, żeby ten wózek pociągnąć.. Kev faktycznie typem lidera też nie jest..pod koszem też słabo bo para Thompson-Hawes na kolana nie powali raczej żadnej drużyny w tej lidze ... ja stawiam na to ,że powtórzą wynik z ubiegłego sezonu z różnicą +/- 2 winów.. i bankowo najsłabszy bilans zachodu- tego jestem po prostu kur...pewien

Ja bym jednak nie był tak bardzo pewien z Kings na ostatnim miejscu. Minny, nie wygląda też obiecująco, a Love doznał kontuzji i przez to wypadł od 6 do 8 tygodni, a może czekać go też operacja. Po za tym pozyskani Antonio Daniels oraz Mark Blount zostali odsunięci od składu, Big Al nie jest jeszcze w świetnej formie.
Co do Sacto to Thompson szaleje i powinien być w tym sezonie DD guy. Casspi, Evans to także dobre nabytki z draftu, jest jeszcze Donte Greene, który nie dostał swojej szansy i może grać jako 3,4 i 5. Może wypadł Cisco, ale doszedł Desmond Mason, który jest dobrym obrońcą. Udrih już nie będzie w s5, do tego Martina przedstawiać nie muszę. Wg mnie powinni być lepsi niż Leśne Wilki.

Sacramento czeka ciężki sezon. Martin potrafi nabijać niezłe cyferki, ale chyba faktycznie jako lider się nie sprawdzi... Kings kolejny rok będą wspominali Webbera, Stojakovica, Divaca, Białą Czekoladę i całą resztę... troszkę szkoda tych kibiców...

no wyjątkowo się w tym wątku muszę ze Skejcikiem zgodzić ale jak pisałem o tym ostatnim miejscu, to przy założeniu, że Minny w pełnym składzie będzie, a teraz bez Lova i Big Ala to tam pod koszem jest czarna dziura i faktycznie wygląda na to, że to Wilczki zostaną czerwoną latarnią, ale Queens wyżej niż na 14 miejscu się na Zachodzie nie znajdą- to podtrzymuję...

Widzisz Ociep jakoś nie sprawdza Ci się to, że Kings będą co najwyżej na 14 miejscu. Dziwisz się haterom, a sam piszesz "Queens"

Sacto zaczęło tam grać po wypadnięciu Martina, a po tym jak Evans wskoczył na 2, a 1 Udrih. Czyli Evans musi lepiej funkcjonować grając na SG, co może oznaczać w niedalekiej przyszłości trejd Martina. Póki co mnie cieszy taka postawa Kings, oby tak dalej

Kings zadziwiają mnie zdecydowanie na plus w porównaniu z tamtym sezonem...
Czekam na powrót Kevina Martina bo będzie jeszcze lepiej.
Pod jego nieobecność ciężar gry na siebie bierze młodziutki 20-latek Tyreke Evans!...zadziwia mnie po powrocie Martina może to być bardzo ciekawa dwójka i sporo namieszać w układzie tabeli.
Thompson kolejny młody wilk z Sacramento drugi sezon lepszy od pierwszego ...ahh chciałbym żeby ten skład się nie rozleciał bo za 2-3 sezony Sacramento może być mocne.
Beno Udrih też daję radę jak na europejczyka to gra ciekawa koszykówkę.
Nocioni to dla mnie pomyłka niech wraca do Byków bo psuje klimat King.
Spencer Hawes czasami sam nie wie co gra jeszcze się gubi ale myślę że będzie dawał radę.
Na koniec Casspi i Donte Greene - Izraelczyk gra ciekawy sezon w lidze i będzie solidnym rezerwowym. Greene?! sorry ale 211cm i tylko 2 zb w meczu!??!!...
Reasumując uważam że do Sacramento powinien dojść jakiś ciekawy środkowy i stworzy się fajna ekipa ten Hawes jest ok ale trochę nie daje rady z mocniejszymi centrami ligi/...

Nie wiem czy powrót Martina wiele zmieni skoro odkąd nie gra oni zaczęli wygrywać, więc to chyba coś znaczy. Na SG mają prospecta Evansa co z pewnością będzie lepszym zawodnikiem niż K-Mart. Do tego na rezerwie choć kontuzjowany jest Sisco Garcia. Uważam, że Sacto powinni sprzedać Martina za np centra.
Greene mimo wysokiego wzrostu jest określony jako Foward, wg mnie to taki trochę Rysiek Lewis wysoki, ale styl gry jak SF.