Liczba postów: 617
Liczba wątków: 17
Dołączył: 25-06-2010
Reputacja:
9
W Ameryce pojawił się pomysł skrócenia sezonu z 82 meczy na 62. Jest to argumentowane tym, że zawodnicy będą w lepszej kondycji na mecze PO, oraz rzadziej dochodziłoby do kontuzji.
Jest to dla mnie narazie suchy pomysł, bez żadnych konkretów i raczej nie przejdzie z powodów finansowych (więcej meczy=większe pieniądze).
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08-02-2011
Reputacja:
0
Jestem fanem tej dyscypliny sportowej, i serce kibica podpowiada mi: NIE. Im więcej tym lepiej, po co zmniejszac ilośc, wtedy pojawiły by się problemy natury finansowej. Bo skoro grają mniej czemu zarabiają tyle co za wydłużony sezon.
Liczba postów: 907
Liczba wątków: 19
Dołączył: 01-09-2009
Reputacja:
14
Również myślę że powinno zostać 82 mecze z uwagi na to iż jeśli miałoby być 62 mecze to wiadomo mniejsza ilość wpływów dla ligi, a to już nie przejdzie, a poza tym myślę że oni mają obciążenia takie na treningach, że dla nich mecz to raczej bez różnicy. Bardziej upatrywałbym zmęczenia podróżami, treningami na sali, na siłkach itd w trakcie sezonu. Tak jak Kuba pisze powinni wydłużyć przerwy meczami, żeby nie było że po podróży na następny dzień się gra, to najbardziej wyniszcza organizm.
![[Obrazek: aringsud9.jpg]](http://img185.imageshack.us/img185/9075/aringsud9.jpg)
"Niebo jest boiskiem..."
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08-02-2011
Reputacja:
0
Do tego mają wypasione zaplecza regeneracyjne więc w zmęczeniu nie ma co tu upatrywać argumentów. Niektórzy zawodnicy po sezonie NBA grają jeszcze w Reprezentacjach więc wątpię że gdyby umierali ze zmęczenia powzięli by się na takie wyzwanie.
W grę wchodzi jeszcze brak kontroli antydopingowych.
Liczba postów: 376
Liczba wątków: 3
Dołączył: 19-12-2010
Reputacja:
6
05-10-2012, 08:42
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-10-2012, 08:45 przez kubakw.)
Mnie jakoś twoje argumenty nie przekonują. Nie ważne co by brali i jakie mają zaplecze, pewnych rzeczy się nie da oszukać. Taki gracz, który zagra w finałach NBA ma w nogach około 100 meczów, a nie zapominajmy, że w NBA przez 4 miesiące nic się nie dzieje. To daje 100 meczów na ok. 240 dni, czyli mecz co jakieś 2,5 dnia. Jak doliczysz jeszcze reprezentacje to w ogóle wyjdą kosmiczne liczby. Nie bez powodu chyba wiele gwiazd odmawia gry dla swoich krajów jako powód podając leczenie kontuzji, które w ciągu sezonu NBA się zdarzają i nawarstwiają, bo nie ma czasu na ich pełne wyleczenie. Do tego dochodzą treningi i wielogodzinne loty samolotami. Ok, gracze NBA to atleci jakich próżno gdziekolwiek szukać, ale oni sami podnieśli temat zmniejszenia ilości meczów RS, więc chyba sami wiedzą, że taka ilość i intensywność jest dla nich zbyt wysoka i szkodliwa dla ich zdrowia.
Liczba postów: 907
Liczba wątków: 19
Dołączył: 01-09-2009
Reputacja:
14
Ta "pracować" by chcieli mniej ; )) ciekawe czy zgodziliby się wtedy od razu na zmniejszenie swoich płac. Wtedy by się okazało czy zależy im tak na zdrowiu
![[Obrazek: aringsud9.jpg]](http://img185.imageshack.us/img185/9075/aringsud9.jpg)
"Niebo jest boiskiem..."