pograłem już trochę, ale ciągle muszę kombinować ze sliderami, ciężko w grze 1na1 minąć obrońcę, a jeszcze trudniej trafić w tłoku, za to cpu mija praktycznie w każdej akcji, a pod koszem zanim rzucą to robią z 10 pompek i spokojnie mają miejsce, albo wymuszają faul.
ale na All star i simulate realistyczne statystyki we wszystkich kategoriach są, może oprócz points in paint(za dużo czasami) i strat(za mało) u cpu

(18-10-2011, 07:52)WADE1982 napisał(a): Powiedźcie mi, pytanie do TYCH WSZYSTKICH KTÓRZY UKOŃCZYLI dużo więcej meczy, po jakim czasie gracie w pierwszej piątce? jak wyglądają transfery ? i jak sobie radzicie ? w samym MP ile wygranych, przegranych itd...
i jeszcze jedno pytanie? dlaczego nie widzę po zakończonym meczu "JORDAN MVP" ?

Otóż jest tak. Ja pierwszy raz zagrałem w S5 w dwunastym meczu. Transferów po sezonie jeszcze nie widziałem, ale jeżeli chodzi o tade'y to są takie same jak w 2k11 i nie ma reguły. Raz znajdą ofertę momentalnie, a czasem(szczególnie jak zaczniesz wybrzydzać co do preferowanych zespołów) nie mogą dojść z nikim do porozumienia. Bilans w Suns na początku miałem podobny jak ty. Też zacząłem od jakiegoś 2-7(grając ze słabszymi drużynami), ale potem drużyna zaczęła grać wyraźnie lepiej(np. wygrane nad Dallas x2, San Antonio) i teraz mam chyba 16-11, ale na to też nie ma zasady. Mój brat gra w Bobcats i mówił, że od samego początku kręci się koło 0.500.

Co do Jordan MVP to pokazuje się tylko jeżeli ty nim zostajesz.

mnie z 16 pickiem wzielo philly wygralismy 2 pierwsze mecze, i odrazu kontuzja Branda. Zero obrony pod koszem praktycznie na C grywal Young ;/ wiec po pieciu meczach wystapilem o trejd do Clippers . Bilans z 76 mialem 2-8 wiec niezaciekawy. Po przejsciu do LA odrazu 3 mecze w s5 az sam sie zdziwilem, dopoki Gordon niewrocil po kontuzji hehe. Zostalem zeslany na lawke, ale szybko z niej mnie zabrano jak wykrecilem mecz blisko TD 33-8-7 ( 8 min kwarta) znowu dostalem sie do s5. Bilans z LA to poki co 4-1 i pne sie w gore konferencji z 13 juz na 7 miejsce

z tymi transferami i wybrzydzaniem to przesada, powinno być tak jak w nba, nie chcesz grać, to my już Ci znajdziemy zespół i mamy w dupie czy Ci się będzie podobał

tylko ze mi philly w huj niepasowalo, a dwa razy mnie tam wlasnie wydraftowali, a chcialem Clippers Suns albo Celtic`s i ja w okienku trejdu pojawili sie Clippers to bez wachania zaznaczylem i sie udalo

Z tymi trade'ami to może faktycznie przesada, bo kto będzie słuchał takiego rookie, gdzie on by chciał trafić i akurat z tym zespołem szukał możliwości wymiany. W rzeczywistości mieliby w dupie, co zawodnik chce i wysłaliby go tam, gdzie najlepszą wymianę im dadzą. Inna sprawa, że w 2k11 jak zostawało się już mega All-starem to znalezienie dla siebie wymiany, nawet przy obecności w okienku preferowanych przez siebie zespołów jest bliskie zero. Masz taką wartość rynkową, że nie istnieje wymiana, która satysfakjonowałaby w równym stopniu obie strony, więc musisz zostać nawet jeżeli po sezonie odejdziesz za darmo, a jak pokazuje przykład Melo tak wcale nie musi być.

W rzeczywistości przecież nikt nie pyta gościa gdzie chce grać, tylko wysyła go tam skąd dostaną najlepszą ofertę, te wymiany to w ogóle własnie dziwne były ponieważ nie miało się zarobków jak reszta zawodników. Umiejętności też szły tak do góry, że w drugim sezonie już można było mieć overall na poziomie 90. Tryb "my player" był mocno w 2k11 niedopracowany, a i sama gra nie sprawiała mi takiej przyjemności jak w innych opcjach rozgrywki. Akurat mam to szczęście, że mogę zawsze z bratem pograć jednym playerem w association.

Moim zdaniem to powinno zależeć od kilku czynników. Niech to będzie nawet długość konktratu. Jeżeli jesteś przed ostatnim rokiem umowy to twoje podanie o trade powinno być rozpatrywane w trochę innych katagoriach. Powinno być coś takiego jak teraz wprowadzono z rozmowami przed draftem. Można by wtedy powiedzieć zespołowi jakie są twoje plany, np. wytłumaczyć, że nie zamierzasz podpisać z nimi extension i jeżeli nie chcą dać ci odejść za darmo to niech poszukają dobrego trade'a. Innym czynnikiem powinno być to "league-wide popularity". Jeżeli jesteś słynny i szanowany w lidze to zespoły powinny się zabijać o ciebie i oddawać pół składu jak robili Knicks i Nets w przypadku Melo.

A tak na marginesie, wie ktoś jak wygląda sprawa po sezonie? Wydaje mi się, że podpisując umowę dla rookie(2 lata + 2 lata team option) skazujemy się na 4 lata w jednym zespole, albo na prośby o wymianę. Jeżeli tak jest, to trochę szkoda, bo trzeba by było naprawdę sporo grać, żeby doczekać się pierwszego swojego free agency.

Wczoraj odniosłem trzecie zwycięstwo "nad Portland" i pierwszy raz zdobyłem MVP "ale pysznie" rozegrałem "prawie" pełne trzy kwarty, natomiast w czwartą przesiedziałem na ławie...... "każda wygrana cieszy" bilans 3-8 ;/ ale co tam. Co do mijanek to faktycznie nie ma łatwo, aczkolwiek korzystanie z zasłon bądź pick&rolli lub wyćwiczonych schematów znacznie ułatwia POWODZENIE AKCJI, gram na PG I SG inwestuje dużo w rzuty, medium range 90, 3pts - 78 następnie rozwinę szybkość która k^^^fsko kosztuje, siłę, drybling i w końcu paczki na razie mam 30 skila jezzzzzuu.... nie wiecie od ilu można coś już "wsadzić" podejrzewam, że pewnie coś około 40 skilla?Co do rzutów to mogę powiedzieć, że większość "siedzi" oczywiście najpewniej rzucać z pewnej pozycji "czystej" gorzej pod presją.

Nie jestem pewien, ale takie proste dunki z kontry, bez nikogo wokół, pojawiają się jakoś na przełomie 40-50, bo dopiero wtedy masz prawo w edycji zawodnika wybrać sobie jedyny dostępny dunk package.