Rybak - GSW nie ma bilansu 3:0, bo przegrali z Lakers

Do przewidzenia było, że pod nieobecność tez omawianego tu Stephena, cyferki Monty będą wyglądać podobnie, a Wright to mój steal w fantasy- podjąłem go do obydwu lig i na razie nie żałuję, a niektórzy( czytaj #23 polecali mi, żeby zamiast niego zostawić Randolpha

)
Trochę się ten temat nie rozwinął tak jak chciałem do końca, ale i tak jest nieźle..
Ja np pod uwagę nie brałem Stephena Curryego, bo gość gra drugi sezon dopiero.. to samo Reke Evans, czy Wall i Griffin- tych dwóch ostatnich zagrało kilka meczów i każdy chce ich widzieć- nie o to do końca chodziło..
Z jakimś większym komentarzem się trochę wstrzymam, bo na razie za mało osób się wypowiedziało, i jest za mało zróżnicowany przekrój.. ale wstępnie mogę powiedzieć, że #23 bagatelizujesz trochę talent i możliwości Stephena Curryego.. To nie jest tylko typowy shooter- nieźle zbiera jak na swoją pozycje i coraz lepiej kreuje grę.. Co do Odoma z początku wątku- ja wiem, że bardziej pod uwagę są brani gracze bardziej spektakularni, ale Odom to taka solidność na najwyższym ligowym poziomie, i raczej nikt by się nie obraził chyba, jakby go powołano

Tym bardziej, jeżeli grali np Brad Miller, czy Jamal Magloire...