W tym wątku dyskutujemy na tematy związane z Memphis Grizzles.

Iverson i Grizzles na Media Day, ktoś dobrze napisał, na zdjęciu poniżej wyglądają jakby już się nienawidzili

Na papierze Memphis mają całkiem fajny skład...
PG: Mike Conley, Marcus Williams, Mike Taylor
SG: Allen Iverson, O.J. Mayo,
SF: Rudy Gay, Zach Randolph
PF: Steven Hunter, Zach Randolph, Darrell Arthur
C: Marc Gasol, Hasheem Thabeet, Hamed Haddadi

Zach ponoć schudł i wygląda naprawdę obiecująco, Marcus w pre-season gra całkiem nieźle, Marc Gasol powoli idzie w ślady brata... boje się tylko że AI (nic nie mam do Iversona) zabierze minuty O.J.Mayo - ten koleś ma genialne papiery na granie i mam nadzieje, że szybko zmieni otoczenie na miejsce gdzie będzie o coś walczył...
Wracając do Grizzlies - wygrają pewno kilka meczy z lepszymi drużynami, ale skończy się jak co roku...
Jeszcze jedno - Rudy Gay zarobi w 2010 r. niecałe 3,3 mln $ - nawet Marcin zarabia więcej To się nazywa dobrze wydać pieniądze

Creative, a gdzie podziali się Sam Young i Demarre Carroll? Young w PRE gra bardzo dobrze, może okazać się takim małym stealem. Obaj panowie to SF więc na pewno nie Randolph będzie zmieniał Gay'a. Gay jedzie jeszcze na rookie contract, ale w za rok będzie podpisywał dopiero nową umowę. Nie wiem po co AI, ale liczę, że to on będzie wychodził z ławki, a nie Mayo. Randolph na pewno schudł, widać to. Grizzlies uważam, ze są lepsi niż Kings, Wolves, ale gorsi od Thunder, Warriors, Clippers.

Iversonowi coś odbiło i się wypiął na Grizzlies, a może nawet i dobrze bo przynajmniej jednego cancera mniej. Dla mnie to w tej ekipie powinni zostać Mayo, Gasol, Arthur, Gay, a reszta out. Póki co Hollins nie umie poukładać tej ekipy, a patrząc na skład wyglądają o wiele lepiej od Kings, Wolves czy Nets, a notują podobny lub gorszy bilans. Randolpha będzie się trudno pozbyć więc będą musieli oddać kogoś innego, może warto poświęcić Gaya, który może odejść po sezonie. Na razie nie zapowiada się na poprawę.

Grizzlies podobnie jak Kings w porównaniu do poprzedniego sezonu robią lepsze wrażenie niż w sezonie 08/09...
Rudy Gay kosmiczny zawodnik dla mnie, jego styl to taki jaki lubię w koszykówce, jest dobrym liderem zespołu.
Co do Randolpha to ciesze się , że przyszedł z Nowego Jorku bo jest pożytecznym zawodnikiem ze swoimi 19pkt, 10zb, 2 asystami.
O.J. Mayo - po jego debiutanckim sezonie myślałem, że w tym jeszcze bardziej wystrzeli do góry i będziemy mieckolejną gwiazdę, a tu młodzian stanął w miejscu, troszke mnie rozczarowuje, a szkoda,,,
Marc Gasol drugi sezon lepszy idzie do przodu w porównaniu do Mayo, podoba mi się basket Marc`a.
Marc Conley ?...ten koleś troche mi nie pasuje do koszykówki z Memphis byłbym za gdyby ten klub sprowadził jakiegoś rozgrywającego w jego miejsce.
Na koniec jeszcze Sam Young ten młodzian ma świetne warunki, szybki atletycznie zbudowany, będę mu się przyglądał bo ma "papiery na granie"..

Grizzlies się przebudzili, Gay także, ale ten jest w CY co często motywuje graczy do lepszej gry. Randolph nie przyszedł bo nie podisywał nowej umowy z Memphis tylko pozyskany przez transfer i z Clippers, a nie Knicks ;].
Gasol na pewno krok w przód, Mayo chyba nie będzie tak wielką gwiazdą jak uważano, ale gra z głową. Z-Bo też zaskakuje pozytywnie, schudł i nawet nie psuje atmosfery w klubie. Właśnie brakuje tam lepszego PG, a nie długo wraca Arthur co wzmocni jeszcze Misie pod koszem. W offseason GM Grizzlies powinien przedłużyć z Gay'em i podpisać dobrego rozgrywającego. Swoje doświadczenie też pewnie przekazuje młodym Jamal Tinsley.

Mike Conley jest młody i perspektywiczny - powinny Tinsleya wykorzystać jako mentora Mike'a. Memphis faktycznie zaskakują pozytywnie,a szczególnie jeden Pan - Zach Randolph. Dzisiaj np w wygranym starciu z Denver rzucił 32 pkt i miał 24 zbiórki!!! Powiem szczerze - gdy spojrzałem w box scores to aż Mnie zatkało... jednak cuda się zdarzają Jak tak dalej chłopak będzie grał to będe musiał skreślić go z listy najbardziej przepłaconych graczy NBA No chyba, że jest w swoim ostatnim roku kontraktu

(21-12-2009, 08:49)Creative napisał(a): Mike Conley jest młody i perspektywiczny - powinny Tinsleya wykorzystać jako mentora Mike'a. Memphis faktycznie zaskakują pozytywnie,a szczególnie jeden Pan - Zach Randolph. Dzisiaj np w wygranym starciu z Denver rzucił 32 pkt i miał 24 zbiórki!!! Powiem szczerze - gdy spojrzałem w box scores to aż Mnie zatkało... jednak cuda się zdarzają Jak tak dalej chłopak będzie grał to będe musiał skreślić go z listy najbardziej przepłaconych graczy NBA No chyba, że jest w swoim ostatnim roku kontraktu

Zach nigdy nie był przepłacany, od dawna wiadomo że to double-double machine. Jedynie wcześniej chodziły plotki, że jest chemistry killerem.
Z tego co widzę chłopaki w Memphis rozumieją się bardzo dobrze, a współpraca między Zachiem a Gasolem układa się idealnie.
Chciałbym aby znaleźli się w play-off, bo naprawdę szkoda patrzeć jak niektóre pseudo-zespoły na wschodzie spotka ten zaszczyt, a gracze Memphis będą oglądać play-off jedynie w tv...

Nie zgodzę się, że Zach nie był przepłacony. Robi DD, ale jest słabym obrońcą, nadwaga i psucie atmosfery, do tego czasem jego akcje z piłką wywoływały uśmiech na ustach. W Grizzlies w końcu wziął się za siebie, ale zobaczymy co dalej będzie.