Liczba postów: 617
Liczba wątków: 17
Dołączył: 25-06-2010
Reputacja:
9
08-07-2012, 12:26
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-07-2012, 18:41 przez Shaggy.)
Wielkimi krokami zbliża się Letnia Olimpiada na której zmierzą się koszykarze grający, także w NBA. Został już podany skład USA na ten turniej, a oto lista graczy z Dream Teamu: Carmelo Anthony, Tyson Chandler, Kobe Bryant, Kevin Durant, James Harden, Russell Westbrook, Blake Griffin, Chris Paul, Andre Iguodala, LeBron James, Kevin Love, Deron Williams.
Drużyną, która będzie chciała zatrzymać Amerykanów są oczywiście Hiszpanie z braćmi Gasol, Ibaką i Calderon'em w składzie. Zapowiada się ciekawy turniej, a tu zapraszam do komentowania go
Edit. Kadra Hiszpanów
Rafa Martinez, Sergio Llull, Juan Carlos Navarro, Jose Manuel Calderon, Sergio Rodriguez, Rudy Fernandez, Victor Sada, Victor Claver, Serge Ibaka, Pau Gasol, Marc Gasol, Felipe Reyes, Fernando San Emeterio
Liczba postów: 617
Liczba wątków: 17
Dołączył: 25-06-2010
Reputacja:
9
12-07-2012, 20:16
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-07-2012, 20:19 przez Shaggy.)
Blake Griffin doznał kontuzji kolana i nie wystąpi na zbliżających się Igrzyskach, zastąpi go rookie Anthony Davis.
Liczba postów: 632
Liczba wątków: 5
Dołączył: 19-08-2010
Reputacja:
12
Davis powinien dac rade jezeli omina go urazy ...
Liczba postów: 480
Liczba wątków: 8
Dołączył: 26-09-2011
Reputacja:
11
Davisowi przyda się takie doświadczenie przed sezonem w NBA
Liczba postów: 617
Liczba wątków: 17
Dołączył: 25-06-2010
Reputacja:
9
Pewnie swoje minuty dostanie, ale niech się skupi na treningu ze świetnymi graczami i Coachem K
Liczba postów: 632
Liczba wątków: 5
Dołączył: 19-08-2010
Reputacja:
12
Coach K jak dla mnie jest autorytetem, ale zeby ten trening z "gwiazdami" mu w bani nie namieszal za bardzo i ego nie wywyzszyl ;/
Liczba postów: 617
Liczba wątków: 17
Dołączył: 25-06-2010
Reputacja:
9
Za nami drugi sprawdzian kadry USA przed IO. Po tym jak rozgromili Dominikanę, dziś w nocy rozegrali już bardziej wyrównany pojedynek z Brazylią. Pierwsza kwarta należał do drużyny z Ameryki Południowej, gdzie bardzo dobrze zagrał Garcia, który popisywał się rzutami 3PT. Właśnie w tej kwarcie był już moment prowadzenia Brazylii 17-7. Kolejna kwarta to całkowita dominacja USA, błędy po stronie Nene i kolegów prowadziły do łatwych punktów Westbrooka czy LBJ i ta kwarta zakończyła się wynikiem 20-5!! dla USA, która dopiero w IIQ wyszła po raz pierwszy na prowadzenie, bodajże przy stanie 30-29. II połowa była już raczej kontrolowana przez ekipę Coacha K, choć Brazylia próbowała "gryźć" rywali. Mecz zakończył się wynikiem 80-69. Z dobre strony pokazał się LBJ, który zdobył 30 pkt. Po stronie Brazylii dobre zawody zagrał Garcia, Varejao, Splitter oraz Barbosa, ale to nie wystarczyło na Dream Team '12. Szkoda jedynie, że 1# tego rocznego draftu Anthony Davis nie zagrał ani minuty, co pokazuje, że te IO będą dla niego bardzo dobrym campem przed sezonem. Kolejny mecz w czwartek w UK przeciw gospodarzom tegorocznych Igrzysk.
Liczba postów: 376
Liczba wątków: 3
Dołączył: 19-12-2010
Reputacja:
6
25-07-2012, 09:17
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-07-2012, 09:19 przez kubakw.)
Sparing z Hiszpanią. Co prawda Hiszpanie bez kontuzjowanego Marca Gasola, ale i tak z wielką przewagą wzrostu na pozycjach 4/5. Mimo to amerykańskie small ball po chwilowych problemach z obroną inside i upilnowaniem Ibaki zaczęło spokojnie odcinać wysokich hiszpańskiej drużyny od podań, a konstruowanie akcji po obwodzie raczej słabo wychodziło Hiszpanom i do tego nie udawało im się raczej trafiać zza łuku. Team USA zaczął narzucać swoją grę, zaczęli fajnie i szybko dzielić się piłką, kilka razy wyprowadzili szybki atak po dobrej obronie, a do tego Melo trafiał 10-15 w tym 5-8 za 3. W trzeciej kwarcie mecz w zasadzie nie miał dalszego sensu. Pokazał jednak gdzie leży chyba jedyna słabość tego Dream Teamu, a mianowicie pozycje podkoszowe. O ile 4 da się załatwić Kevinem Love, LeBronem, Durantem i ew. Melo (chociaż w zasadzie tylko LeBron z tych trzech fałszywych PF fizycznie to wytrzymuje), o tyle już pozycja centra kuleje. Nie wiem, czy Chandler miał wczoraj tylko słabszy dzień, ale nie radził sobie w defensywie na zmianę z Pau Gasolem i Ibaką, szybko złapał foul trouble, w ataku pokazał się tylko przy okazji jednego alley-oppa, a Coach K chyba nie wygląda na przekonanego do osoby Anthony'ego Davisa. Ewidentnie jest w tym miejscu dziura, a jak amerykanom siądze rzut to mogą mieć problemy, ale przy takim arsenale strzelców chyba żaden kataklizm nie jest w stanie im przeszkodzić w drodze po złoto.
Liczba postów: 617
Liczba wątków: 17
Dołączył: 25-06-2010
Reputacja:
9
Po wspaniałym początku Hiszpanii i przewadze na pozycjach 4/5 spodziewałem się wyrównanej walki, a tu dostaliśmy mecz pokroju USA-UK. Argentyna pokazała, że poprzez kontrolowanie tempa gry można powalczyć z Amerykanami i choć w swoim meczu przegrywała nawet ok. 15 pkt. potrafiła wrócić na -4. Hiszpanom zabrakło tej kontroli, dużo strat i dlatego taki wynik. Zobaczymy jak będą grać zespoły w tych meczach decydujących o podziale krążków.
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: 27-05-2012
Reputacja:
0
Ja tam będę kibicował Litwinom z Kleizą, młodym Valanciunasem i niezniszczalnym Jasikieviciusem. Myślę, że mają szansę powalczyć o medale jak to było z resztą na każdych IO na których grali od upadku ZSRR.
Bardzo mnie ciekawi postawa Valanciunasa, który ze względu na brak Javtokasa (kontuzja) będzie grał jeszcze więcej i co za tym idzie, będzie na nim spoczywać większa odpowiezdzialność. W razie czego będzie mógł go odciążyć doświadczony Songaila.
Pierwsza 5 Litwinów wygląda naprawdę mocno i uważam, że mogą sporo namieszać na tym turnieju i kibicuję Valanciunasowi żeby pokazał się z jak najlepszej strony i w sezonie 2012/13 w barwach Raptors pokazał na co go stać.
Nie bardzo wiem dlaczego Kemzura nie powołał Montejunasa znanego z naszych parkietów, który też uderza do NBA od nowego sezonu.
Główni faworyci (tak, tak nie będę oryginalny) to USA i Hiszpania i jeśli któraś z tych ekip nie zdobędzie jakiegokolwiek medalu to będzie spora niespodzianka, jeśli nie sensacja.
"We have to do the impossible, but it is possible." - Kevin Garnett
|