Imię:Greg Wayne
Nazwisko:Oden Jr.
Miejsce ur.:Buffalo
Narodowość:USA
Waga:129 kg
Wzrost:213 cm
Nagrody:2006 McDonald's All-American;2006 Naismith Prep Player of the Year;2007 Second Team All-American

Rekordy życiowe:


Pkt: 24
FGM: 9
FGA: 14
Przechwyty: 3
Bloki: 6
3PTM: 0
3PTA: 0
FTM: 10
FTA: 12
of.zbiórki: 11
def.zbiórki: 11
zbiórki: 20
Asysty: 3
Minuty: 42

Bio:Ukończył uniwersytet Ohio State. W 2007 roku w drafcie do NBA z numerem 1 przeszedł do Portland Trail Blazers. Stracił cały sezon 2007/2008 z powodu kontuzji. 29 października 2008 udało mu się w końcu zadebiutować w NBA. Był to jednak debiut zdecydowanie nieudany. Jego drużyna przegrała wyraźnie z Los Angeles Lakers 76:96, a Oden już po 13 minutach gry zszedł z parkietu z powodu kontuzji prawej stopy. Zdążył w tym meczu oddać 4 niecelne rzuty z gry, zanotował 5 zbiórek oraz kapitalny blok na Andrew Bynumie, ale na pierwsze punkty w karierze przyszło mu poczekać do 12 listopada, kiedy to zdobył 3 oczka w wygranym meczu z Miami Heat. Łącznie w sezonie 2008/2009 zagrał 61 meczów (w tym 39 w wyjściowej piątce). Notował średnio 8,9 punktu oraz 7 zbiórek na mecz. 5 grudnia 2009 roku ponownie doznał groźnej kontuzji, która prawdopodobnie wykluczy go z gry do końca sezonu 2009/2010. Przed kontuzją zdążył zagrać 20 meczów (średnio 11,7 punktu oraz 8,8 zbiórki na mecz).

Statystyki Greg'a


Mix:
[my-youtube width=425 height=344]http://www.youtube.com/watch?v=h3VCcwqsi5M[/my-youtube]

Wielki "byk" nadający się pod kosz i nie tylko. Jak na takiego gracza powinien mieć więcej zbiórek i nieco więcej punktów. No i niezła skuteczność....

rybak dodawaj coś od siebie w wypowiedziach o zawodnikach a nie tylko odczytujesz jego statsy które są zamieszczone w karcie.

Takich zawodników potrzeba w NBA , młody o twarzy gangstera center , potrfiący grać.Niestety bardzo kontuzjogenny.

No tak jak napisał Clippers4lige Greg jest bardzo kontuzjogenny i żal mi go bo wydaje mi się,że jest centrem w swoich ruchach nieco nawiązującym do centrów z przed lat,jego manewry są typowe dla zawodników grających na 5 starej daty... Oprócz tego na pewno nie zły obrońca,dobrze blokujący. Czekam z niecierpliwością na jego powrót w kolejnym sezonie i mam nadzieję,iż będzie to kolejny sezon postępów i przede wszystkim dograny bez problemów zdrowotnych.

(06-04-2010, 19:47)Świder napisał(a): i żal mi go bo wydaje mi się,że jest centrem w swoich ruchach nieco nawiązującym do centrów z przed lat,jego manewry są typowe dla zawodników grających na 5 starej daty... Oprócz tego na pewno nie zły obrońca,dobrze blokujący.

Pełna zgoda- to center, który ze wszystkich obecnych piątek tej ligi najbardziej upodabnia się do starej szkoły centrów- bardzo fizyczna gra,kilka klasycznych ruchów i dobre defensywa( może poza dosyć szybkim łapaniem fauli, ale to mankament, który dało by się wyeliminować wraz z doświadczeniem). Czytałem kiedyś jakieś statystyki obrazujące jego zbiórki i bloki w przeliczeniu na procent możliwych do zaliczenia takich zagrań w czasie przebywania na boisku i Greg wyglądał tam na tle innych centrów dosyć solidnie plasując sie w zdecydowanej czołówce ligi..na pewno wiele rezerw ma jeszcze w ofensywie, gdzie ciągle jednak stosunkowo mało potrafi, chociaż w tym sezonie było już widać pewien postęp w tej materii..
Najważniejsze pytanie to jednak jest Jego zdrowie- bardzo dużo poważnych kontuzji na samym wstępie kariery poddaje bardzo poważnie w wątpliwość możliwość zrobienia poważnej kariery mimo niewątpliwego potencjału:/

dodam jeszcze tylko że to jest bardzo dominujący zawodnik w środku , świetna budowa ciała i bardzo dobry post up z jego silną bronią czyli praworęcznym hakiem...
Świetny finisher , potężne wsady przy których nie patrzy czy jest ktoś przed nim czy nie.
Do tego Oden to również bardzo dobry passer jak na swoją pozycję i swoje warunki , dobry court vision to również jego silna broń, sporo z jego assyst idzie z post upu , mały fake w postaci próby przedarcia się przez obrońcę i kick out na open position kiedy drugi defendor próbuje pomóc parterowi, warto dodać że w swoim ostatnim roku w Collegu notował średnio 4 asysty na mecz.
Bardzo dobry shot blocker i rebounder , jeżeli te dwie ciężkie kontuzje nie wpłyną znacznie na jego grę (czego mu życzę) to w tych dwóch dziedzinach w następnym sezonie powinien klasyfikować się w conajmniej TOP10 ligi.
Zgadzam się z Ociepem , czasami zbyt szybko łapie głupie faule , męczy się z dobrze zbudowanymi zawodnikami o agresywnej grze , do tego musi popracować nad swoim zasięgiem bo jak narazie jego gra na pół-dystansie strasznie kuleje.
I jeszcze co musi podszkolić to post-up w collegu nie musiał na to zwracać uwagi bo był dominantem w NCAA z którym nikt nie mógł się równać ale w NBA jest paru zawodników przy których po prostu Greg wypada bardzo słabo jeżeli chodzi o offense , mimo wszystko uważam go jako Still Improve i mam nadzieję że kontuzje nie odbiją się aż tak dotkliwie na jego grze bo zdecydowanie taka perełka bardzo rzadko przychodzi do ligi.

Bdb defensor z dobrymi warunkami fizycznymi. Dobry shotbloker, ma niezły rzut hakiem, ale niestety średni gracz w ataku. Musi popracować trochę na post game, ruchy ma trochę jak robot. Niestety non stop się łamie, więcej jak 40 spotkań to nie wiem czy on rozegra.. Dla mnie trochę zmarnowany pick Blazers w 2007.

No i kolejny sezon stracony... Mówiło się już,że pomału zaczyna się ruszać,że zaczyna coś ćwiczyć a tym czasem kolejna kontuzja i kolejny już sezon z głowy... Żal mi go,żal jego potencjału ale i jestem ciekaw jak ten mimo wszystko młody zawodnik poradzi sobie z tą sytuacją,czy nie załamie się i czy będzie w stanie wrócić do gry w przyszłym sezonie i będzie grał na chociaż przyzwoitym poziomie bo na to,żeby mógł wykorzystać w pełni swój potencjał potrzeba czasu,minut na parkiecie no a jak wiadomo w jego przypadku póki co to jest nieosiągalne. Swoją drogą chciałbym,aby udało mu się zmienić po tym sezonie otocznie,może to by jakoś pozytywnie na niego wpłynęło,no ale jak wiadomo wszystko w portfelach działaczy Blazers i to oni będą mieli ostateczne zdanie jeśli chodzi o przyszłość Grega.

A swoją drogą jak myślicie, jaki kontrakt(kwotowo) dostanie, i kto będzie w stanie zaryzykować?
S sumie wychodzi na to, że na razie zagrał jeden sezon na 4 możliwe- 82 mecze na 324 możliwe, wliczając ten sezon..

Tyrion trudno powiedzieć ile może dostać, ale w NBA lubią przepłacać graczy choć jedynym, którym to może się opłacić to Suns ze względu na ich medyków, którzy mieliby szansę na nieco podniesienie Odena. Ja bym więcej nie dał niż 4/5mln za sezon...