Liczba postów: 497
Liczba wątków: 15
Dołączył: 18-12-2009
Reputacja:
13
Imię: Evan Marcel
Nazwisko: Turner
Miejsce ur.: Chicago
Narodowość: USA
Waga: 95 kg
Wzrost: 201 cm
Nagrody: * 2010 National Player of the Year (AP, FOX, NABC, Naismith, SN, USBWA-Robertson, Wooden)
* 2009–10 Big Ten Men's Basketball Player of the Year
* 2010 Big Ten Tournament Most Outstanding Player
* 2010 All-American first-team (AP, FOX, NABC, TSN, Wooden (10-man team), USBWA, YS)
Rekordy życiowe:
Pkt: 23
FGM: 9
FGA: 15
Przechwyty: 3
Bloki: 1
3PTM: 1
3PTA: 3
FTM: 7
FTA: 8
of.zbiórki: 3
def.zbiórki: 11
zbiórki: 12
Asysty: 7
Minuty: 43
Bio:
Evan Turner (ur. 27 października 1988 roku w Chicago) – amerykański koszykarz, gra na pozycji rzucającego obrońcy lub niskiego skrzydłowego. Aktualnie zawodnik Philadelphii 76ers.
Wybrany z 2 numerem draftu w 2010 roku przez klub z Pensylwanii. Kontrakt, który podpisał na okres 3 lat opiewa w sumie na kwotę około 12 milionów dolarów. Absolwent uniwersytetu Ohio State, razem z którym odnosił duże sukcesy oraz uniwersytetu St. Joseph z Westchester.
Liczba postów: 497
Liczba wątków: 15
Dołączył: 18-12-2009
Reputacja:
13
No dobra więc ja zacznę;] Biorąc pod uwagę to,że Evan został wybrany z drugim numerem draftu,ludzie lubią go określać mianem niewypału i patrzac w jego cyferki można by powiedzieć,że właściwie czemu nie bo przecież jak drugi numer draftu może średnio rzucać niespełna 7 punktów w meczu,mieć ledwie kilka zbiórek i asyst w minuty gry mimo wszystko nie tak najgorsze. A no może. Oglądając wczorajszy mecz z C's doszedłem do wniosku,że właściwie to mógłbym być trenerem Sixers bo wiem o tej drużynie więcej niż Collins (  ). A tak na poważnie były w tym sezonie momenty,gdzie Evan na chwilę grał jako PG za Jrue i były to momenty naprawdę efektywnej gry w jego wykonaniu,wtedy już zauważyłem,że ten chłopak musi mieć piłkę w ręce, on musi być kreatorem gry ale zarazem zdobywającym punkty,pewnie warunki ma na to,żeby grac jako dwójka i trójka ale to nie jest jego gra,on nie może czaić się po rogach parkietu i odpalać trójki niczym Meeks bo to nie jego gra. Wczorajszy mecz z Bostonem tylko utwierdził mnie w tym,że miałem racje,bo naprawdę odkąd Evan pojawił się na parkiecie w miejsce Jrue kiedy Lou leczy kontuzje to był inny zawodnik niż ten,który grał przez większość sezonu regularnego. Agresywny,dobre drive'y,drive and dish,wszystko co powinien mieć nowoczesnie grający combo guard z tym bonusem,że ma nad swoimi matchupami przewagę wzrostu a i ta przewaga wzrostu nie przeszkadza mu w obronie bo obrońcą naprawdę jest niezłym,szybko przemieszczającym się na nogach. Pewnie,można powiedzieć,że wczoraj wyszedł mu mecz bo był świeży,gdyż ostatnio wypasł z rotacji na rzecz Nocioniego ( o_O ),no ale czy moja teoria jest słuszna czy też nie pokaże już dzisiejszy mecz z Knicks,kiedy to zapewne też wyjdzie z ławki w zamian za Holiday'a. Pewnie niewielu z was miało przyjemnośc oglądać Evana gdy gra dobry mecz bo po pierwsze zbyt dużo ich nie było a po drugie Sixers są drużyną o której raczej rzadko się pisze,ogląda ale naprawdę umie on wiele: snake move'y niczym D Rose,spin move niczym Monta no i umie też ustawić się w low poście i rzucić fadeawaya. Oczywiście to wszystko to jest opis podjaranego fana Sixers ale naprawdę on ma papiery na bycie graczem pierwszopiątkowym/allstarem. Z tym,że teraz ok powiedzmy,że Doug będzie chciał go wstawiać jako PG cześciej no tylko,że czy w Philly na dłuższą metę to się sprawdzi? Mamy przecież Jrue,który jest nawet młodszy od Evana i będzie zapewne robił stałe postępy a z drugiej strony szkoda Evana kisić na ławce i marnując jego potencjał,także teraz pałeczka po stronie Douga aby coś z tym zrobić,aby ustawić Sixers tak aby jeden i drugi mieli pewne minuty gry bo przecież w ich łapach leży przyszłość Sixers na kolejne ładne kilka sezonów...
Liczba postów: 1,544
Liczba wątków: 64
Dołączył: 13-09-2009
Reputacja:
20
Oglądałem chłopaka jeszcze w Ohio i oglądałem też go w Sixers  Pierwszą rzeczą którą często już pisałem , bodajże w temacie 76 jest to że jego problemy w NBA wynikają z tego że Evan miał w Buckeyes wielki monopol na piłkę , chłopak praktycznie pozbawiony umiejętności grania off the ball które w NBA są tak ważne ... Tym bardziej w drużynie takiej jak Sixers która ma może największych klepaczy ligii (nie licząc Heat) w postaci Jrue, Iggyego i Lou Williamsa, więc przy graczach którzy notują kolejno 35, 36 i 23 minuty , jest rzeczą wiadomą że Evan praktycznie nie spędzi wiele kiedy całkowicie oddana zostanie mu piłka  Chłopak nie jest bustem , z tym się Świder zgadzam , Bustem jest pick Sixers ale nie Turner  dziwnie to brzmi ale taka jest prawda, Sixers mieli sporo klepaczy , i załadowali nie dosyć że kolejnego to jeszcze takiego który potrzebuje z nich wszystkich tej piłki najwięcej ... Oczywiście jedna z teorii draftu mówi o tym żeby wybierać najbardziej wartościowego zawodnika dostępnego , i żeby przekładać to ponad potrzeby , tym bardziej kiedy masz tak wysoki pick ... Po częsci ta teoria mogłaby być dobra, ale Sixers brnęło w te bagno przez cały sezon zamiast wymienić go po tym kiedy każdy niedzielny fan mógł nawet zauważyć problemy z brakiem piłki Turnera... Trzymając go cały sezon nie dosyć że marnują jego potencjał to i też wartość , teraz Sixers mogą wcale nie dostać dużo za ich młodego prospecta a i śmiem twierdzić że jeżeli będą go trzymać to dużo też sie nie zmieni  DeMarcus Cousins wydawał się być dla nich idealnym pickiem , tym bardziej po oddaniu Delamberta i zrobieniu miejsca w środku , jednak Sixers byli wierni zasadzie "bierz najlepszego dostępnego" i nikt im tego nie ma za złe, bo Turner był najbardziej utytułowanym graczem z NCAA ostatnich lat !! jedyne co przynajmniej ja mam im za złe to że nie poczynili żadnych ruchów dotyczących wymiany go  jeżeli odejdzie Iggy za jakiegoś wysokiego i zrobi miejsce dla Turnera to może ten się wkońcu pokaże , ale narazie nie wyobrażam sobie gry Iggy i Turnera w jednym zespole  ))
Krótko o jego grze: świetny atleta, bardzo szybki z niesamowitym crossem, świetny rebounder , zna b.wiele sposobów na zdobycie pkt o czym wspomniał Świder i co można zobaczyć w każdym jego meczu w barwach Ohio State, defens to jego znak rozpoznawczy, bardzo dobry rzut z pół dystansu i świetny na wejściach w środek i pull upach mid range... Jego problemy oprócz gry off the ball to napewno straty , przynajmniej w Ohio dużo jego podań się gdzieś zaplątywało , i bardzo często tracił piłkę przy driveach do środka , no i oczywiście słaby trzy punktowy rzut , pamiętam że to były jego główne problemy kiedy był draftowany
Liczba postów: 1,527
Liczba wątków: 23
Dołączył: 08-06-2010
Reputacja:
13
(07-04-2011, 15:47)#23 napisał(a): , bardzo dobry rzut z pół dystansu i świetny na wejściach w środek i pull upach mid range...
Tu bym się pozwolił nie zgodzić- mało go widziałem w NBA nie wiem do końca z czego wynika jego słabsza skuteczność w tym zakresie, ale w barwach Buckeyss już miał jumperka bardzo nieregularnego( rzuciło mi się w oczy np to, że bardzo czesto w meczach torunamentu oddawał zerwane , płaskie rzuty uderzajace w przód obręczy), a w lidze teraz ma poniżej 40% z mid range, także bardzo dobrym rzutem bym tego nie nazwał
![[Obrazek: kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png]](http://lakers.topbuzz.com/gallery/d/25608-2/kobe+where+mvp+happens+signature+banner.png)
„Winning takes talent; to repeat takes character.”
Liczba postów: 497
Liczba wątków: 15
Dołączył: 18-12-2009
Reputacja:
13
Cytat:bardzo dobry rzut z pół dystansu i świetny na wejściach w środek i pull upach mid range...
Tego rzutu to rzeczywiście tak jak Tyrion napisał bardzo dobrym nazwać nie można a co najwyżej niezłym aczkolwiek ma wieeeeelką łatwość do zdobywania sobie przestrzeni do rzutu z mid range.
Liczba postów: 82
Liczba wątków: 0
Dołączył: 26-04-2010
Reputacja:
3
Sam nie wiem miałem do tego chłopaka mieszane uczucia bo w końcu niby numer 2 draftu a jeśli patrzeć
na staty to dosyć słabe ale tego chłopaka trzeba po prostu zobaczyć i jak go obejrzałem w kilku
meczach to bustem na pewno nie będzie,oczywiście rzut jak najbardziej do poprawy i podejrzewam że
w następnym sezonie Evan będzie o wiele lepszy przede wszystkim musi nabrać więcej pewności siebie
potencjał jak najbardziej w nim jest,rzeczywiście troszkę mi przypomina momentami młodego B.Roya
ale ma jeszcze większy potencjał defensywny
Liczba postów: 1,544
Liczba wątków: 64
Dołączył: 13-09-2009
Reputacja:
20
Ja oglądałem dużo meczy sezonowych Ohio State Buckeyes i w ofensywie bardzo często wchodził do środka i z bliskiego pół dystansu oddawał Jumperka , robił to wiele razy, i w każdym meczu ... komentatorzy nawet mówili że to bardzo ważny element jego gry
Tristania- ja właśnie szczerze wątpię w to że Evan będzie o wiele lepszy w nast. sezonie ,jestem wręcz pewien że nie zobaczymy prawie żadnej różnicy jeżeli Sixers nie zmienią jakoś drastycznie składu  bo poprostu w Philly gdzie mają 3 gości z monopolem na piłkę i prawie w każdej rotacji 2 z nich jest w tym samym czasie no boisku , to miejsca dla takiego ballhoga jakim jest Evan poprostu nie ma , tym bardziej że on tej piłki potrzebuje najwięcej , ale o tym pisałem w poście więc nie chce się powtarzać  )
Na miejscu 76 postarałbym się go wymienić po Draft Lottery za jakiś wysoki pick
Liczba postów: 497
Liczba wątków: 15
Dołączył: 18-12-2009
Reputacja:
13
A ja bym wymienił Iguodalę a Evana zostawił,bo wówczas zrobiło by się dla niego miejsce na parkiecie a ofensywnie mógłby dac drużynie dużo więcej niż ceglący Iguodala,natomiast w defensywie nie ustępuje mu wcale dużo tak więc moim zdaniem taka opcja byłaby lepsza.
Liczba postów: 1,544
Liczba wątków: 64
Dołączył: 13-09-2009
Reputacja:
20
(08-04-2011, 13:45)Świder napisał(a): A ja bym wymienił Iguodalę a Evana zostawił,bo wówczas zrobiło by się dla niego miejsce na parkiecie a ofensywnie mógłby dac drużynie dużo więcej niż ceglący Iguodala,natomiast w defensywie nie ustępuje mu wcale dużo tak więc moim zdaniem taka opcja byłaby lepsza. Też racja , pisałem to w tym dłuższym poście i teraz mi to wyleciało z głowy  Tylko że jedyne pytanie to takie czy Sixers na tyle ufają Turnerowi żeby wybierać go nad Iggym :] Wydaje mi się że decyzja nie była by jednogłośna , bo jednak część stuffu może to uważac za zbyt duże ryzyko ;];] Nie mniej jednak jeden z tych dwóch MUSI odejść żeby Turner wkońcu się rozwinął ;]
Liczba postów: 497
Liczba wątków: 15
Dołączył: 18-12-2009
Reputacja:
13
Nie ma ryzyka nie ma zabawy  Wiemy na ten moment jedno: Mamy Iguodale,który ofensywnie moim zdaniem swoich umiejętnosci nie podniesie już na pewno,natomiast mamy też Evana,który umiejętności ofensywne już ma a może je jeszcze zapewne mądrze prowadzony i ustawiany podnieść. Zresztą po to chyba z numerem drugim draftu wybierano Turnera,aby w przyszłości to był nasz lider,money time player,którego tak w Philly brak więc kurde dajmy mu szanse stać się kimś takim,choćby miało to wiązać się z pewnego rodzaju ryzykiem ale wbrew pozorom co ryzykujemy? 14 punktów na marnej skuteczności Iguodali i jego próby robienie z siebie wielkiego money time za chłopaka,który może być ofensywną przyszłością tej drużyny na długie lata. A no i nie zapominajmy,że za Iggyego wciąż moglibyśmy dostać kogoś ciekawego,bo jest to świetny zawodnik,star stopper dla któregoś z contenderów.
|