07-05-2010, 18:52
Poniekąd obydwoje panowie macie racje, Creative prawda, JEŻELI Shaq zagrał by na miarę swoich możliwości to żaden wysoki C’s nie miałby z nim szans , a on sam byłby „wielkim” impactem na zwycięstwa Cavaliers.
Zgadzam się też z tobą Skejcik że Perk w tej serii wykonuje świetną robotę nad Shaqiem , i nie pozwala mu na żadne przełomowe spotkanie w którym Diesel nabrał by pewności i zaczął grac równo w tej serii.
Panowie skupiliście się na CAVS a ja może powiem trochę o Celtics i co oni muszą zrobić aby pokonać LeCraba i spółkę.
Po pierwsze Paul Pierce – chłopak musi w końcu przestać zbierać te głupie faule , przez które siada na sporą część spotkania.
Jest on jeszcze bardziej ważny gdyż to właśnie na jego pozycji ważą się losy spotkania i jest on jedynym Celtem który ma szanse pokryć LeBrona.
PP musi wprowadzić dużo fizyczności i agresywności w ataku i w obronie na Jamesie , musi wchodzić w nim w kontakt przy każdej możliwej sytuacji tym bardziej że LeBron się tego boi przez doskwierający łokieć.
PP musi nacisnąć na LBJ’a , nawet bez cieżkiej D LeBron po pierwszej połowie G2 wykręcił zaledwie 8pkt a wyobraźcie sobie panowie agresywnego Paula z czasów 2008r. , The Truht musi cwaniakowac i wykorzystać kontuzje Jamesa , to jedno z większych okienek w CAVS.
Twarda agresywna gra powinna spokojnie ograniczyć LBJ’a przynajmniej dopóki kiedy gra z bólem.
Drugą rzeczą jest ławka C’s, a przede wszystkim Wallace , Sheed w G2 pokazał po co został ściągnięty do Bostonu , świetna gra dystansowa i jej rozciąganie , dużo ofensywnej energii z ławki , szczególnie pierwsza polowa była w jego wykonaniu cudowna ,100% skuteczności!!! 5/5FG w tym 3/3 za trzy – nice ;];]
Tony Allen i Glen Davis to kolejni zawodnicy którzy potrafią zmienić losy spotkania, o ile nie boje się o tego pierwszego bo zawsze coś dorzuci i wprowadzi fizyczność do gry to ten drugi trochę mnie martwi , niby ma możliwości i talent i zawsze coś dorzuci ale spodziewam się do niego znacznie wyższych cyferek niż 5pkt, Glen musi odnaleźć swoją grę i w końcu grac równo, bo jak do tej pory w PO zagrał raptem 2 mecze które mógłbym zaliczyć do tych dobrych, liczę że zrozumie że może być najlepszym lawkowiczem Celtów.
Kolejną rzeczą którą Boston musi poprawić to Turnovery , w G2 mieliśmy doskonały przykład ich konsekwencji , pierwszy raz w końcówce 2q kiedy CAVS na głupich stratach C’s zdobyli 14 pkt bez odpowiedzi i znowu nawiązali z nimi walkę.
A drugi raz zdarzył się w 4q kiedy to C’s zamiast grac smart baketball przy 20pkt prowadzeniu zaczęli forsować akcje i mało korzystać z Rondo co doprowadziło do 4 TO z rzędu i kolejnych 14pkt bez odpowiedzi przez Cleveland i lekkiej nerwówki na samym końcu.
Ostatnią już rzeczą są problemy z faulami , w pierwszym meczu Pierce, Perk ,Glen , Wallace a w drugim Perk, Paul, Tony Allen, Garnett musieli usiąść i stracić trochę czasu , muszą ten element poprawić bo nie wygrają serii z CAVS bez tak ważnych punktów teamu.
Zgadzam się też z tobą Skejcik że Perk w tej serii wykonuje świetną robotę nad Shaqiem , i nie pozwala mu na żadne przełomowe spotkanie w którym Diesel nabrał by pewności i zaczął grac równo w tej serii.
Panowie skupiliście się na CAVS a ja może powiem trochę o Celtics i co oni muszą zrobić aby pokonać LeCraba i spółkę.
Po pierwsze Paul Pierce – chłopak musi w końcu przestać zbierać te głupie faule , przez które siada na sporą część spotkania.
Jest on jeszcze bardziej ważny gdyż to właśnie na jego pozycji ważą się losy spotkania i jest on jedynym Celtem który ma szanse pokryć LeBrona.
PP musi wprowadzić dużo fizyczności i agresywności w ataku i w obronie na Jamesie , musi wchodzić w nim w kontakt przy każdej możliwej sytuacji tym bardziej że LeBron się tego boi przez doskwierający łokieć.
PP musi nacisnąć na LBJ’a , nawet bez cieżkiej D LeBron po pierwszej połowie G2 wykręcił zaledwie 8pkt a wyobraźcie sobie panowie agresywnego Paula z czasów 2008r. , The Truht musi cwaniakowac i wykorzystać kontuzje Jamesa , to jedno z większych okienek w CAVS.
Twarda agresywna gra powinna spokojnie ograniczyć LBJ’a przynajmniej dopóki kiedy gra z bólem.
Drugą rzeczą jest ławka C’s, a przede wszystkim Wallace , Sheed w G2 pokazał po co został ściągnięty do Bostonu , świetna gra dystansowa i jej rozciąganie , dużo ofensywnej energii z ławki , szczególnie pierwsza polowa była w jego wykonaniu cudowna ,100% skuteczności!!! 5/5FG w tym 3/3 za trzy – nice ;];]
Tony Allen i Glen Davis to kolejni zawodnicy którzy potrafią zmienić losy spotkania, o ile nie boje się o tego pierwszego bo zawsze coś dorzuci i wprowadzi fizyczność do gry to ten drugi trochę mnie martwi , niby ma możliwości i talent i zawsze coś dorzuci ale spodziewam się do niego znacznie wyższych cyferek niż 5pkt, Glen musi odnaleźć swoją grę i w końcu grac równo, bo jak do tej pory w PO zagrał raptem 2 mecze które mógłbym zaliczyć do tych dobrych, liczę że zrozumie że może być najlepszym lawkowiczem Celtów.
Kolejną rzeczą którą Boston musi poprawić to Turnovery , w G2 mieliśmy doskonały przykład ich konsekwencji , pierwszy raz w końcówce 2q kiedy CAVS na głupich stratach C’s zdobyli 14 pkt bez odpowiedzi i znowu nawiązali z nimi walkę.
A drugi raz zdarzył się w 4q kiedy to C’s zamiast grac smart baketball przy 20pkt prowadzeniu zaczęli forsować akcje i mało korzystać z Rondo co doprowadziło do 4 TO z rzędu i kolejnych 14pkt bez odpowiedzi przez Cleveland i lekkiej nerwówki na samym końcu.
Ostatnią już rzeczą są problemy z faulami , w pierwszym meczu Pierce, Perk ,Glen , Wallace a w drugim Perk, Paul, Tony Allen, Garnett musieli usiąść i stracić trochę czasu , muszą ten element poprawić bo nie wygrają serii z CAVS bez tak ważnych punktów teamu.