W tym wątku dyskutujemy na tematy związane z Charlotte Bobcats.

Bobcats to fajna drużyna tylko niestety ich właściciel traci sporo pieniędzy i szuka nowego właściciela. Choć nieco ze swojej winy uważam tak, bo wiadomo jak chcesz coś wygrać w NBA musisz zainwestować kasę, a do samego początku Robert Johnson nie jest zbyt rozrzutny.
Co do drużyny to skład młody i brak mi tam lidera-weterana. Wg mnie ruch za Chandlera to dobry transfer ponieważ brakował im typowej piątki. Diaw pod okiem L.Browna pokazuje wysoki poziom i na wschodzie spokojnie może grać na czwórce. Bobcats są budowani pod obronę czyli to co Brown lubi najbardziej. Dobry pick z Hendersonem, który też całkiem dobrze broni. Doszedł Flip Murray, Wallace i Bell też wiele daje tej drużynie, jednak jak wspomniałem brak tam lidera-weterana czy nawet All-Stara z prawdziwego zdarzenia. Na chwilę obecną nie widzę Rysi w Post Season.

nie do końca się tutaj z Tobą zgodzę.. wymiana Chandlera za Emekę na pewno korzystnym ruchem dla Bobcats nie była- już w NO praktycznie jedyne co Tyson miał do zaoferowania w ataku to było wykańczanie alleyów od CP3, a sam nic praktycznie wykreować nie potrafił, a pamiętajmy że teraz takiego rozgrywającego to miał w drużynie nie będzie a po drugie Chandler ostatnio to praktycznie chodzące L-4:/ a nie można też powiedzieć żeby znacząco( o ile w ogóle) przewyższał Emekę w obronie..jedynym plusem może być to, ze kontrakt Okafora dłuższy obrona to faktycznie mocna ich strona, ale już atak kuleje mocno:/- faktycznie przydałby się jakiś gracz na poziomie all-star tu się zgadzam

Nie róbcie już Chandlera jakieś typowego przeciętniaka. Grając w Bulls miał wcale nie gorsze statsy niż w NOH. W Bobcats też pewnie wiedzą, że Tyson jest dobry do alleyów więc na pewno będą z nim grać tą zagrywkę, wcale nie każda drużyna musi mieć w składzie drugiego CP3. Zdecydowanie Chandler jest wyższy co jest nieco na plus, dobrze zbiera i blokuje, jest typowym C, a Emeka to PF tylko musiał grać na piątce. A Ben Wallace też zero gry w ataku, praktycznie brak rzutu i przy Brownie jak grał w Detroit. Po za tym wszyscy myślą, że Okafor to będzie jakiś diffrence maker dla NOH, oby się nie przeliczyli.

Brown buduje drużynę tak jak lubi, czyli stawia na obronę kosztem ataku. Idealnie pokazuje to letnia wymiana Okafor za Chandlera. Ciągle nie moge pojąć jak można oddać Emeke (którego podpisali rok wcześniej na 5 lub nawet 6 lat) za Chandlera, który ustępuję Mu zdecydowanie w ataku (obrona jest porównywalna). Dodatkowo Okafor wreszcie jest zdrowy - zagrał przecież pełne ostatnie 2 sezony, a Tyson odwrotnie... No chyba, że faktycznie Pan Johnson nie chce wydawać swoich $$$... Chciałbym jednak żeby Bobcats wreszcie awansowali do Play Offs - może uda się załapać na 8 miejsce ? Gerald
Wallace powinien wreszcie stać się liderem tego teamu

(Ciągle nie moge pojąć jak można oddać Emeke (którego podpisali rok wcześniej na 5 lub nawet 6 lat) za Chandlera) - tutaj poszło o kasę. Jak wspomniałem RJ szuka nowego nabywcy dla drużyny, a także przez straty pieniężne.
Także chciałbym Charlotte w PO, ale na stan dzisiejszy za słaby skład, a konkurencja spora: Pacers, Sixers, Raptors, Pistons, Bucks.

Skejcik w ostatnim sezonie Bobki dopiero na finiszu RS straciły swoje szanse na P.O. Dlaczego w tym miałoby być gorzej ?? Brown powinien jeszcze lepiej ułożyć sobie drużynę - ma zadaniowców, a prawie wszyscy bronią na zadowalającym poziomie. Gerald Wallace - stawiam na tego kolesia. On musi wreszcie zaskoczyć i pociągnąc ten zespół! Pistons nie są raczej w zasięgu Bobków, ale reszta wymienionych przez ciebie zespołów jak najbardziej. Boję się tylko czegoś innego - cięcia kosztów przez właściciela klubu, który będzie liczył tylko swoje $$$$$$...

Creative także masz sporo racji. Trudno mi powiedzieć bo w Pre jakoś Bobki mimo wszystko się nie spisuję dobrze, ale RS najważniejszy. Na pewno mają szanse na te PO, poczekamy zobaczymy ja ich tam lubie i życzę jak najlepiej. Czy nie będzie jakiś cięć kosztów, Wallace był też na wylocie nie wiem jak teraz, a na pewno Bella chcą oddać po tym jak Murray i Henderson dołączyli do składu.

Bobcats ogólnie to słaby team w NBA ale stara się jakoś wybić tyle że właściciel powinien się zmienić
bo inaczej nie wróże kotkom sukcesów a wiem że stać ich na wiele.