Dyskusja w temacie.

Dobrze że ktoś wreszcie założył ten temat, w końcu jesteśmy Polakami, a polska drużyna jest na bardzo zaawansowanym etapie euroligi.
Normalnie jestem w szoku że nikogo to nie obchodzi.

Eee tam nei obchodzi ja ich każdy mecz w Eurolidze chyba oglądałem w tym roku Ogólnie szkoda przede wszystkim pierwszego meczu w Pireusie gdzie naprawdę była szansa na wygraną i gdyby tylko Teodosic nie wybił piłki od tyłu Loganowi w jednej ostatnich akcji mysle, że Prokom by wygrał. W drugim meczu w sumie też Gdynianie mieli swoje szanse mimo ze na początku wysoko przegrywali,to pózniej doprowadzili nawet do remisu jednak w końcówce znów czegoś zabrakło a w przekroju całego meczu na pewno zabraklo punktów Logana... Mnie w tej druzynie szczegolnie denereują straty Ewing'a,ltóry czasami zachowuje sie jak jezdziec bez głowy i mam wrażenie,że nie raz lepiej by bylo dla drużyny gdyby on jednak grał jako dwójka tak jak zreszta w Duke. Junior Harrington natomiast jest według mnie zdecydowanie nie doceniany mimo ze punktów drużynie nie daje zby dużo to w innych aspektach jest przydatny i to bardziej jako jedynka niz Ewing moim zdaniem. Nie podejmuje głupich decyzji,strat a spokojnie stara sie kreować grę drużyny i szkoda,że Pacesas nie daję mu zbyt dużo minut... Tak czy inaczej mam wrazenie,że w pierwszym meczu w Gdyni Prokomowi uda sie urwac jeden mecz Olympiakosowi lecz na tym niestety będzie koniec

kurde wczoraj oglądałem mecz i coś mi nie gra. Co to ma być jak Qynley musi sam sobie wykreować gre, ustawić obronę wejść pod kosz i rzucać ? Hrycaniuk też coś nie grał na swoim poziomie. Loganowi trójki wchodziły ale powiedziałbym że bardzo opornie...

Taa Logan rewelacja za 3 1/8,napewno mecz oglądałeś? co to Q.Woods'a to nie od dziś wiadomo,że lepiej dla drużyny gdy gra off screen i dostaje piłki jako kończący akcję.

Dziś 4 mecz;] Mam nadzieje,że nie spełni sie mój scenariusz w którym napisałem,że Prokom przegra 3:1 Kluczem do wygrania jest na pewno ponowne wylączenie z gry Kleizy,trzeba pozwalac na rzuty dystansowe Bourissis'owi i Childress'owi a zaciesniac trumne bo slashing Childress ma swietny. Ja na miejscu pacesas'a ustawił bym nawet indywidualne krycie na Kleize bo moim zdaniem to klucz do sukcesu dzisiaj... Napewno będzie ciężko aby drugi mecz z rzedu Prokom utrzymal taką wysoka skuteczność w rzutach za 3 pkt i tu może troszkę punktow uciec natomiast myślę,że pewne rezerwy leżą w punktach Logana,ktory jeśli chodzi o zdobycze punktowe w ostatnich dwóch spotkaniach wypadal raczej blado. tak samo swoje punkty może dołożyć Burrell oraz mimo wszystko Varda. Tak czy inaczej zapowiada się dziś kolejny ciekawy mecz z udziałem tych dwoch zespołow i byle nie ostatni bo w ewentualnym 5 meczu wszystko zdarzyć się może

Marcin Gortat będzie grał na parkietach polskiej ekstraklasy i Euroligi. Zawodnik Orlando Magic zostanie wypożyczony na rok do Asseco Prokomu Gdynia. 25-letni center przyjedzie nad Bałtyk w sierpniu. Później zagra w reprezentacji podczas eliminacji ME.

W Gdyni od kilku lat mają problemy z zawodnikami na pozycji środkowego. Dopiero w styczniu do zespołu trafił Ratko Varda, który znacznie poprawił grę mistrzów Polski z strefie podkoszowej. Jeden Bośniak to jednak za mało i w Gdyni myślą o sprowadzeniu drugiego dobrego gracza na tę pozycję.

Gortat w USA nie może liczyć na wiele czasu na parkiecie. Pozycja Dwighta Howarda w Magic jest niepodważalna i Polak ma szanse tylko na około 10 minut na spotkanie. W Asseco bez wątpienia Marcin byłby podstawowym koszykarzem i podporą trenera Tomasa Pacesasa.

Zawodnik Orlando latem zeszłego roku podpisał pięciolenią umowę z klubem z Florydy. Opiewa ona na sumę prawie 30 mln dolarów. Zarabia zatem za sezon prawie 6 mln. Tę kwotę nie będzie jednak płacił mu zespół z Gdyni, ale właśnie Magic. To oni będą odpowiadali za wynagrodzenie Polaka.

Zarobki Gortata równają się obecniej sumie budżetu Asseco. Najlepszy koszykarz gdyńskiego zespołu qyntel Woods zarabia 600 tysięcy dolarów za sezon.

Wieczorem, o godz. 19.45 Asseco jeszcze bez Gortata zagra w czwartym spotkaniu ćwierćfinału Euroligi z Olympiakosem. Jesli gospodarze wygrają, to przedłużą szanse na awans. Gra się do trzech zwycięstw, a polska drużyna przegrywa 1:2
Czy to Prima Aprilis ?

(01-04-2010, 15:37)rybak90 napisał(a): Czy to Prima Aprilis ?

Bingo! Musze jednak przyznać, że twojego posta czytałem bardzo dokładnie

Koniec przygody Asseco z Euroligą... Niestety. trzeci mecz przegraliśmy 70:86
Nie wiem czy się ze mną zgodzicie ale jak dla mnie jak Woods nie gra dobrze to nie niema 2/3 Prokomu. A jak Logan nie gra swojego to już wogole Prokom gra szajs.

Asseco po pozbyciu się swoich liderów w postaci Logana i Woodsa musiało praktycznie od nowa zacząć kompletować skład na tegoroczne rozgrywki a jako,że mają grac na trzech frontach,skład ten musiał być bardzo szeroki i tak też się stało. Moim zdaniem Asseco cały sezon regularny w PLK będą grali rezerwami tak aby awansowac chociażby do PO z ostatniego premiowanego awansem miejsca po czym w PO grając pełnym składem znów wygrają tą lige w cuglach;] Trzon drużyny znów tworzą Amerykanie i tak oprócz Ewinga i Vardy,którzy pozostali z ubiegłego sezonu do ekipy dołączyli gracze z przeszłością w NBA tacy jak:Mike Wilks,Bobby Brown a dzisiaj tez ekipę z Gdyni zasilił J.R. Giddens i jest to na pewno kolejny ciekawy transfer. Zobaczymy jak to w tym sezonnie poukłada Pacesas,sądze jednak,że na takie sukcesy jak w ubiegłym roku nie ma co liczyć gdyz teraz ma praktycznie cała nową ekipę a nie tak jak w tamtym sezonie stara zgrana gwardię. Niemniej jednak wstydu Polskiej koszykówce przynieść oni nie powinni i mysle,że w Eurolidze jak i w lidze VTB zaprezentują się korzystnie.

Temat ucichł na dobre i nie chce tu roztrząsać tego całego sezonu Prokomu bo ja uważam że jest to rok zmarnowany. Grać na trzech frontach na raz to lekka przesada chyba sami przyznacie. Logana straciliśmy ale to może nawet dobrze bo albo nie trafił z formą na ten rok albo po prostu nie służy mu styl gry Cajy Liboral. Najnowsza wiadomość jest taka że straciliśmy kolejnego wartościowego plajera... Jana-Hendrika Jagle ... Niemiec przechodzi do tureckiego Turk Telekom, w którym występował w sezonie 2006/2007. Najbardziej dziwi mnie to że Pacesas wcale nie rozpacza po Jagli i mowi tylko że nie boi sie ze zabraknie nam podkoszowych. Mowi: - W tej chwili mam pięciu takich koszykarzy. Po odejściu Jagli więcej będzie grać Robert Witka. Z tym że taki Witka, Hrycaniuk, Szczotka nie potrafia rzucać tak dobrze z dystansu jak Hendrik a tego Prokom potrzebuje.
Ja uważam że Asseco niepotrzebnie grali w tej całej VTB i przez to w pewnej mierze tak szybko odpadli z Euroligi. Jak Wy sądzicie ?